reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

hej
ja już wróciłam z wojazy zakupowych, szmatowo - spozywczych, jeszcze tylko spodnie dresowe dla synala i mam wszystko :-)

wczoraj mieliśmy wychodne, bo teściowa została na wieczór, ale nie pobalowalismy bo się objedliśmy..sałatkami :sorry::szok:

Edysiek :-D:-D:laugh2::laugh2: toż to moje smaki - na synala :D czekoladę zjadłam dopiero w 8/9 mc jak już brzuch toczyłam z bezsilności przed sobą :-D
Gabryśka hej! :-) wprawisz się
Gaja czekam na wieści :-)
 
reklama
Witam powrócona, poszło gładko zarówno po polsku jak i po angielsku :) Nie byłam na to nastawiona ale zapytała czy mogłaby po angielsku ze mną porozmawiać i się zgodziłam, szło lekko i przyjemnie :) Stwierdziła, że bardzo dobrze umiem sie w nim komunikować bo zazwyczaj chętni pisza w cv znajomość biegła języka a jak chce z nimi porozmawiać tak ni z gruchy ni z pietruchy to oni muszą się przygotowywać - to jaka to biegła znajomość???:-p Kazała mi podkreślać bardzo mocno tą umiejętność bo niby bardzo dobrze sobie radzę a w CV nie mam jej uwydatnionej żeby po oczach biła.

Na razie była to rozmowa ogólna, taka sprawdzająca moje umiejętności, typ charakteru itp. Powiedziała, że postara się mnie wpasować w odpowiednie stanowisko bo obecnie tylko te stanowisko w projektach jest.

Ale ja się cieszę, że byłam na tej rozmowie - po raz pierwszy na takiej prawdziwej, gdzie byłam odpytana od deski do deski:tak:
 
gaja a jaki to był typ rozmowy ? wywiad? test ? profil charakterologiczny ?
ja sie obawiam, że mnie czymś zaskocza i się zatne i będzie to mój koniec :p powinnam mieć to gdzieś, ale paraliżuje mnie to ..........
 
gaja a jaki to był typ rozmowy ? wywiad? test ? profil charakterologiczny ?
ja sie obawiam, że mnie czymś zaskocza i się zatne i będzie to mój koniec :p powinnam mieć to gdzieś, ale paraliżuje mnie to ..........


Pytała mnie dosłownie z wszystkiego.
Pierwsze pytanie dlaczego wybrałam taki kierunek studiów, czym się kierowałam?
Następne to pytania o przebieg kariery czyli całe CV obgadane;
poźniej o języki, kiedy sie ich zaczęłam uczyć, czy zaczynałam sama , czy tylko nauka w szkole i nic poza tym?;
kolejny etap to rozmowa po angielsku: coś o sobie, mocne strony, słabe strony i dlaczego akurat ta firma a nie inna;
jeszcze rozmowa o mentalnym przygotowaniu do pracy oraz jak sobie wyobrażam pracę na danym stanowisku.
Także godzina zeszła.
Ale naprawdę jestem zadowolona, nie odpowiadałam machinalnie jakbym uczyła się z kartki bo byłam kompletnie nieprzygotowana, po angielsku także mówiłam na luzie a nie jakieś farmazony typu: jestem dyspozycyjna, perfekcyjna, poświęcam się firmie itp itd. Nie chciałam z siebie zrobić osoby, która jest bez skazy i jest w stanie tam spać jakby co:-p Podeszłam do tego , że co ma być to będzie:tak: A naprawdę jestem osobą, która się strasznie przejmuje więc nie wiem skąd u mnie ten luz się znalazł.
 
hej laseczki

co raz mniej tu nas... :sorry2::sorry2::sorry2:

ja zaraz zabieram się za robienie szarlotki sypanej -mateo uwielbia i jest to placek teściowej specjalnie dla wnuków także musiałam posiąść wiedzę na temat tego jak ją zrobić, a robi się ją aż dziwnie prosto :p polecam
u nas zimno ( 20 stop. ) , pochmurno, ma padać deszcz wiec chyba siedzimy w domu.. narazie..


Gaja dzięki za opis! ja wczoraj wysłałam moje 1 cv.. ;-) po przerwie :p to narazie początek..
 
Dorka u nas słonko ale tez nawet 20 stopni nie ma.
I nie przejmuj się rozmowami, najlepiej chyba podejść do tego na luzie bo przecież jak nie dostaniesz tej pracy to czy świat się zawali. Jeszcze jakbyście naprawdę mięli ciężko to wiadomo wtedy jest taka presja aby cos znaleźć a tak to jak nie ta posada to inna się znajdzie i tyle.
Ja juz chyba tak podchodzę a jak jeszcze ta babka mnie podbudowała to już w ogóle chyba faktycznie cały czas zaniżałam swoje możliwości:tak:
 
Witam :-)
Mateuszkowa ja tak całkiem nie mam zamiaru Was opuszczać ;-) Będę zaglądać od czasu do czasu.

Dzisiaj już mam wolne :-) I właśnie się pakuję, bo na cały weekend jedziemy na rybki :-)
 
Hej laski,

u nas tez chlodno i deszcz pada, ja cos czuje ze normalnie jesien niedlugo zawita:-(

wogole happy jestem bo chyba zaczynam czuc miesnie na brzuchu :szok: autentycznie te cwiczenia cos mi daja, mam nadzieje tylko ze wytrwam w mojej systematycznosci.

Gaja- nowe doswiadczenie z ta rozmowa, super ze dalas sobie rade z angielskim, ja zauwazylam, ze przez to ze uzywam na codzien niemiecki to moj angielski strasznie kuleje, a jak do niemiec przyjechalam bylo na odwrot :tak:

Dziewczyny jak myslicie, jesli cwicze codziennie mel B 10 minut na brzuch i 10 minut na posladki i do tego 15 minut hula hop to wystarczy dla mnie poczatkujacej?? Czy mam jeszcze cos dorzucic??
 
reklama
laseczki": na pokrzepienie serc! oglądniejcie film: Moich 100 błędów wychowawczych » Zakochałam się


ja już upiekłam placek, zupa gotowa dla małego, spaghetti też, do tego zmieliłam mięso i zrobiłam już pod sznycelki/klopsiki i poporcjowałam i zamroziłam, także będę miec tylko do usmażenia jak cos :-))


Gaja mówiłam Ci to już dawno :p
Edysiek no miałam taka nadzieję, że od czasu do czasu kopa w doopke zasadzisz ;-)
gabryska wg mnie starczy. nie forsuj się. stopniowo zwiekszaj ilośc i różnorodność
 
Do góry