Bo same kombinujemy a guzik sie znamy, nakupimy nie wiadomo czego w roznych dawkach i potem wychodza glupoty.
Nie zebym reklame robila, ale polecam ten zestaw z fertinea - biore go od ok 2 miesiecy (chociaz nie codziennie, ale to moze dobrzei ) i powiem wam, ze czuje sie po nim bardzo dobrze i nawet jakas owu sama z siebie sie trafila w tym miesiacu. Chyba ktos madry go wymyslal i dobrze zbilansowal
oprocz tego biore koenzyn q10, mleczko pszczele i dodatkowy inozytol. No i choline od wielkiego dzwonu. A wczesniej mialam milion jakichs dziwnych witamin i wychodzily mi glupoty w badaniach.