reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Mruch, najwazniejszy jest twoj spokoj. Jesli boisz sie ze tyle dziewczyn zaciazylo, ze dla ciebie nie wystarczy... to odpocznij od nas. Wroc tylko z dobra nowina ;)

Oczywiscie chcialybysmy zebys z nami zostala, ale nie kosztem lekow i stresu :) my i tak trzymamy za ciebie kciuki!!!

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Źle mnie zrozumiałyście, nie o to chodzi ze boje sie ze dla mnie zabraknie, bo cieszę sie z każda z Was jak sie udaje, daje mi to tez nadzieje, że można, ze sie zdarza, co jest bardzo pocieszające, tylko jakiś mnie lęk ogarnął ze mi "nam" sie zamówi nie uda i tyle. Z reszta i tak na ten moment mi przeszło pogadałam z mężem i wiem ze robię wszystko żeby sie udało - choć mam poczucie ze można zrobić więcej. Ale co ma być to bedzie.

Powiedzcie mi, jak to u Was wyglada ze słodyczami i Colą? Pozwalacie sobie na małe conieco czy zupełnie odrzucacie?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
reklama
Źle mnie zrozumiałyście, nie o to chodzi ze boje sie ze dla mnie zabraknie, bo cieszę sie z każda z Was jak sie udaje, daje mi to tez nadzieje, że można, ze sie zdarza, co jest bardzo pocieszające, tylko jakiś mnie lęk ogarnął ze mi "nam" sie zamówi nie uda i tyle. Z reszta i tak na ten moment mi przeszło pogadałam z mężem i wiem ze robię wszystko żeby sie udało - choć mam poczucie ze można zrobić więcej. Ale co ma być to bedzie.

Powiedzcie mi, jak to u Was wyglada ze słodyczami i Colą? Pozwalacie sobie na małe conieco czy zupełnie odrzucacie?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Pozwalaj sobie, pozwalaj. Mi moja gin powiedziala, ze nawet w ciazy moge. Oczywiscie bez przesady, ale raz na jakis czas na pewno nie zaszkodzi.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Źle mnie zrozumiałyście, nie o to chodzi ze boje sie ze dla mnie zabraknie, bo cieszę sie z każda z Was jak sie udaje, daje mi to tez nadzieje, że można, ze sie zdarza, co jest bardzo pocieszające, tylko jakiś mnie lęk ogarnął ze mi "nam" sie zamówi nie uda i tyle. Z reszta i tak na ten moment mi przeszło pogadałam z mężem i wiem ze robię wszystko żeby sie udało - choć mam poczucie ze można zrobić więcej. Ale co ma być to bedzie.

Powiedzcie mi, jak to u Was wyglada ze słodyczami i Colą? Pozwalacie sobie na małe conieco czy zupełnie odrzucacie?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ja bez słodyczy nie mogę sie obejść. To taki mój narkotyk niestety. Bez coli mogę żyć, ale czasami tez sobie pozwalam.
 
Prewencyjnie wydać kilkanaście tysięcy :errr:
Może skonsultuj to z kimś jeszcze.
Ciąży GRATULUJĘ!!!!:):tak::tak::)
Teraz juz nic nie zrobie bo jutro ide do pracy a w srode na kroplowke. Potem bede myslec co dalej. Jak nie urok to sraczka :) zreszta rozowa pupka bedzie warta wiecej nic kilkanascie tysi. A moze styknie tylko 2 te kroplowki.
 
Ja wierzę w to że mi się uda ale nie wiem w końcu kiedy :p
Nie wiem dlaczego ale zanim miałaś transfer to jak czytałam twoje wpisy to miałam przeczucie że Ci się uda :) zawsze tak pozytywnie pisałas i jakoś innej opcji nie brałam pod uwagę ;) zawsze dla mnie byłaś wygrana :)
Wygrana bede jak malusio bedzie zdrowy i na swiecie. Na razie dalej to do mnie nie dociera:)
 
Źle mnie zrozumiałyście, nie o to chodzi ze boje sie ze dla mnie zabraknie, bo cieszę sie z każda z Was jak sie udaje, daje mi to tez nadzieje, że można, ze sie zdarza, co jest bardzo pocieszające, tylko jakiś mnie lęk ogarnął ze mi "nam" sie zamówi nie uda i tyle. Z reszta i tak na ten moment mi przeszło pogadałam z mężem i wiem ze robię wszystko żeby sie udało - choć mam poczucie ze można zrobić więcej. Ale co ma być to bedzie.

Powiedzcie mi, jak to u Was wyglada ze słodyczami i Colą? Pozwalacie sobie na małe conieco czy zupełnie odrzucacie?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Coli nie pijam ale slodycze.... mmmmm :) co zrobie jak lubie... ale duzo zdrowego jedzonka tez jest:) doszlam do wniosku ze po transferze mam byc zadowolona i niczego nie bede sobie odmawiac. Poczucie ze tyyyle poswiecasz, tego nie mozesz, tamtego nie powinnas, to musisz jest zbyt przytlaczajace. Zrob co w Twojej mocy ale bez popadania w skrajnosci:) ja po transferze teraz spalam ile chcialam, lezalam ile chcialam, jadlam to na co mialam ochote iprzynajmniej fizycznie sobie dogadzalam bo psychicznie to wiadomo:]
 
To był mo j pierwszy transfer... Ale mnie kręgosłup zawsze bolał przed okresem dlatego bylam pewna że sie nie udało..... niektóre DZiewcZyny nie miały żadnych boli albo tylko brzuch.... wiem ze to juz Twój nie pierwszy transfer ..ale mam nadzieję że słońce do Ciebie też teraz zawita ...


Gratuluję!!!!
 
haha nie! to WY te mordki co krzyczały na mnie :p
dobra miałyście rację. Zanosi się na to, że jestem w ciąży :D Naprawdę. To nie żart. Ja pitole co ja teraz zrobie :D:D:D
Jest malusi pęcherzyk - jeden - ale na swoim miejscu.
I teraz hit - jako "kropkę nad i" do leczenia immuno podamy immunoglobuliny (to się nazywa IgVena - ktos coś na ten temat wie???) Ma być tego kilka kroplówek, z czego jedna kosztuje 4tys... Wyebało mnie z kapci...
suuuuper!!!!!!! :):):)
 
reklama
Do góry