reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto miał/ ma dziecko z refluksem moczowym?

Z tego co zdążyłam zauważyć, to lekarze bardzo różnie oceniają stopień refluksu, zdarzaja się właśnie takie sytuacje jak u Was - jeden mówi to, drugi co innego. Z tego też powodu u nas nie określali stopnia, tylko mamy napisane że odpływ wysoki.
. Ja bym się przychylała do tego, co napisała Agnexx - wierzyłabym lekarce z większym doświadczeniem i stażem.
Trochę mnie tylko zdziwiło, że lekarka nie wytrzyma tak długo i chce sprawdzić po pól roku, czy coś się zmieniło. Zrobi to badanie z czystej ciekawości, czy dlatego, że uważa, że może nastąpić tak szybko poprawa. Bo w końcu dla dzieci to nie jest przyjemne badanie i robienie go dla zaspokojenia ciekawości ... hmm, dziwnie trochę to brzmi. Ale może tak się tylko wyraziła, a ma jakieś przesłanki, że będzie już lepiej, czego oczywiście z całego serca Wam życzymy.
My też byliśmy ostatnio w szpitalu na kontroli, jak narazie bez zmian - mamy zaplanowane USG na styczeń, a cystografię robimy w lipcu i wtedy ostatecznie się okaże, czy się cofnęło i co dalej. U nas to będzie druga cystografia. Obyście i Wy skończyli na dwóch.

pozdrawiam
nikita
 
reklama
Nikita - tego i Tobie i sobie zycze. Bardzo bym chciala zeby nasze dzieci byly zdrowe. Ten cholerny refluks. Mysle ze moja doktor chce sprawdzic to tak szybko, bo gdyby to leczenie nie przynosilo zadnej poprawy, to mozna by bylo wprowadzic jakies inne leki. Ona sie boi, bo tu chodzi o nerki.
A wy leczycie sie juz jak długo???Jakie Twoj synek bierze leki???My bralismy biseptol przez 10 dni, a teraz Furagin - a za miesiac mamy jechac to nam znowu rozpisze jak co dawac. My leczenie mamy rozpisane na dni. Podejrzewam, ze co miesiac bedziemy inne dawki brali, a moze i jakies nowe leki. A wy skad sie dowiedzieliscie ze maly ma refluks???Jakies objawy byly??
 
My się dowiedzieliśmy przy okazji pobytu w szpitalu z innego powodu, kiedy Filip miał dwa tygodnie, że ma bakterie w moczu. Wtedy rutynowo zlecają cystografię. Zanim ją zrobiliśmy minęło trochę czasu, bo lekarze mówili, że mocz ma być jałowy, a on ciągle nie był i nie wiadomo było, czy to bakterie z pęcherza czy spod napletka (miał stulejkę, teraz już zoperowaną). W końcu pobrali mocz cewnikiem - był jałowy, więc cystografia - no i wyszedł refluks. Od tej pory się leczymy, choć to może złe słowo, bo refluks, z tego, co nam powiedziała lekarka, leczy się operacyjnie, ale nie robi się tego raczej przed drugimi urodzinami, bo do tego czasu jest szansa, że układ moczowy dojrzeje i refluks się cofnie. Filip bierze Furagin na przemian z Urotrimem, ale to nie jest przecież lek na refluks, tylko lek który zapobiega i leczy zakażenia układu moczowego, które się z tym refluksem wiążą. Filip już o wielu miesięcy (odpukać) ma mocz jałowy, ale oczywiście leki bierze cały czas. Niestety jak powiedziała lekarz, to, że nie ma zakażeń nie oznacza, że się refluks cofnął, ale jest to oczywiście ważne.
Ciekawa jestem, jak to jest u Was z leczeniem i czy lekarze przepiszą coś oprócz Furaginu. Biseptol - wiadomo, brali po badaniu osłonowo. Furagin i Urotrim - to standard. Nie wiem, co jeszcze mogliby Wam dać. Jestem bardzo ciekawa, daj znać, jak będziecie po kolejnej wizycie. Podejrzewam, że te wizyty będą u Was takie jak u nas - lekarz bada ogólnie, sprawdza, czy się dzieciaczek rozwija prawidłowo, osłuchuje i tak dalej... ogląda wyniki kolejnych badań ( nie kazali Wam robić co miesiąc posiewu?, bo my tak robimy - co miesiąc mocz ogólny i posiew). Ech, można by pisać i pisać, szkoda, że taki smutny temat.
zdrówka życzę

