reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Ja dzisiaj tez 20 minut orbitka ...i to z rana od 9:30 jechalam...zmachalam sie na maksa...przez dwie godziny mialam twarz czerwona jakbym sie na sloncu zjarala :-D a serce mi walilo tak,ze myslalam,ze wyskoczy z klaty ... i pomyslec ,ze potrafilam 40 minut na nim wytrzymac :szok: lepsza kondyche mialam wtedy...

Jutro mam nadzieje to powtorzyc i pojutrze itd. bo jak rano weszlam na wage i zobaczylam 64 kg. to wkur*ilam sie :crazy:
Bo juz bylo tak pieknie...latem widzialam 5 z przodu ... a tu raptem 5 kg na plusie...porazka moja osobista :-(
 
reklama
Witam się i ja!

Tyle nas tu teraz, aż nie nadrabiam z czytaniem. :D Miło. : D

Edysiek, ja lubię mieć już wszystko zrobione, kupione, zrobione i hej. Mam już taki bajzel, że już nie wytrzymuje, nawet jak coś nowego mam. xD

Dziś 30 minut biegałam sobie, na śniadanie zjadłam jogurcik z płatkami owsianymi, na obiad miałam ziemniaki, brokuły, marchewke i pulpeciki, wszystko na parze więc jest okej! jeju jak ja bym chciała chociaż te 62-63 już ważyć.. : (
 
witam,
właśnie pochłonęłam pełnoziarnistą skibkę z herbatką, wreszcie mogę z głodnym pogadać:tak:, ja od nowego roku spadłam 2 kg ale to te co przybrałam przez święta:szok:. Teraz trzeba do maja - bo akurat mam komunię bratanka - zgubić co bym jakoś wyglądała w jakiejś sukience:sorry2:. Co do biegania to nie mogę się nic a nic zmotywować a za oknem bieżnię mam szkolną:cool2:
 
Gsja, własnie zauwazylam ze jestes z Trzcianki. : D Mam tam dobrą koleżanke. : D Czasem wpadam : D

Ja do biegania miałam dobrą motwacje. Mój P bał się cokkolwiek zrrobić przy takim maluszku, nawet sie odezwac sie nie potrafil. A jak biegam to chłopaki razem siedza i coraz lepiej sobie radzą, a ja lepiej wyglądam. Wszystko wszystkim wyszło na zdrowie. : D

Muszę obiad zaraz zrobić. A jeszcze pomysłu nie mam..
 
toxicstar tak jestem z Trzcianki ale tej w Wielkopolsce jeśli to ta sama o której myślisz :) Bo tyle ich jest:-p
U nas dziś pogoda grobowa ja ciśnienie 90/60 i czuję się jakbym martwa już była:sorry2: Pół dnia szyłam kostium dla Olki na bal przebierańców na jutro - mam dość, bo ja w takich szyciach to kiepska jestem:sorry2:

No i ćwiczenia dopiero przede mną a wolałabym miec je już za sobą:-p
 
Jolita@84 jak się teraz ładnie nazywasz ;-)
Ja też nie dam rady dłużej niż 20 minut pedałować, kondycja nie ta co kiedyś.
Zobaczysz trochę wysiłku i będzie 5:tak:

Toxicstar no fajny pomysł z tym bieganiem. Oni razem a Ty masz chwilę oddechu ;-)

Gaja23 moja córcia ma w maju komunię i to był jeden z powodów dla których w końcu udało mi się zmobilizować. No bo jak ja będę wyglądać przy tych innych szczupłych mamuśkach ;-)

Ja dzisiaj cały dzień kiepsko się czuję i nie mam na nic siły. Myślałam, że to od tej pogody, ale to chyba jakieś choróbsko się czepia :wściekła/y: A jutro też u Angeli bal karnawałowy i ja musze być, bo jestem jedną z mam pomagających. Specjalnie sobie urlop wzięłam. Zaraz coś sobie zapodam i ładuję się do łóżka.
 
