reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto miał/ ma dziecko z refluksem moczowym?

reklama
Asiuleks, to mnie zastrzeliłaś tymi nowościami, pierwsze słyszę, żeby dieta miała coś wspólnego z refluksem. To znaczy napewno obciążanie nerek nie jest wskazane, ale wydaje mi się, że dawanie dzieciom tyle, żeby się najadały, nie jest obciążaniem tylko zwyczajnym karmieniem ;). Nam nigdy lekarze nic nie mówili o żadnej diecie. Chyba nie powinnaś się zbyt tym przejmować. To, że półroczne dziecko ma podwoić, a roczne potroić wagę to jest tylko statystyka, tak piszą w książkach, ale dzieci rzadko są takie "książkowe". Jeśi Twoje dzieciaczki nie najadają się połową serka, to trzeba im dać cały i już. Takie jest moje zdanie. Mój brat był też wcześniakiem i lekarze zalecali jakąś tam ilość mleka na posiłek. Ciągle płakał. W końcu mama raz dała mu się najeść do syta, to znaczy więcej, niż zalecali lekarze i płacz się skonczył. Od tej pory jadł do syta, wyrósł na szczupłego przystojniaka i przynajmniej nie płakał z głodu .
No a poza tym przecież z tego, co wiem, to wcześniaki nawet powinny więcej przybierać na wadze, niż dzieci urodzone o czasie, prawda?
Ja bym się nie martwiła takimi sensacjami.
pozdrawiam
nikita
 
No wlasnie nikito masz racje dziecko powinno jesc tyle ile potrzebuje. A ze ona ma jakies obsesje na punkcie wagi to jej problem. Tak samo kazala mi nie miksowac zupek tylko dawac takie zgniecione widelcem w ktorym sa kawaleczki warzyw - i nie dociera do niej ze po takich zupkach oni zygaja jak koty. Bede robila to co mi intuicja podpowiada
 
hej, a propos wagi wcześniaczków:) na porodówce poznałam świetną dziewczynę, która urodziła wcześniaka, a teraz Natanek waży ok. 10 kg!! Mój Antoś urodził się tylko tydzień przed terminem, więc normalnie;) i teraz waży 8700. Zapomniałam dodać, że chłopcy mają po 8 miesięcy i dwa tygodnie. Także myślę, że nie ma reguły!!!! Pozdrawiam.
 
No i smutna wiadomosc - bylismy u nefrologa w poradni. Co prawda byla jakas bardzo młoda pani doktor i powiedziala ze u kamila refluks jest maly a u kuby bardzo wysoki :( Mowi ze III stopien(czyli tak jak ta doktor ktora robila cystografie). Chyba ta emerytowana doktor jest juz za stara(mowila ze u kuby jest tylko II stopien). Nie wiem co mam robic? Sluchac sie i leczyc dziecko u tej doswiadczonej pani doktor(moj pediatra mowi ze ona zbyt delikatnie do togo podchodzi i moze doprowadzic do uszkodzenia nerek bez odpowiednio silnego i zdecydowanego leczenia - jednak wyleczyla sporo dzieci( w tym moja chrzesnice), czy lepiej isc za rada tej mlodej doktor i wykonac wszystkie badania zeby zobaczyc czy nerki sa cale


Troche boje sie ze ta emerytowana doktor jest juz slepa - wedlug mnie slabo widzi(prosila zeby jej przeczytac ile dzieci waza bo sama na wadze nie widziala). Jednak ta moja kuzynka bardzo jej ufa. Mowi ze wyleczyla wiele dzieci z trudnych przypadkow(jej corce tez pomogla). Boje sie i nie wiem co wybrac. Pytalam sie tej starej doktorowej czy nie trzeba zrobic jakis dodatkowych badan, czy nie trzeba jeszcze sprawdzic czy z nerkami jest ok. Ona mowi ze wystarczy na razie takie leczenie (Furagin i Biseptol)a za pol roku sprawdzi. Dobrze - a jak przez te pol roku nerki sie uszkodza?
Narazie lecze dzieci tak jak ona karze, ale bez jej wiedzy postanowilam zrobic dodatkowe badania i skonsultowac to z innymi lekarzami. Tylko boje sie ze wybiore zla droge. :(
Leki mam rozpisane do konca miesiaca, a do innego nefrologa ide dopiero w styczniu. Chyba pojade do niej( do tej starej) pod koniec grudnia i nie przyznam sie ze robie dodatkowe badania bo ona jest przeciwna temu i czuje sie zle ze robie to za jej plecami. Ale przeciez tu chodzi o MOJE DZIECI!!!Jest mi bardzo zle
 
asiuleks, smutno mi się zrobiło po przeczytaniu Twojego postu... :(
Rozumiem, że jesteś rozdarta, bo sama pewnie nie wiedziałabym czego się trzymać. Pamiętaj, że cokolwiek zrobisz, myśl o swoich synach. Nie ważne, że robisz coś za plecami tej starej lekarki. Robisz to dla swoich dzieci. Uważam, że dobrze zrobiłaś idąc na dodatkowe badania.
Trzymaj się ciepło. Całuski dla Twoich synów.
 
Agnexx - boje sie ze zdecyduje sie na jakiegos innego nefrologa ktory wyda mi sie dobry, a okaze sie ze zle bedzie leczyli. Ta nowa doktor(jak dla mnie za mloda - chyba za raz po studiach) mowila ze trzeba zrobic badania i w razie czego jakies ostrzykiwania czy cos takiego zastosowac. Ale i tak postawila diagnoze taka jak doktor ktora wykonywala cystografie. Wiec 2 lekarzy uwaza tak samo, moja pediatra mowi ze refluks jest wysoki a ta na emeryturze ze tylko IIstopien.No i boje sie ze takie cuda z moimi dziecmi beda robili a wystarczyloby leczenie tabletkami tak jak ta stara doktor uwaza. W styczniu ide do doktor ktora jest ponoc bardzo dobra.

Najgorsze ze wszyscy lekarze sa dobrzy tylko kazdy inna diagnoze stawia!!!
 
reklama
asiuleks, wydaje mi się, że powinnaś zaufać tej młodej lekarce. Jest po studiach, świeża, bez rutyny, może byc nadgorliwa, ale to chyba dobrze. Wiem, że ciężko jest wybrać lekarza, któremu powierzy się dziecko. Ja nawet z wyborem pediatry mam problem, a co dopiero z wyborem specjalisty. Ty masz utrudnione zadanie, bo dzieci jest dwójka, więc i problem dwa razy większy.
Trzymam kciuki za Twoich chłopców i głęboko wierzę, że wszystko będzie dobrze.
 
Do góry