nikita
 
Ja tyle co sie orientuje to I, II,III stopien refluksa leczy sie antybiotykami , a IVi V - operacyjnie. Moja chrzesnica miala refluks II stopnia wykryty w wieku 3 lat - brala antybiotyki i jest juz ok. Lekarka Narazie nie kazal nam robic zadnych wynikow z moczu.
Tak jak piszesz - lekarze czekaja az mocz bedzie jalowy to dopiero robia cystografie.Moj pediatra tez tak chcial, a ta doktor na emeryturze chciala od razu cystografie.Dla niej to byla Strata czasu, bo mozna szybciej zdiagnozowac co tam sie w srodku dzieje i zaczac szybciej leczyc. Nie chciala czekac az wyniki z moczu beda dobre - bo to mogly byc bakterie spod napletka. U nas po cystografi okazalo sie ze mocz jest jalowy. Wierze w to ze bedzie dobrze.
 
Dawno nie zaglądałam na forum i teraz nadrabiam zaległości. Jestem trochę przerażona podejściem lekarzy, do których chodzisz ze swoimi dzieciaczkami asiuleks!! Antoś już pierwsze cewnikowanie na posiew moczu miał robione w tydzień po porodzie!! Cystografię zrobiliśmy jak Tosiek miał jakieś 6 mieisęcy z małym kawałkiem i to po wynikach jałowego posiewu. Ja ze względu na to, że karmiłam piersią nie mogłam być przy robieniu zdjęcia rtg, ale był mój mąż. Antoś nie miał żadnych woreczków, ani nie był wiązany!! Tylko trzymany za rączki przez Tatusia a za nóżki przez panią pielęgniarkę. Dla nas na szczęście okazało się, że refluksu nie ma, ale nefrlog i tak prosił by chociaż raz na pół roku się pokazywać, chociaż jak stwierdził refluksu juz nie będzie!! no i musimy robić profilaktycznie badania moczu. Wiem, że jesteś już zmęczona chodzeniem po lekarzach, ale moim zdaniem powinnaś poszukać innego lekarza. Może ktoś się Wami lepiej zajmie, niż ta obecna lekarka? No i myslę, że koniecznie powinnaś robić badanie moczu!!tak jak napisała nikita33- co miesiąc! Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki-oby wszystko dobrze i jak najszybciej sie skończyło!!
 
Zaciekawiło mnie , że piszesz, że nie mogłaś być przy cystografii ponieważ karmiłaś piersią. Ja też karmiłam a byłam z Filipem, tylko kazali mi oczywiście założyć specjalny fartuch. Ale pewnie co szpital, to obyczaj.

pozdrawiam
nikita
 
podobno promienie rtg są wtedy szkodliwe, ale nie wiem jaka jest prawda, najważniejsze, że był mój mąż, za to przy wcześniejszym zakładaniu cewniczka żadne z nas nie mogło być....to bardzo przeżyłam, ale okazało się, że Antoś był dzielniejszy ode mnie i nawet nie zapłakał :) pozdrawiam!
 
Ja na szczęście mogłam być i przy cewnikowaniu, i przy cystografi. Przeżyłam to bardzo, ale z drugiej strony byłam szczęśliwa, że byłam z nim w tych ciężkich chwilach.
 
reklama
Ja nie bylam ani przy zakladaniu cewnika ani podczas samego rtg. Zapytali sie mnie czy jestem w ciazy - powiedzialam ze nie wiem ;D i mnie wyprosili a zawolali meza. Ja siedzialam z drugim synkiem na korytarzu i go karmilam. Mocno plakalam bo za sciana muj syn cierpial a mnie nie bylo przy nim. Jednak on byl dzielny i nie plakal wcale przy badaniu - dopiero po wszystkim mi sie zalil i troszke poplakiwal.

dzis bylismy u pediatry i poradzila nam zeby pomimo wyniku cystografii i podjetego leczenia udac sie do nefrologa i zeby on zlecil jakies dodatkowe badania. Wedlug niej nie wiadomo czy leki wylecza refluks, bo jak powiedziala jezeli refluks jest spowodowany infekcja badz niedojrzaloscia ukladu moczowego - to antybiotyki pomoga,
a jezeli jest spowodowany wrodzona wada to leki nie pomoga i moze dojsc do zniszczenia nerek - wtedy leczy sie operacyjnie
i jak powiedziala takie leczenie antybiortykami jest ryzykowne i lepiej sprawdzic dlaczego jest refluks a nie leczyc na slepo i nie wiadomo czy sie tam nic zlego nie bedzie dzialo
Czy wiecie jakie to maja byc badania??I czy sama cystografia nie wystarczy zeby okreslic co tak naprawde powoduje refluks??
Jezu - znowu zaczyna sie mieszanie przez lekarzy - jeden mowi tak, drugi inaczej
Mam nadzieje ze nie namieszalam za bardzo
 
Do góry