reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

ja tez sie melduje :-)

u nas nadal grypowo mała dostala teraz dodatkowo antybiotyk
inhalacje dalej robimy
kaszle jak mały gruzlik nieraz przez ten kaszel biedactwo wymiotuje .... ehhh

u mnie od niedzieli bez rowerka :szok:
od niedzili jak byly te wiatry uszkodziło nam linie i nie mielismy pradu
a to u nas masakra

kupilismy 3 lata temu dom

i nawet wode mamy na prad bo mamy pompe
wiec musiałam jechac od niedzieli do rodzicow a wiadomo u dziadkow dzieci dostaja 5X wieksze rogi hehehe

wiec latania było '
 
reklama
szyszunia a mozesz powiedziec jaki stoper sobie fundnełas i czy sa drogie ??

ja mam rowerek

ale przyznam sie ze jak jezdze na nim codziennie 2x przez prawie 7 tyg tak jeszcze nie miałam zakfasow :szok:

troszke mnie to dziwi :baffled:

od paru dni miałam ochote na słodkie i brzuchal mi wywaliło i okazalo sie ze dostałam dzis okres

wiec wywalony brzuszek to normalka heheh
 
Witajcie:-)
Ulkan zapraszamy fkors, razem łatwiej;-)
Pchełka współczuję choróbska córci, braku prądu i w ogóle;-)

U mnie Nat dzis znów rzygająca, za to Bastek jakby lepiej, zobaczymy co dalej będzie z tego...

Jaki stepper, nie wiem :) kosztował 20 zł na tzw. giełdzie, gdzie kupisz dżem, mydło i powidło:tak:

Ja dziś juz 40 minut stepperowałam się, kalorycznie wyszło mi 860 kcal, jutro rano się ważę, zobaczymy co słychać, wieczorem jak to w piątek....same wiecie....obstawiam, że dietowo nie będzie:-p
Zobaczymy jak będzie w sobotę, ale szykuje się powtórka...Za to w niedzielę juz powinno byc ok:tak:
DOBRANOC:happy:
 
podziwiam was, że chce się wam ćwiczyć. ja kiedy Wojtek był malutki to wychodziłam z nim na spacery, więc waga jakoś leciała w dół. Dodatkwo karmiłam piersią, więc też jakoś to szło;) A teraz, kiedy spacer trwa dosłownie 30 minut bo mały chce rozwalić wózek, zaś karmienie zakończyłam, to moja waga idzie, ale do góry;( Jakoś chciałabym się zmobilizowac do ćwiczeń, ale nie mam kiedy, raz że mąż późno wraca z pracy, więc jestem w domu z małym cały dzień, dwa, że mam pracę zdalną, czyli pomijając wychowanie dziecka, pracuję jeszcze normalnie na "etacie" i tak jakoś dzień przelatuje mi jak jedna godzina. A wieczorem jestem tak padnięta, że nie myślę o niczym innym tylko o spaniu....Szybki pomysł na śniadanie? Pitę napełnić serem pleśniowym, zielonym pesto i oliwkami. Zapiec i... smacznego! A propos - lubicie sery pleśniowe? Z czym smakują wam najbardziej? Moja jedyna gimnastyka to ogranicza się więc do biegania za Wojtusiem, który ma caworakach chętnie zwiedza cały dom...
 
Ja tez sie melduje.
Dzis weszlam na wage i niby po tygodniu ograniczen i cwiczen mam 0,7kg mniej ;P zobaczymy jak dalej pojdzie ;] fakt ze bez zadnych zmian w diecie waga spadla, widac ze poprostu za duzo jadlam :tak: :-)

U mnie Hania w domku bo od srody ucho ja bolało, a wolałam ja wyleczyc bo w poniedzialek wycieczke ma:-) chlopaki maja katar :p ehhhh
 
Hej, u mnie waga lekko w końcu się ruszyła, uff:-)

Ulkan, mi tam sie nie chce ćwiczyć w ogole, ale poczytałam o swoim burnerze i wiem że oprócz diety trzeba ćwiczyć by były efekty więc ćwiczę, innego wyjścia nie ma;-)

Liza, a czym leczysz swoją córcię, pytam bo moja dzis też sygnalizuje od rana że uszko ją boli. Żadnych ropnych wydzielin nie ma, zaczerwienione nie jest, podałam po prostu ibum w syropku, działa przeciwbólowo i przede wszystkim przeciwzapalnie, tak w razie czego. Może mi cos podsuniesz jeszcze?

