reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

A oto obrazek na dziś:-D
Ja będę czytała ten podpis chyba cały dzień.

Miłego dzionka Wam życzę i samych rewelacyjnych wieści

1346192232_nbk7st_500.jpg
 
reklama
Drogie kobietki , miałam troche zaległości , teraz nie będę się zwracać personalnie , bo spory ruch się zrobił , po prostu życzę powodzenia i pamiętajcie , zwsze można czytać kilka set razy dziennie podpis pod obrazkiem lawendowego snu :)
Roxi - czekam z utęsknieniem i mam nadzieję, że coś wykombinujesz.
Zosiu oczywiście , ze trzymamy kciuki , robiłybyśmy to nawet gdybyś o to nie poprosiła , będzie dobrze:)
 
Eevlee mam dokladnie takie samo podejscie i obawy jak Ty. Dziewczynki ja Wam w sumie zle napisalam,ze nikt nie wie. W Polsce owszem nikt, ale w Norwegii wiedza wszyscy u mnie w pracy. Jakos musialam wytlumaczyc takie dlugie zwolnienie. Ale tam to w sumie normalna rzecz i wszyscy trzymaja kciuki.
A odnosnie mojej tesciowej jak po 2 latach dopytywania moj M sie wkurzyl i powiedzial,ze nie mozemy miec dzieci to moja tesciowa do ginekologa mi kazala isc:szok:,bo ona mysli,ze ja taki zascianek jak ona i do gina raz na 20 lat chodze. Tylko jakos mojemu mezowi badac sie nie kazala. ehhh brak slow i brak nerwow. W oczach mojej tesciowej nawet Hitler to moja wina. Moze zart nie na miejcu,ale niestety prawdziwy.


hahaha, kurde ale dzis humory dopisuja;) Kurde wywolalam burze;)
 
Zosieńko to dla Ciebie: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& BędZie ok! Dzidzia na pewno ma się swietnie :)))
 
Cześć Dziewczyny, po raz pierwszy dołączam do tego forum. Wczoraj miałam criotransfer w Novum. Podano mi 2 zarodki 3 i 4 blastomerowe. Słabe bo w 3 dobie powinny mieć 6-8. Jestem załamana bo wyhodowaliśmy w czerwcu 13 zarodków, wydawałoby się że dużo a tymczasem do wczorajszego pierwszego transferu rozmrożono już 4 najlepsze i okazało się że nie dzielą się najlepiej. Boje się, że się nie uda i nie wiem jak mam przetrwać te 12 dni do testu. Czy którejś z Was udało się przy takich zarodkach?
 
Kinia1978 nie martw się, wiem, że to niełatwe, ale zamartwianiem się nic nie poradzisz, a pozytywne myślenie jest bardzo pomocne. Rozmawiaj ze swoimi bąbelkami i dodaj im siły pozytywnym myśleniem, trzymam kciuki mocno, że zostaną z Tobą na 9 miesięcy!
 
reklama
Robię co mogę żeby czymś innym zająć umysł ale to koszmarnie trudne. Teraz to tak jakbym przez te 12 dni była w ciąży...i rozpacz mnie ogarnia że potem znowu może być nic :( za długo to oczekiwanie trwa i spokój jest przez to niestety towarem deficytowym.
 
Do góry