reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Krok po kroczku, czyli postępy naszych Maluszków

reklama
A mój Rafał nauczył się wchodzic na łózko nasze i juz wczoraj, a dzisiaj od rana włazi na nie, chwile skacze i schodzi albo z niego spada jak sie przechyli albo cos... I tak w kółko. Masakra!!
 
Nowe postepy Oliwki :-)
1.Kiedys jak stala np trzymajac sie stolu tak stala i stala heheh a TERAZ STARA SIE PRZY TYM CHODZIC :-)
2.Niedawno jak stala i trzymalo sie ja za jedna raczke to Ona sie bala i szybko na pupcie Teraz w tej pozycji zaczyna chodzic Chwieje sie ale idzie trzymana za jedna raczke :-)
3 ROZRACZKOWALA SIE :-)jeszcze jak sie jej przypomni to na brzuch ale juz cosraz lepiej i wiecej idzie jej ro raczkowanie :-)
 
No to w koncu ja sie pochwale;-)
Mlody wczoraj zrowil kilka kroczkow sam po czym pierdyknal na ziemie:eek:ale liczy sie fakt ze sie puscil.no i kilka razy puscil sie sam i stal na srodku pokoju sam ale jak sie zorientowal ze sam stoi to sieprzestraszyl i zaczal plakac ale stal dalej:-D
a najwieksza radosc to ze jeszcze spi:-D
 
Asiu SUPER!!!!!!!!!! A co najważniejsze ze to wyszło od niego, widać i na niego przyszedł czas:tak::tak::tak:

Ale fajniutko coraz więcej naszych paździoszków drepcze:-D;-)
 
Gratulacje dla wszystkiuch dzieciaczków!! No i coraz więcej pierwszych kroczków!! super!!

Mój ślimak też zdobył nowe umiejętności.
Sam siada od jakiś 2 tygodni, staje wszędzie gdzie się da, na wakacjach zaczął raczkować, jak stoi to bez problemu trzyma się tylko jedną ręką, więc postępy spore jak na niego :-)
 
A moj Rafał w sobote odwazył sie zrobic pierwszy kroczek bez trzymanki, a w niedziele przeszedł przez pół pokoju u tesciow, a wczoraj kilka kroków na korytarzu na kafelkach :-)
Wczesniej smigał trzymajac sie czegos lub lekko chociaz opierajac, stac potrafi bez trzymania nawet 2 min, ale bał sie kroku zrobic, a teraz poszedł :-) No a dzisiaj sie znowu boi i jak traci rownowage to na kucki, ale pewnie sobie przypomni ze mozna chodzic samemu :-) No i za jedna reke tez juz chodzi ładnie :-)
 
No to w końcu i ja mam czym się pochwalić :) Kacperek dziś zrobił swoje dwa pierwsze samodzielne kroczki od krzesełka do tapczanu :)
 
reklama
Do góry