reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ja też mam terapię i wiesz kiedy się lepiej poczułam? Gdy fakt, że może się nie udać zaakceptowałam. Ja mam 38 lat i coraz mniej kom jajowych.
Leżę właśnie na sofie a mój brzuch jest jak balon, blastus się zakopuje. Wiem jedno , że jeśli za tydz lub 2 poronie to po raz kolejny się nie zalamie. W razie niepowodzenia podchodzimy jeszcze raz do IVF i kończymy. Nie chodzi kompletnie o pieniądze a o to by w pogoni za dzieckiem nie stracić tego co mamy... siebie. Jeśli nie masz presji finansowej to tym bardziej postaraj się rozluźnić i podejść pozytywnie.
Pamiętaj, że jednym z największych wrogów IVF jest stres.

38 lat, AMH <0.5 , I IVF pazdziernik, brak zarodkow. II IVF 2 zar podane , transfer 25.01-wczesne poronienie, 2 blastki czekaja
Zatem witam w klubie. Ja również mam 38 lat.. 1 poronienie... po 3 iui i teraz po pierwszym transferze.Jak się nie uda tym razem to chyba tez powinnam isc na terapię... sama już nie wiem.
 
moj kropeczek moj [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]przepraszam ale chwilowo tracę rozum
[emoji23] uwierz , że każda widząc dwie kreski dziękuje Bogu i wariuje ze szczescia [emoji38]
Buziaki i pamiętaj by dbać o siebie [emoji14]

38 lat, AMH <0.5 , I IVF pazdziernik, brak zarodkow. II IVF 2 zar podane , transfer 25.01-wczesne poronienie, 2 blastki czekaja
 
Cześć dziewczyny ! Przychodzę do was z forum o inseminacji.. pozwólcie ze w skrócie opiszę swoją historię. . Czerwiec - laparoskopia ( endometrioza ), następnie pół roku Zoladex, luty-marzec - inseminacje ( nie udane ) .. rozważam invitro jednak będziemy mogli pozwolić sobie tylko na jedną procedurę dlatego też zastanawiam się nad invitro z komorka dawczyni. Czy któraś z was ma jakieś doświadczenia bądź przemyślenia na ten temat :/ proszę wziąść pod uwagę moja endometrioze. Wiem ze wy tutaj najlepiej doradzicie.
Witam[emoji4] ja w maju startuje z procedura ivf biorstwa komorek. U mnie jest bardzo niskie amh i w poprzedniej procedurze ivf z PGD uzyskalismy tylko jeden zarodek ktory nie dotrwal do blascocysty i ivf zakonczylo [emoji20] bez transferu. Koszt wyniósł ponad 20tys (procedura plus badania plus leki) teraz ide z nowa procedura DK ktora tez bedzie kosztowac 17tys dodatkowo leki i badania. Ja zdecydowalam o biorstwie bo komorki sa slabej jakosci i boje sie urodzenia chorego dziecka tak mi nakladla do glowy doktor z poprzedniej kliniki o ryzyku ze boje sie ryzykowac z wlasnymi komorkami zwladzcza ze stymulacja przyniosla tylko jeden zarodek ktory nie dotrwal. Porozmawiaj z dobrym lekarzem bo byc może u ciebie stymulacja przyniesie wieksze rezultaty i bedziesz miec wiecej zrodkow a to równa sie wiecej prób choc ja ci życzę z calego serca powodzenia za pierwszym razem[emoji4]
 
reklama
Do góry