hej
a jakoś nie chciałam pisac pierwsza
ja żarłam wszystko- tak, żarłam
prawie 12 potraw u tesciów na wigilii.. ale każdej odrobina, prócz zup i pierogów
, u mnie tradycyjnie mniej - chyba z 5, z dokładkami
1 i 2 dzień świąt w gościnie spedzony na.. żarciu
dziś luźniej.. ale już mnie ssie
ogólnie podsumowując, diete miałam gdzieś, ale takiej przemiany materii tez dawno nie miałam
w sobotę obiad u siostry P, w niedziele obiad u mojej kuzynki
potem już sylwester, który spedzimy w domu
nie powiem, wkurzyłam się,. czemu ? nie chodzi o to, że ja tupnę nogą i tak ma być..
bo spytałam grzecznie matki czy by nie została z Matim-zwłaszcza, że sama siedzi, bo tata w pracy ..
na co ona, że nie bo piesek
a ja jej, że w końcu za ścianą będzie brat z narzeczoną, to chyba mogli by zerknąć na psa od czasu do czasu - bo tylko o to chodzi..
a ta, że nie .. bo.. "sama wiesz jacy są "
no tak, nie można jaśnie państwu przeszkadzać za ścianą, nie mogą stracić ani minuty na du.................
grrrr
tu nie chodzi o to, że mi odmówiła, tylko w jaki sposób :/ bo braciszek nie jest w stanie zaglądnąc do 2 pokoju.. bo ona zrobi to lepiej.. zapewne będzie też brala udział w jego nocy poślubnej, bo on nie umie
to nic
na wadze przybyło mi z kg ( teraz 66,5 :/. ), ale spodnie z tyłka lecą
na pewno nie poszło w cycki bo staniki za duże
tak sflaczeć to masakra
:-( chyba powinnam karmić do końca życia to bym miała zawsze jędrne i pełne cycki
aa.. i miałam wyjść dziś, ale spotklanie przełożone na jutro więc.. wyczekuje