reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

czesc dziewczyny! dawno mnie tu nie bylo,mialam niezla przeprawe z moim ubezpieczeniem.dziady dlugo sie zastanawiali nad odpowiedzia czy mi doloza polowe kosztow.jezu ponad 2 miesiace z nimi walczylam.no ale udalo sie ,doloza sie do 3 prob.ale mnie wkurzyli ze hej,a mowia ze tu ta zasrana biurokracja jest taka szybka.gowno prawda,wszedzie to samo.no ale to juz mam za soba,papiery juz mam.w czwartek mam termin u dr.naether w fch w hamburgu,powie co dalej,jeszcze dluga droga przede mna ale co sie nie robi.

ciesze sie ze dziewczyny jakos daja sobie rade,podczytuje was troszeczke,teraz mysle te bede tu czesciej zagladac,niech tylko ta cala procedura sie zacznie w koncu.

zycze wszystkim staraczkom powodzenia no i oczywiscie wymarzonych 2 krech
 
reklama
no jestem w sensie... wiem nadal tyle ze nic nie wiem

tzn... mialam racje ze jest ryzyko przerwania stymulki bo szkrabow malo i male... ale jest szansa ze jeszcze urosna. zobaczymy... ide a w sobote na kolejny podglad i wtedy sie okaze co robimy - w prawo lub w lewo. jesli bedzie pozytywnie, to na pewno bedzie o polowe mniej jajek niz poprzednio. to mnie akurat nie przeraza bo wczesniej mialam za duzo i byly zlej jakosci wiec chcielismy miec mniej. mam na razie w jajnikach 8 pecherzykow w sumie, ale nie wiadomo czy sie beda rozwijac i czy wszystkie sie rozwina... duza znakow zapytania. bedziem wiecej wiedziec w sobote...

chanelini
wazne ze walka wygrana i teraz tylko wyczekiwac
 
Cześć Dziewczyny,
jestem 'nowa' na forum.

Jestem zdrowa, mój mąż ma problem jakością nasienia. Plemniki pojawiły się niedawno, po rocznej kuracji na przemian Pregnylem i Puregonem, są jedan tak słabe że nie ma możliwości zeby same wydostały sie na zewnątrz.Pozostaje nam tylko in vitro. Udał nam się raz zbankować nasienie, kolejne próby już się ni powiodły bo parametry nie pozwoliły. Chcieliśmy mieć 2 komplety, ponieważ lekarz powiedział że niewiadomo jakie będzie to nasienie po rozmrożeniu. Czy któraś z Was ma podobny problem? Albo inne pytanie - ile razy Wasi mężowie bankowali nasienie? Z góry dziekuję za każdą odpowiedź!
 
Milena

witaj na forum... nic nie boj
u mnie moj wogole nie ma plemnikow w spermie. nie mrozimy zadnych bo sa bardzo slabe i szkoda sie bawic w mrozenie bo ze swiezynek wieksze szanse. moj przed punkcja ma robiona biopsje i zapladniaja swiezynkami
 
Cześć wszystkim
Niedawno dowiedziałam się, że aby mieć dzidziusia musimy z mężem zrobić in vitro. Choć było to do przewidzenia,gdyż mężuś w dzieciństwie przeszedł chemioterapię. Badania nasienia wykazały Teratozoospermia.
Teraz próbuje jak najwięcej się dowiedzieć o in vitro.
Do zabiegu chcemy podejść w lipcu, czekamy właściwie na kredyt oraz wtedy będzie po remoncie domku.
 
Lolitka, dzięki za wiadomość. Mój mąz miał już robioną biopsję jądra i wykryli jedynie skupiska spermatyd. Tylko i wyłacznie dzięki zastrzykowi z Pregnylem 3 razy w tygodniu od roku, i zastrzykowi 2 razy w tygodniu z Puregonem + witaminy ,'coś' Mu się czasami pojawia. Nasienia zdawał milion razy i zaledwie raz nadawało sie do zamrożenia. My przystępując do in vitro musimy mieć zamrozone nasienie, bo nie jest powiedziane, ze jak Mu zrobia biopsję to coś wybiorą :( :(( :((Skołowana jestem. A im więcej czytam, tym mi się bardziej chce wyć :(((
 
czy któraś z was może mi wyjaśnić na czym polega długi protokół? Lekarz przez przystąpieniem do całego procesu przepisał ni tabletki antykoncepcyjne.
 
katie29

ja jestem na długim protokole.więc też jestem początkująca, i wiele rzeczy dowiedziałam się na tym forum. po krótce wygląda to tak: najpierw anty; w 21 lub 22 dc usg, i gdy wszystko ok! dostajesz zastrzyki na wyciszenie ok.9szt, między czasie w ciągu tych 9 dniu powinnaś dostać @, po tych zastrzykach usg i hormony, i jeżeli wszystko ok! zaczynasz stymulacje......a później to ciągle usg i hormony, aż jajeczka będą gotowe do pobrania: czyli punkcja, zapłodnienie i transfer....ale to wszystko tak ogólnie, bo każda z nas reaguje inaczej...
 
reklama
matylda1980
Dziękuje Ci bardzo za wyjaśnienie. Stymulacji mniej więcej ile trwa?
Strasznie się tym wszystkim denerwuje i martwię,że się nie uda.
 
Ostatnia edycja:
Do góry