reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

U mojego męża jest właśnie problem z nasieniem, i to w sumie jedyna rzecz przez którą musimy podchodzic do procedury. Mój na codzień nie pije nawet piwa ale jak wychodzimy do znajomych albo właśnie jedziemy na wakacje to lubi się "zrelaksować" :). Nie chce mu psuć urlopu i zabraniać całkowicie alkoholu ale z drugiej strony jakość nasienia jest dla nas najważniejsza. Jedziemy do Meksyku, ostatni urlop zanim zaczniemy wszystkie pieniądze przeznaczać na leczenie [emoji51]Wogóle nie czuje tego urlopu, bardziej myśle o sierpniowym wyjezdzie do Polski, o zastrzykach i wizytach u lekarza niz o tych wakacjach [emoji23]

Stres też ma bardzo duży wpływ na jakość nasienia, więc lepiej żeby wypił (z umiarem, nie 5 rumów w kokosie dziennie : ) i się zrelaksował, niż stresował tym że wszyscy piją a on o suchym pysku siedzi.
 
reklama
Wiesz co to są witaminy, acard, jedna jest na cukier. Nie miałam jakiś zaleceń co to stosowania. A powinnam wg Ciebie brać o różnych porach?
Powinno sie podzielic i zrobic odstep miedzy witaminami rozpuszczanymi w tluszczach i je brac po sniadaniu czyli wit d e kwasy omega
Osobno po ok 2 h brac magnez
Wit b rozpuszczane w wodzie mozna brac niezaleznie od posilkow
A acard najlepiej wieczorem
Laczac wszystkie naraz uposledzone jest wchlanianie witamin. A magnez przyjmowany razem z innymi lekami nie wchlania sie wogole i tez nie pozwala na wchloniecie sie witamin
 
Powinno sie podzielic i zrobic odstep miedzy witaminami rozpuszczanymi w tluszczach i je brac po sniadaniu czyli wit d e kwasy omega
Osobno po ok 2 h brac magnez
Wit b rozpuszczane w wodzie mozna brac niezaleznie od posilkow
A acard najlepiej wieczorem
Laczac wszystkie naraz uposledzone jest wchlanianie witamin. A magnez przyjmowany razem z innymi lekami nie wchlania sie wogole i tez nie pozwala na wchloniecie sie witamin
Biorę witam D3 K2, selen, cynk, omega 3-6-9, kwas foliowy, ma cukier glucophage 500 do śniadania; 750 do kolacji, antykoncepcja Baleara wieczorem, acard, witaminę C, witamina B 12 methylocobalamina, Witamina B complex b50.
 
Taka Sytuacja z wczoraj, odwiedzili nas znajomi wchodzą z prezentem, myśle do urodzin JeszcZce chwila ale może jakiś alko przynieśli, a koleżanka nagle ze gratuluje taka uradowana łzy prawie w oczach, jej mąż już skacze prawie do sufitu, ja dostałam prawie zawału pytam z jakiej okazji gratulacje ... mąż wysyłając info z zaproszeniem do kumpla dosłał emotkę butelki z mlekiem... bo innej nie było jak twierdzi :) wiec kolega pomyślał ze jestem w ciąży i zadowoleni przyszli opijać mój stan. Szkoda tylko ze miesiąc temu poroniłam, ale nic skąd oni mogli wiedzieć.. a chłopaki się nie dogadali i tak wyszło ze mam teraz super książkę ciężarówka przez .... i większa motywacje żeby mrozak został jednak z nami na zawsze :) gdybyście zobaczyły ich miny jak zapytałam o co chodzi .. chyba czuli się gorzej niż my, chociaż nie wiem czy można się czuć gorzej
 
Zobacz załącznik 846897 4 stymulacjia i 2 z niej transfer i jest Marcelina w lodówce 2 zarodki 3 dniowe .
Endometrioza 4 stopnia 3 operacjie na jajnikach .Przed 4 skupisko torbueliwe wielkości 10 cm z podejrzeniem nowotworu .

