reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Mam nadzieje ze szpital cie ominie, tylko transfer ewentualnie tez:( tu sie nie smuc bo transfer z hiperka to dosyc zly pomysl , wazne zebys punkcje miala juz za soba:)
Masz rację. Mi lekarz powiedział jak mnie zobaczył po okresie i jeszcze wszystko nie zeszło, że to była bardzo dobra decyzja, bo jakby zrobił mi transfer, to powiedział że pewnie zobaczyliśmy się w szpitalu.
 
reklama
Ja bym szla na Czechy, oni sa przeciez prekursorami kd i widac, ze maja swietne wyniki. Ja zaluje troche, ze nie zorientowalam sie bardziej zanim zdecydowalismy sie na klinice w Polsce. Nasza klinika pod katem kd wydaje sie ok, mielismy bardzo szybko dobrana dawzynie ze swiezych komorek, ale jedyne co nas ogranicza to ustawowe zaplodnienie 6 jajeczek. Na szczescie mielismy 6 zarodkow z 6 jajeczek ale w czechach jest to na plus, ze w niektorych programach dostaje sie wszystkie wiec o ile wiecej szans!
Szczęściarze. My z 6 mamy tyko jeden zarodek. Ale jak się zapytalam lekarza ile zaplodni następnym razem, jakby było trzeba, to powiedział że przy takich kiepskich rezultatach, to wszystkie komórki, które mi zostały, czyli chyba 10
 
Szczęściarze. My z 6 mamy tyko jeden zarodek. Ale jak się zapytalam lekarza ile zaplodni następnym razem, jakby było trzeba, to powiedział że przy takich kiepskich rezultatach, to wszystkie komórki, które mi zostały, czyli chyba 10

Niezapominajka a wy tez z kd czy na swoich? Wiesz gdybym ja na swoich robila to w porywach mialabym 1 max 2 zarodki jakby mi sie poszczescilo.
 
Ostatnia edycja:
Ja też gdybym wiedziała że komórki po rozmrożeniu będą do bani nie zdecydowałab ym się na mrożone.Invimed na świeżych nie robi transferu.Dla mnie nauczka na przyszłość.
 
Ja ze swoich miałam też tylko dwie komórki.Myslałam że jak podejdę z KD to bedzie więcej , będą lepszej jakości i automatycznie wzrosną moje szanse na ciąże.Jednak się przeliczył jak widać.
 
Ja też gdybym wiedziała że komórki po rozmrożeniu będą do bani nie zdecydowałab ym się na mrożone.Invimed na świeżych nie robi transferu.Dla mnie nauczka na przyszłość.

Znam dziewczyny z watku kd ktorym sie udalo na mrozonych wlasnie w invimedzie ale wiecej szans/transferow zazwyczaj osiaga sie na swiezych.
 
Ja ze swoich miałam też tylko dwie komórki.Myslałam że jak podejdę z KD to bedzie więcej , będą lepszej jakości i automatycznie wzrosną moje szanse na ciąże.Jednak się przeliczył jak widać.

Nadzieja, a przypomnij mi kochana na jakim ty etapue jestes? Sory juz mi sie myli bo tyle nas tu jest ;)
 
Ja ze swoich miałam też tylko dwie komórki.Myslałam że jak podejdę z KD to bedzie więcej , będą lepszej jakości i automatycznie wzrosną moje szanse na ciąże.Jednak się przeliczył jak widać.

Ja nawet nie probowalam na swoich bo wlasnie obawialam sie ciezkiej i bezowocnej stymulacji przy moim amh.
 
reklama
Do góry