reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Miłego dnia
2016-03-01 09.28.06.jpg
 

Załączniki

  • 2016-03-01 09.28.06.jpg
    2016-03-01 09.28.06.jpg
    288,3 KB · Wyświetleń: 538
Ten śnieg to jakieś jaja :eek: zabierać mi go z przed nosa! Chcę już wiosnę :rolleyes2:

Monia wy tam uważajcie w trasie! ślisko! No i kciuki za jajca :))) Dawaj znać, co i jak :)
marluna olej wszystko i wszystkich i uciekaj na L4. Musisz się oszczędzać. Za długo walczyłaś-o to co masz.

Ja już mam wyniki fragmentacji DNA nasienia męża. Jest OK :)
 
Dziewczyny dziękuję za słowa otuchy!!! Musi się udać wiem, ale same wiecie jak to jest czekać na wynik, i jeszcze tyle czasu, idzie ześwirować.
Zarodka miałam ładnego, endometrium też, jestem już po jednej ciąży (a ciąża rodzi ciążę) trzeba myśleć pozytywnie dlatego ściągam ten polecany przez Was film "Sekret" - słyszałam o nim wiele dobrego, ale nie obejrzałam. W pierwszej ciąży strasznie zawierzyłam pozytywnemu myśleniu, wyobrażałam siebie w ciąży, z brzuszkiem, z dzieckiem, realnie czułam te uczucia, i się udało, teraz też muszę się nastawić!!!!
 
Ja czuję taką presję, że teraz musi się nam udać, bo ja dlatego in vitro zrezygnowałam z ciężkiej pracy już 3 miesiące wcześniej (musiałam dojść do siebie), i siedzę na kuroniu, no i te in vitro pochłonęło większą część oszczędności (nie korzystaliśmy z ministerialnego programu, bo już się nie załapaliśmy). No i jak się nam nie uda, to chcemy startować jeszcze raz, (plemniki są w patologicznym stanie, nie możemy czekać, już teraz embriolog ledwo znalazł nadającego się), więc będziemy musieli zaciągnąć kredyt :'(
Mąż mnie wspiera, mówi żebym się pieniędzmi nie przejmowała, ale weź i się nie przejmuj...
 
jak u was pięknie, u mnie rano ulewa okrpna , budzik zadzwonił 5:40 ale jak wyjrzałam przez okno to stwierdziłam, że nie ma mowy, nie idę na 7 do pracy, odwróciłam się na drugi bok i do 6:30 pospałam :) teraz śnieg z deszczem, okropieństwo :confused2:
 
reklama
Ten śnieg to jakieś jaja :eek: zabierać mi go z przed nosa! Chcę już wiosnę :rolleyes2:

Monia wy tam uważajcie w trasie! ślisko! No i kciuki za jajca :))) Dawaj znać, co i jak :)
marluna olej wszystko i wszystkich i uciekaj na L4. Musisz się oszczędzać. Za długo walczyłaś-o to co masz.

Ja już mam wyniki fragmentacji DNA nasienia męża. Jest OK :)

No to super!:)
no droga paskudna:( ale uwazamy, dopiero teraz jakos sie jedzie.. jesCze z 1,5 godzinki.
 
Do góry