Czesc dziewczyny .U mnie waga bez zmian .hmmm miedzy 72-a 73 kg. Trzeba sie zaczac wiecej ruszac. Wkurzylam sie troche , bo zakladalam bramke na schody .takkk bylo pieknie przez 2 dni, sruby z kolkami mi powypadaly ze sciany,kuuuu....dziury porobily sie wieksze i sie zastanawiam czym to teraz naprawic ,jakims klejem ,gipsem .Jedna sciana jest z papieru pusta w srodku.. ;( !!!!!a druga gipsowa..!! Toxistar fajnie jest miec swoje mieszkanko i je urzadzac, po swojemu. Edysiek kuruj sie i nie daj sie chorobie.. Szyszka po co ty tyle prasujesz przeciez i tak sie pogniecie .;)Ja niecierpie prasowac wiec niezawracam sobie nawet tym glowy .
 
Gaja, właśnie o tej trzciance myślałam, innej nie znam. ^^ Ja kiedyś byłam taka marudna do ćwiczeń, potem sobie wkręcałam, jak będę wyglądać jak będę regularnie ćwiczyć, aż potem jak wpadałam w rytm to było mi to obojętne, a jak troche ruchu więcej miałam to i lepiej się czułam i żywsza byłam i zadowolona z siebie. :D

Edysiek, ale i tak mój P. tego nie lubi jeszcze. Upiera się cały czas przy tym, że kobieta powinna się zajmować dziećmi i domem, a mężczyzna musi pracować. Paranoja, ile ja się z nim nakłóce o to.. ^^

Szyszka, podziwiam Cie, Ze chce Ci się pasować. Ja zawsze staram się kupywać rzeczy nie wymagającego tego. xD

Iwona, no fajnie, fajnie. Ale to męczy strasznie, tyle czekałam, aż jakieś będzie wolne, a jak już mam to tyle roboty. :< A Maksiu beze mnie świruje, płacze, marudzi i weź tu się spokojnie urządzaj, do tego dieta, bieganie, szkoła, Posprzątaj, ugotuj, wypierz, pozmywaj gary, toć ja powoli już umieram, a jestem leniwa, wolałabym tylko z Maksiem siedzieć i koniec. Laba na całego. : D Nie mogę się już doczekać..

A mój dzień był jedną wielką imprezą z młodym! Płacz, krzyk i w ogóle. W nocy i w dzień taką kolke miał, że bajlando niezłe miałam. Cały czas na rękach go miałam. Dobra gimnastyka. Jest lepiej, jest dobrze. Mam nadzieje, że już dziś będzie spokojnie sobie spał biedulek.
Ale trzymałam się diety dziś i biegałam 40 minut szybkim tempem, myślałam, że płuca wypluje, ale czuje się zdrowsza. : D
 
witajcie :-)

u mnie cos ciezko znowu jakis kryzys mam :zawstydzona/y: non stop głodna jestem i waga stanela znowu ehhh

a wynalazłam chleb tostowy 2kromki maja tylko 113 kcal (robie w tosterze a smakuje mi ze hej bo na Wase juz patrzyc nie moge )

co sadziecie o tym chlebie tostowym ?

a ziemniaki mozna jesc na parze ?? bo mam taka ochote ze hej
 
reklama
Hej:-)

Melduję się i ja:-D Super, że nas przybywa:tak: Witam serdecznie nowe dziewczyny:tak:

Pchełka, ja myślę, że ziemniaki spokojnie można, byle z umiarem;-) A że kryzys...Każdego dopada kiedyśtam...Nie daj mu się;-)

U mnie dziś 850 kcal, stepper, 100 brzuszków. Z brzuszkow jestem zadowolona, zwiększyłam liczbę, mięśnie ładnie się wypracowują. Natomiast stepper to masakra, chyba sie kończy po prostu - po około pół godzinie jeden tlok pod stopą puszcza powietrze i spada mi noga. Nie da się ćwiczyć, musze czekac aż ostygnie:szok:
Jutro postaram się wydębić stepper od siostry a jej wlepie swój, ona ćwiczy maks pół godzinki więc nie będzie jej przeszkadzać to co się dzieje...
Rano ważenie i pomiary, zobaczymy co i jak.
Wieczorem jadę do rodziców na wieś, pić, tańczyć i się bawić więc już nic nie napiszę:-p Dobrze że tańce w planie to część z pochłoniętych kcal zostanie wypalone;-)

Odezwę się jeszcze rano i napiszę co mi waga i centymetry pokażą :tak:

DOBRANOC wszystkim:-D
 
Do góry