reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Krwawienie na początku ciąży

reklama
Oj to mam to samo.
W sobote sie zaczelo a dzis pewnie dokonalo sie to co mialo byc :(
Dziekuje i sciskam mocno
Ja przeżyłam to strasznie jednak dostałam kopa zrobiłam.badania na trofombilie wrodzona wyszła mutacja. Prawdopodobnie była przyczyna dwóch poronień. Teraz mamy pierwszy cykl starania się. Zobaczymy jak to będzie . Bądź dobrej myśli !!!
 
Mam juz 7 -letnia corcie i ta ciaza byla nieplanowana. I bylam niepewna co dalej. Ale widzialam juz pecherzyk na usg i wiedzialam,ze musze urodzic i teraz bardzo mnie boli swiadomosc, ze moze to byc koniec mojej Kruszynki :(((
Powiedz mi jeszcze prosze. Po tym skrzepie jakby mnie brzuch mnie bolal. Tak To jest?


Tobie zycze powodzenia. Dobrze, ze zrobilas badania. Teraz napewno sie uda. Trzymam kciuki :)
 
Mam juz 7 -letnia corcie i ta ciaza byla nieplanowana. I bylam niepewna co dalej. Ale widzialam juz pecherzyk na usg i wiedzialam,ze musze urodzic i teraz bardzo mnie boli swiadomosc, ze moze to byc koniec mojej Kruszynki :(((
Powiedz mi jeszcze prosze. Po tym skrzepie jakby mnie brzuch mnie bolal. Tak To jest?


Tobie zycze powodzenia. Dobrze, ze zrobilas badania. Teraz napewno sie uda. Trzymam kciuki :)
Tak też miałam że bolało mniej . I mnie już było serduszko uwidocznione. Później miałam łyżeczkowanie ponieważ do końca się nie oczyścilam :(
 
To jeszcze słowo pocieszenia ode mnie. Jestem w pierwszej ciąży.
W 11 tygodniu dostałam na początku plamienia, które w ciągu kilku godzin rozkręciło się w krwotok. Akurat tego dnia miałam planową wizytę u swojego gin. Jadąc do niego musiałam co 20 min zmieniać podpaski. Tyle było krwi. Jechałam w zasadzie potwierdzić najgorsze. Na USG okazało się, że to krwiak który się otworzył. Z dzieckiem było wszystko ok. Potem oczyszczanie się krwiaka przez ok 3 tygodnie w zadzie w krwawiem mniejszym lub większym. Dziś zaczęłam 18 tydzień i wszystko ok póki co.
Sama czekając na wizytę szukałam czegokolwiek by złapać się jakiejkolwiek nadziei, że to nie koniec dlatego postanowiłam napisać. Wiem że akurat moja historia to nieco późniejszy etap ale trzymam z całego serca kciuki by i Twoja historia skończyła się pozytywnie.
 
Dziekuje.
Caly czas czytam wszystkie artykuly i szukam pocieszenia.
Mysle, ze jak bylam w poniedzialek z plamienie, pani Doktor powinna zauwazyc krwiaka itp. Stwierdzila, ze nie wie dlaczego tak jest.
Trzymam sie tej malej niteczki pocieszenia i zyje wielka nadzieja.
Chociaz prawie wiem, ze jutro czas prysnie :(

Dziekuje jeszcze raz za ta niteczke nadziei 🥰
 
@Joanna020202 ja tez dam Ci nadzieje... najpierw przy podcieraniu się był mały skrzep, później coraz więcej krwi, coraz większe skrzepy. Dwukrotnie.
Krew lała mi się po udach.

Był to krwiak.

Także musisz po prostu czekać. Przytulam!
 
reklama
Do góry