nikita33
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2004
- Postów
- 2 021
Asiuleks, ja myślałam, że Wy po tej cystografii jesteście pod opierką nefrologa, a to pewnie był pediatra... no tak, dlatego nie zalecił Wam badań i comiesięcznych kontroli. My na takie kontrole chodzimy właśnie do poradni nefrologicznej i nefrolog zaleciła nam też comiesięczne badania moczu na posiew i ogólne. Myślę, że bez względu na to, czy refluks jest wrodzony czy nie, warto się udać do nefrologa, bo to w końcu refluks i nerki zawsze są jakoś tam zagrożone, więc lepiej trzymać się fachowca w tej dziedzinie. Myślę, że cystografia nie wykazuje, co powoduje refluks, w każdym razie nam nie powiedzieli, że wiedzą, jak jest przyczyna. Raczej to się okazuje z czasem - jak się cofnie, to znaczy, że to była niedojrzałość, jak nie, to wiadomo, że to jakaś wada rozwojowa. A antybiotyk można brać, ale przecież nie w nieskończoność, tylko przez parę dni (od 7 do 10). Nie wiem, czy to możliwe, żeby po tych dziesięciu dniach refluks się odrazu cofnął, nie słyszałam o czymś takim, ale może poprostu nie słyszałam. W każdym razie ja oczywiście na Twoim miejscu udałabym się do nefrologa. Nas od razu po wynikach cystografii skierowali do lekarki-nefrologa, dlatego wydawało mi się oczywiste, że taki lekarz się takimi przypadkami zajmuje.
No i jak pisałam, co szpital to obyczaj. Jak leżeliśmy w Warszawie na Niekłańskiej, to nie mogłam być przy żadnym zabiegu, nawet przy pobraniu krwi. Teraz bywamy i wcześniej też leżeliśmy na Szaserów i tam mogę być przy dziecku podczas każdego zabieagu - czy to badanie, czy cewnikowanie, czy pobranie krwi... to mi się bardziej podoba, poza tym wydaje mi się, że mam do tego prawo, a przede wszystkim ma do tego prawo moje dziecko.
pozdrawiam
nikita
No i jak pisałam, co szpital to obyczaj. Jak leżeliśmy w Warszawie na Niekłańskiej, to nie mogłam być przy żadnym zabiegu, nawet przy pobraniu krwi. Teraz bywamy i wcześniej też leżeliśmy na Szaserów i tam mogę być przy dziecku podczas każdego zabieagu - czy to badanie, czy cewnikowanie, czy pobranie krwi... to mi się bardziej podoba, poza tym wydaje mi się, że mam do tego prawo, a przede wszystkim ma do tego prawo moje dziecko.
pozdrawiam
nikita