reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Koronawirus a starania o dziecko

reklama
Cześć Dziewczyny, jak obecnie zapatrujecie się na kwestie planowania Dziecka? Czy może któraś radziła się lekarza i mogłaby się podzielić opinią. Niestety nowych zaleceń w tym temacie brak i nie wiadomo jak długo utrzyma się ten stan. Pozdrawiam, M.
 
Parę tygodni temu profesor Jakimiuk podczas babyboomowego webinaru powiedział, że on nie widzi specjalnych przeciwwskazań, zwłaszcza jeśli liczy się czas, bo kobieta jest sporo po 30-tce, a dwa dni temu pojawiły się badania, że niezwykle rzadko zdarza się transmisja pomiędzy mama chora na Covid a noworodkiem. A badanie objęło już kilkaset kobiet. Znajdę i wkleję
 
My rozpoczynamy starania w przyszłym tygodniu. O wirusach coś nieco wiem bo w lutym urodziłam martwego synka w 37 tygodniu ciąży przez wirus cytomegalii. :( kobiecie podczas ciąży spada odporność, szybko łapie infekcje, ale jeśli chodzi o covid to jest to wirus według chińskich badań nieszkodzliwy bo nie przenika przez łożysko. Gdyby tak było że szkodzi to przecież byłoby słychać o większej ilości poronień lub wadach płodu 🤔

Bardziej od covid się obawiam np toxoplazmozy której nigdy nie mialam a przy ktorej są badania że faktycznie szkodzi i może przenikać przez łożysko.
 
My też rozpoczynamy starania w następnym tygodniu :) Zawiesiliśmy je w marcu po ogłoszeniu lockdownu.

Myślę, że PTG nie wyda prędko żadnego oświadczenia, bo jakby jednak komuś coś się stało przez covid w ciąży lub dziecku, to mogą miec potem problemy, więc lepiej dla nich zachować wzmożoną ostrożność.

Mnie do prób teraz przekonuje to, że są już wdrożone procedury anty-covidowe, których nie było w marcu; lekarze wielu specjalizacji zaczeli na nowo przyjmować plus (na razie - oby wcale i nigdy) nie staliśmy się drugim Bergamo. Plus boję się połączenia 2 fali wirusa na jesieni z grypą, więc wolałabym mieć wtedy 1 trymestr za sobą. No i mam 29 lat, w zeszłym roku poroniłam, więc nie chcę czekać w nieskończność...

Jak się nie uda nam zajść w wakacje, to może zawiesimy starania na jesieni jak będzie zle - zobaczymy. Mam nadzieję, że nie będe miała tego dylematu :)
 
My rozpoczynamy starania w przyszłym tygodniu. O wirusach coś nieco wiem bo w lutym urodziłam martwego synka w 37 tygodniu ciąży przez wirus cytomegalii. :( kobiecie podczas ciąży spada odporność, szybko łapie infekcje, ale jeśli chodzi o covid to jest to wirus według chińskich badań nieszkodzliwy bo nie przenika przez łożysko. Gdyby tak było że szkodzi to przecież byłoby słychać o większej ilości poronień lub wadach płodu 🤔

Bardziej od covid się obawiam np toxoplazmozy której nigdy nie mialam a przy ktorej są badania że faktycznie szkodzi i może przenikać przez łożysko.
Zgadzam się ja np poronilam przez parwowirus b19 inaczej rumien zakazny i to jest jedną z chorób typu właśnie cytomegalia różyczka ospa Toksoplazmoza to są najbardziej szkodliwe choroby tymbardziej że koronawirus atakuje drogi oddechowe
 
Ja starań nie rozpoczynam, jak się trafi to będzie. Ale tym covidem się nie przejmuje, ale wlasnie toxo, której nie miałam i cytomegalii. Boję się też wszystkich powikłań ciazowych, ale kto nie ryzykuje nie ma dzieci ;)
 
reklama
I dodam, że jak widzę na forum pozytywne testy to mi się chce tak bardzo mieć bobasa, że może oprócz trafi się pomogę sobie testami owulacyjnymi, tylko muszę czekać na jeszcze jeden okres po porodzie🙈
 
Do góry