reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Lekarz z kliniki nie dal mi zwolnienia, mieszkam w Szwajcarii i tu do dwunastego tygodnia jestem zmuszona do pozostania po piecza kliniki.Cos takiego jak prywatny ginekolig tu nie funkcjonuje wszyscy lekarze raczej podlegaja pod kase chorych.Tu z zasady nie daje sie zwolnien na ciaze.Co do dzwigania moze sie uda jak porozmawiam szefowa, ale z racji ze jest ciagla rotacja ludzi, odwiedzajacych i samych mieszkancow jest sporo, to zawsze kraza jakues wirusy.Co do zakazu pracy przez pracodawce to by byl cud, bo u nas ciagle brakuje personelu i oni raczej maja w czterech literach personel, dla nich liczy sie zysk i zeby podopiczni byli bezpieczni, umyci, nakarmieni.
W Hiszpani mniej więcej to wygląda tak samo klinika klinika ale zwolnienie może dać lekarz rodzinny . Poprostu niech strasznie bolą Cię plecy idź do rodzinnego i wal scieme ile wlezie .Przynajmniej tak jest tu jeżeli ginekolog nie zaleci zwolnienia bo dają tylko jak ciąża jest zagrożona to rodzinny takie zwolnienie może dać .Nie na ciążę wiadomo ale na ból pleców już tak sciemniaj ile wlezie może coś załatwisz . A szefowej oczywiście o ciąży powiedz .Nie wiem jak tam ale w Hiszpani można zwolnić kobietę VW ciąży
 
W Hiszpani mniej więcej to wygląda tak samo klinika klinika ale zwolnienie może dać lekarz rodzinny . Poprostu niech strasznie bolą Cię plecy idź do rodzinnego i wal scieme ile wlezie .Przynajmniej tak jest tu jeżeli ginekolog nie zaleci zwolnienia bo dają tylko jak ciąża jest zagrożona to rodzinny takie zwolnienie może dać .Nie na ciążę wiadomo ale na ból pleców już tak sciemniaj ile wlezie może coś załatwisz . A szefowej oczywiście o ciąży powiedz .Nie wiem jak tam ale w Hiszpani można zwolnić kobietę VW ciąży
Wielkie dzieki dziewczyny za rady i pomysly.W Szwajcarii nie wolno na szczescie zwolnic ciezarnej.
Popracuje pare dni i zibacze jaka bedzie chec pomocy ludzi z zespolu w ktorym pracuje.Mysle raczej ze kazy powie ze bedzie pomagal, a potem kobieto zabijaj sie sama jak zwykle z jakims niekumatym praktykantem na zmianie.Przynajmniej sprobuje.
Ostatecznoscia jest lekarz rodzinny wiem ze tekie zwolnienie by mi dal bo w sytacjach podbramkowych pomagal, ale zostawie sobie tego asa w renkawie na pozniej, nie chce zebrac.
Strasznie sie boje ze po paru dniach pracy zaczne znowu krwawic, no cuz.
 
Wielkie dzieki dziewczyny za rady i pomysly.W Szwajcarii nie wolno na szczescie zwolnic ciezarnej.
Popracuje pare dni i zibacze jaka bedzie chec pomocy ludzi z zespolu w ktorym pracuje.Mysle raczej ze kazy powie ze bedzie pomagal, a potem kobieto zabijaj sie sama jak zwykle z jakims niekumatym praktykantem na zmianie.Przynajmniej sprobuje.
Ostatecznoscia jest lekarz rodzinny wiem ze tekie zwolnienie by mi dal bo w sytacjach podbramkowych pomagal, ale zostawie sobie tego asa w renkawie na pozniej, nie chce zebrac.
Strasznie sie boje ze po paru dniach pracy zaczne znowu krwawic, no cuz.

Marluna to nie żebranie tylko walka o dzieci! Gdyby cos sie stało (tfu tfu) to do konca życia byś sobie tego nie wybaczyła. Powodzenia jutro na rozmowie z szefową, ale jeśli nie przystanie na TWOJE warunki i prawa, ktore posiadasz to idź do lekarza i powiedz, ze...cokolwiek...bolą cie plecy,wymiotujesz, plamisz, Cokolwiek byle dał ci zwolnienie, a jeśli nie to ja bym sie stamtąd zwolniła. To tylko praca a tu chodzi o ŻYCIE twoich dzieci. Nie po to tyle lat walczysz, żeby teraz wszystko przepadło przez jakąś prace, której nikt nie docenia.
 
Dziewczyny mi sie nie uda, czuje takie napiecie ze stresu wcalym ciele, ze na bank sie nie uda. Nie piotrafie nad tym zapanowac :'( :'(
 
Agatek no co ty! Nie możesz tak myśleć. Spróbuj się zrelaksować i trochę pozytywnego myślenia włączyć to pomaga.
 
Agatek o tym czy sie uda czy nie, nie nam jest rozstrzygac.Ale masz racje,jak sie zaraz nie wezmiesz w garsc i nie przestaniesz panikowac to mozesz tylko sobie zaszkodzic,nie o to chyba chodzi:):):):)Mi sie 5 razy nie udało i walcze dalej.U Ciebie wszystko jeszcze jest mozliwe:)włóż głowę pod prysznic,zrób kawe i sie ogarnij kochana:-D :-)) :-D
 
Wielkie dzieki dziewczyny za rady i pomysly.W Szwajcarii nie wolno na szczescie zwolnic ciezarnej.
Popracuje pare dni i zibacze jaka bedzie chec pomocy ludzi z zespolu w ktorym pracuje.Mysle raczej ze kazy powie ze bedzie pomagal, a potem kobieto zabijaj sie sama jak zwykle z jakims niekumatym praktykantem na zmianie.Przynajmniej sprobuje.
Ostatecznoscia jest lekarz rodzinny wiem ze tekie zwolnienie by mi dal bo w sytacjach podbramkowych pomagal, ale zostawie sobie tego asa w renkawie na pozniej, nie chce zebrac.
Strasznie sie boje ze po paru dniach pracy zaczne znowu krwawic, no cuz.
Marluna odwagi nie bój się szefowej .Ja wiem człowiek myśli za coś trzeba jeść nie każdy jest w sytuacji stabilnej finansowej .Nie każdy też jest w ciąży oznajmij szefowej radosne wieści - dzień dobry jestem w ciąży bliźniaczej . Powinna Ci pogratulować nawet jak z niej stara ku. .... I potem dalej jej oznajmij ze oznacza to że nie będziesz mogła wykonywać wielu swoich obowiązków bo Ci nie wolno . I wtedy zobaczysz jej reskcjie. .... nie zakładaj scenariusza bo nie wiadomo co powie. I wtedy Twoja reakcjia będzie zależeć od jej wypowiedzi . Do pracy możesz chodzić ale nikt nie jest w stanie zmusić Cię na sile do ciężkiej pracy i nie ma prawa kazać Ci dźwigać . No o skoro zwolnić v też Cię nie może to jesteś na wygranej sytuacji .Spokój i opanowanie rób to co możesz i tyle .
 
reklama
Do góry