Mój lekarz powiedział nam, ze w Hiszpania to jeden z najlepszych ośrodków leczenia sposobem in vitro. W jakiejś klinice wprowadzają wiele nowości. Z mężem mieliśmy plan, ze jak nam się w PL nie uda to do Hiszpanii jedziemy się leczyć. [emoji4]
 
Taka Sytuacja z wczoraj, odwiedzili nas znajomi wchodzą z prezentem, myśle do urodzin JeszcZce chwila ale może jakiś alko przynieśli, a koleżanka nagle ze gratuluje taka uradowana łzy prawie w oczach, jej mąż już skacze prawie do sufitu, ja dostałam prawie zawału pytam z jakiej okazji gratulacje ... mąż wysyłając info z zaproszeniem do kumpla dosłał emotkę butelki z mlekiem... bo innej nie było jak twierdzi :) wiec kolega pomyślał ze jestem w ciąży i zadowoleni przyszli opijać mój stan. Szkoda tylko ze miesiąc temu poroniłam, ale nic skąd oni mogli wiedzieć.. a chłopaki się nie dogadali i tak wyszło ze mam teraz super książkę ciężarówka przez .... i większa motywacje żeby mrozak został jednak z nami na zawsze :) gdybyście zobaczyły ich miny jak zapytałam o co chodzi .. chyba czuli się gorzej niż my, chociaż nie wiem czy można się czuć gorzej
No strasznie glupia sytuacja. Ale z drugiej strony widac szczerosc w waszych znajomych. nie jakies gratulacje od niechcenia tylko lzy radosci. A motywacja super✊✊✊
 
Bylam i odeszlam zmienilam klinike na inna obecnie Invicta Gdańsk. W Artemidzie 3 pelne procedury ani jedna nie zakonczona sukcesem.
Jaki jest u was problem?

Współczuję. Cztery lata temu ślub. Nic nie wychodziła. Mąż zrobił sobie badania. Mała ruchliwość, zawsze w okolicach średniej. Ja zmieniłam ginekologa i okazało się, że mam endometriozę na prawym jajniku. Operacja, trzy miesiąca przerwy i trzy stymulacje. Ja zawsze regularne okresy, owulacje były. Po dwóch stymulacjach na cyklach naturalnych, trzecia na lekach. Ginekolog stwierdziła, że szkoda kasy, i czasu lepiej podejść do in vitro. Później mała przerwa (problemy rodzinne ) i od grudnia na tabletkach antykoncepcyjnych. W styczniu punkcja, 18 komórek pobranych, 4 puste, 6 do zapłodnienia, 2 zapłodnione. Niestety miałam hiperstymulacje, transfer odwleczony. Próba przyjęcia na cyklu naturalnym, niestety owulacja nie była taka jaka lekarz oczekiwał. Odwleczony transfer. Długo nie mogłam dostać okresu, a jak się zjawiła była bardzo słaba ale zaczęłam przyjmować przepisane tabsy. Śluzówka osiągnęła 10mm i ginekolog zdecydowała się na transfer. Odbył się 5.04. Lekarz kazał po 12 dniach zrobić test. Wypada na wtorek, ale będe mogła zrobić. Betę zrobię w środę popołudniu. Wynik będzie po dwóch godzinach, więc wieczorem w środę będzie wszystko wiadomo. Strasznie się boję. NIe chce robić tych badaniach.W środę kończą mi się zastrzyki z progesteronem więc muszę zrobić badania. Dziewczyny, jak tak strasznie się boję...To nasz pierwszy transfer
Nie czuję by coś się działo w moim organizmie...
 
Ostatnia edycja:
reklama
U mnie decyzja o kd była przemyślana i oboje z mężem wiemy że innej drogi nie ma.Nie mieliśmy żadnych wątpliwości.U mnie komórki były tragiczne ,ale próbowaliśmy z całych sił.Nie wyszło.Może teraz ta droga którą wybraliśmy okaże się szczęśliwa.Czas pokaże.:)

Kochana a skąd wiesz, ze komórki są złe? AMH? Czy coś innego to potwierdza? Masz IO, które uszkadza komórki? Badalas immunoligię i ten problem wykluczony?
Bo sama chciałbym wiedzieć jsk potwierdzić czy u mnie to zła komórka czy choroba autoimmunologiczna i przrz to walka z zarodkiem :/
 
Do góry