Z tego, co ja wiem na ten temat i co mi mówili lekarze, to mocz dobrze jest zbadać przed cystografią i wyjałowić. My tak robiliśmy - mały miał cystografię dopiero wtedy, jak wynik posiewu był dobry. Generalnie było coś o tym, że wprowadzając cewnik możemy wprowadzić wraz z nim bakterie głęboko do pęcherza. Z drugiej strony, jeśli posiew nie jest jałowy i jest zakażenie układu moczowego, to te bakterie i tak tam są... być może Twoi lekarze uznali, że ważniejsze jest przeprowadzenie badania (może chodzi o terminy, być może odłożenie badania wiąże się z późniejszym długim oczekiwaniem na następny termin?), a po nim faktycznie dziecko i tak dostaje antybiotyk. U nas robili cystografię po wyjałowieniu moczu i twierdzili, że taki jest wymóg. Wydaje mi się, że tu bardziej chodzi o to, że wprowadza się kontrast, a nie jest to kwestia tylko wprowadzania cewnika, bo Filip jeszcze przed cystografią był cewnikowany, więc to chyba nie chodzi o sam cewnik, tylko o to, że kontrast może się przedostać do krwi i roznieść bakterie. Tak mi się wydaje, ale głowy nie dam, nie dopytywałam się szczegółowo, bo u nas nie było tego problemu. Może jednak spróbuj jeszcze pogadać z lekarzem, który zleca cystografię, może Ci to wyjaśni.
Jeśli chodzi o to, co Ci proponują w drugim szpitalu, to z pewnością cewnikowany mocz jest bardziej wiarygodny w badaniu i masz wtedy pewność co do wyniku. Ale z drugiej strony oczywiście nie jest to przyjemne. Mój Filip był cewnikowany w celu badania i potem przed cystografią. Uznałam, że jest to zło konieczne, bo było podejrzenie, że bakterie w moczu mogą się brać spod napletka i nie jest to naprawdę zakażenie ( i tak zresztą było, ale wynik jałowy wyszedł dopiero po cewnikowaniu). Oczywiście był płacz, ale wydaje mi się, że jednak ważne było ,by badanie wyszło wiarygodne.
Myślę, że sama najlepiej ocenisz, co zrobić w tej sytuacji. Jeśli chodzi o samą cystografię, to ja osobiście raczej bym się nie zgodziła bez wyjałowienia moczu, ale może lekarz, który Ci to proponuje ma jakieś ku temu powody - zapytaj koniecznie.
No i napisz, jak w końcu wyszło.
Życzę powodzenia i dobrych wyników
nikita