reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Ja transfer też miałam w 22 dniu cyklu :)
Ja miałam nie raz na cyklach naturalnych bo mam długie, Owu 17/18 dz + 5 dni bo blastki. Ale teraz na sztucznym jestem od dawna gotowa tylko z powodu procedur się przedłużyło. No nic, poczekam tylko nie skacze z radości z tego powodu bo mam sporo procedur dodatkowych częściowo poza klinika i trochę mi się terminy rozjeżdżają. Nie mówiąc o tym ze nie lubię czekac jak się na coś nastawiłam, odpowiednio z praca pozałatwiałam i takie tam. No ale co zrobić. Coś miłego zrobić sobie a nie marudzić, nic nie poradzę :)
 
reklama
Ja miałam nie raz na cyklach naturalnych bo mam długie, Owu 17/18 dz + 5 dni bo blastki. Ale teraz na sztucznym jestem od dawna gotowa tylko z powodu procedur się przedłużyło. No nic, poczekam tylko nie skacze z radości z tego powodu bo mam sporo procedur dodatkowych częściowo poza klinika i trochę mi się terminy rozjeżdżają. Nie mówiąc o tym ze nie lubię czekac jak się na coś nastawiłam, odpowiednio z praca pozałatwiałam i takie tam. No ale co zrobić. Coś miłego zrobić sobie a nie marudzić, nic nie poradzę :)
Będzie dobrze :) trzeba do końca w to wierzyć :) czasami jest ciężko wszystko zgrać ale trzeba próbować .. 3mam kciuki za Was :)
 
@marg88 a co u Was cudaki ❤ :) jak sie czujesz :)
Dziękuję że pytasz :) dzisiAj jakiś humorem czarny...wszystko mnie wkur...:realmad: powód ?? Hmm sama nie wiem...może stres przed wizytą w poniedziałek. Boję się ze już nie zobaczę serduszka... na dodatek jakieś dzisiaj dziwne skurcze w brzuchu, wzięłam już nospe i magnez i dalej więc może melisa pomoże. Na dodatek mój zołądek mnie ciągle boli, pewnie to efekt leków.
Moje jedyne objawy to ładne piersi...oj mogły by być zawsze takie piękne i pełne , biustonosza nie trzeba :p
a co u Ciebie jak się czujesz?? Robisz już powoli zakupy, wyprawkę dla Malenstwa??
 
Ja dziś rano na 7 byłam na pobraniu krwi(weryfikacja 9dpt),a jak wrocilam do domu,to poszłam od razu spać i M obudził mnie o 12,żebyśmy zdążyli na wizytę.Też biorę kosmiczne dawki progesteronu(luteina dopochw.3x3,podjezykowa 3x4) i estrofem 4x1.Teraz czekamy na wizytę
 
Cześć Dziewczyny,

jest to mój debiut na forum. dokładnie tydzień temu miałam FET jednego mrożonego zarodka. To było moje pierwsze podejście. Wcześniej 4 razy podchodziłam do IUI. Nie ukrywam, że jestem już chyba u kresu wytrzymałości :( a od wczoraj czuję ból brzucha i pleców jak na @... i już się zaczynają czarne myśli...
Cześć :-) Witamy.Poczytaj sobie historie,mnie obecność na forum daje dużo siły, wsparcie dziewczyn pozwala sie trzymać,poza tym jak czytam inne historie to sama uczę się pokory i cierpliwości,na pewno ostatnie co warto zrobić,to się załamać :-) Zostań z nami,zobaczysz,że zyskasz nową perspektywę :-)
 
Dziękuję że pytasz :) dzisiAj jakiś humorem czarny...wszystko mnie wkur...:realmad: powód ?? Hmm sama nie wiem...może stres przed wizytą w poniedziałek. Boję się ze już nie zobaczę serduszka... na dodatek jakieś dzisiaj dziwne skurcze w brzuchu, wzięłam już nospe i magnez i dalej więc może melisa pomoże. Na dodatek mój zołądek mnie ciągle boli, pewnie to efekt leków.
Moje jedyne objawy to ładne piersi...oj mogły by być zawsze takie piękne i pełne , biustonosza nie trzeba :p
a co u Ciebie jak się czujesz?? Robisz już powoli zakupy, wyprawkę dla Malenstwa??
No nawet tak nie myśl kochana! Mow do brzuszka Mamuska i zero takich myśli! ✊
A jakieś zachcianki?:) a sama czy Mąż na weekend w domu?
Ja dobrze , dziekuje :* mała tancuje w brzuchu , wyprawka się robi także czas leci jak głupi! Niedlugo sama zobaczysz pp 1trymestrze jak poleci :)
 
Ja dziś rano na 7 byłam na pobraniu krwi(weryfikacja 9dpt),a jak wrocilam do domu,to poszłam od razu spać i M obudził mnie o 12,żebyśmy zdążyli na wizytę.Też biorę kosmiczne dawki progesteronu(luteina dopochw.3x3,podjezykowa 3x4) i estrofem 4x1.Teraz czekamy na wizytę
I jaki wynik Kochana??? ;) pisz nam tu szybciutko :p
Tego estrofemu jakoś wyjątkowo dużo bierzesz...
 
Dzieki dziewczyny za kciuki. Pisze bo jade autem to mam chwile. Nie odzywam sie bo mamy impreze rodzinna i przygotowania mnie wciagnely.

Powtarzam sobie ze jestem w ciąży. Bo wkoncu wlasnie wracamy we 4.
Powtarzam sobie ze zrobilam wszystko co moglam.
Podali mi 3 dniowy zarodek klasy 4b. Teraz juz tylko musi pozostac w brzuchu u mamusi.

Kciuki za bety. Wizyty i transfery.
 
reklama
Mam juz swoje wyniki
W dniu transferu:progesteron 6.76 ng/ml w 2dpt 31.7 ng/ml
Estradiol 146.6 pg/ml 2dpt 2245 pg/ml
Co wy na to ? Nie wiem czy nie zmniejszyc estrofemu
 
Ostatnia edycja:
Do góry