Ja teraz daję obiadki dzieciom, potem sama coś zjem i stepper bo wieczorkiem idę sie relaksować więc już nie dam rady. Miłego dnia wszystkim:-):-D:happy2::tak:
 
Al.Szyszkowska, ja jak Hania zaczela narzekan na uszko od razu zaczelam dawac nurofen przez 3 nid 3x dziennie i do tego mialam juz po Danielku kropelki Decortineff do uszek i one pomagaja :tak: ale są na recepte, bylam u lekarza z nią i powiedziala ze dobrze robic zaczelam;-)
Super ze u ciebie waga ruszyla w dół, oby tak dalej.

Ide odpoczac, zmeczona jestem i zdolowana...;/
 
W końcu zrobiło się u nas tłoczno :-)
Ulkan witaj ! Na pewno ciężko Ci znaleźć trochę wolnego czasu przy maluchu. Na razie spróbuj tylko samą dietę stosować. Jednak jak spacerujesz codziennie z synkiem to tez dobrze.
Ja bardzo lubię sery pleśniowe :tak: Tyle, że ostatnio nie jadam, bo są raczej kaloryczne. Ja je zwykle jadłam jako dodatek do kanapek inaczej nie próbowałam :sorry2:

Toxicstar i jak tam wyniki, wszystko dobrze?

Pchełka zdrówka dla córci.
Ja sobie ściągnęłam filmiki z Zumbą i jestem zachwycona :-) To połączenie aerobiku i tańca. A ja uwielbiam tańczyć.
Wystarczy 20 minut i jestem nieźle zmachana, na razie myślę że tyle wystarczy. No i tyle czasu dziennie zawsze znajdę.

Liza to super, że waga spadła, na pewno teraz masz większa motywację.

Szyszka również gratuluję spadku wagi. Ja jutro się zważę, to się przekonam co i jak ;-)
Zdrówka dla córci. I miłego relaksowania ;-)
 
Edysiek, ja już nie wiem co mam myśleć. Dowiedziałam się, że Maksiu ma pęcherz bardzo dojrzały i sterylny - to bardzo dobrze. Ale nie ma lewej nerki. W 5 miesiąciu ciąży na usg była i wokół niej były torbiele, musiała być od początku chora, i lekarze twierdzą, że się sama w sobie zapadła. Lewą nerke ma 2 x większą i zdrową. W przyszłości nie będzie mógł być napewno sportowcem ani nie będzie mógł pracować w jakimś "chemicznym" zawodzie.

Czuję się winna, ale w sumie nie mam powodu, robiłam co mogłam. Jak się tylko dowiedziałam, że mam fasolke w brzuchu, od razu rzuciłam palenie, jak na samym początku czułam, zanim poszłam do lekarza to zapaliłam raz na pare dni, potem badania, witaminy, same zdrowe jedzenie. Ehh.. doła znowu mam.

A co do diety to @ przeszła i znów apetyt poszedł ode mnie w siną dal. Dziś idealnie, wczoraj tak sobie, jutro się ważę! Wczoraj i dziś biegałam znów. Za tydzień do Polski do mamy jade, więc nie jestem pewna czy będzie dietowo. Dla mojej mamy zawsze wszyscy są głodni, ciasta, ciasteczka, bigos, kotlety, i wiele innych smakołyków. Łatwo nie będzie. :)

25 grudnia będziemy chrzcić Maksia, kupiłam mu śliczny garnitur! Mała wersja dużego. :) Nie moglam się dziś powstrzymać i musiałam mu przymierzyć dziś. Mały mężczyzna z niego. : )

A tak jeszcze co do mojego biegania, coś mi się dzieje z kolanem. Codziennie po bieganiu mnie boli. Jak sobie rozmasuje to przechodzi i jest wszystko ok. Boję się kontuzji, chyba będę musiała iść do ortopedy.

Idę już spać, wszysrkim wam życzę siły w odchudzaniu i kolorowych snów. Dobranoc. :)
 
reklama
heja

ja narazie w czasie miesiączki stopuje ze wszelkimi ćwiczeniami rowerek tez odpada :wściekła/y:

dzis cwiczylam 20 min po południu

po godzinie pojechałam do biedronki na zakupy i ........

dostałam krwotoku:szok::shocked2:

myslałam ze z biedronki to nie wyjde---- wszystko zalane kurtka jeansy sweterek nawet

juz o tapicerce i pokrowcu w samochodzie nie wspomne

własnie wszystko piore (predzej musialam wymoczyc bo az cieklo z jeansow

a jak weszlam do domu to od razu pod prysznic (((((


juz tak kiedys mialam jak pracowalam w hiszpani dlatego jak mam okres nic nie moge robic

a podobno cwiczyc ani wyilku zadnego nie zaleca sie w czasie @
 
Ostatnia edycja:
Do góry