reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Aga, coż mogę napisać..:sorry2: decyzja należy do Ciebie, jak sama piszesz facet nie wie czego chce, odszedł raz kto wie czy nie odejdzie drugi, trzeci, czwarty... a może będziecie już razem ? niestety gdybyśmy wiedzieli co nas spotka.. wszystko było by takie proste, a może warto zaryzykować ?? porozmawiaj z nim poważnie , niech nie myśli, że ma doczynienia z "głupią małolatą" która będzie spódnice zrywać na jego powroty :-p:-p:-p powodzenia !

Edytka, idziemy do kuzynów męża, będą też inni znajomi - ogólnie lubię to towarzystwo :tak: niektórzy pracują w tej samej branży, więc tematy są, a i zboki to niezłe :p niestety kuzynostwo z półtoraroczna Różą tez będą.. ja sobie tego nie wyobrażam.. ale skoro mała chodzi spać ok 23 to chyba norma:no::no:


Editek no to zostają wieczory :-D:-D:-Ddobre i to :-D:-D:-D ja korzystam póki co z tego, że małego do drugiego pokoju do kojca wyniose , albo czekamy aż zasnie na 1drzemke ale to w week :-p:-p:-p póki co to on nas budzi po 6 ...

Gaja a ja kupiłam ( przez Ciebie :p - szukam wymówki.. :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2: ) pischingery i już 3 zjadłam !!! a jeszcze zostało :-D:-D

Jola jak Maia ????? i co w końcu wybrałaś ???
 
reklama
Dorotko, i właśnie dlatego cieszę się, że jadę do Polski na te 3 miesiące i będę mieć czas na przemyślenia. Jak wrócę to zobaczymy co będzie, pogadam z nim i w ogóle. Zarzekał się wczoraj, że będzie czekać. Zobaczymy. :-D


Mam jeden wielki burdel w domu, czuje, że się nie wyrobie. Całą spocona już jestem od tego biegania. Dobrze, że Maksiu jest u mojej mamy bo już w ogóle bym sięnie wyrobiła. :sorry2:
 
Kochane Mamusie ;))
Najpiękniejsze składam Wam życzenia
z głębi serca płynące czekając spełnienia,
niechaj kłopoty znikną, sukcesów przybędzie,
niechaj zdrowie dopisze, a szczęście sie przedzie.
Wszystko co piękne wymarzone, niech w Waszym życiu będzie spełnione :* ;))
 
Witam :-)
Gdzie Wy wszystkie ostatnio pouciekałyście ?

Mateuszkowa jak tam po imprezce?
Editek właśnie poranki najlepsze, bo wieczorem jestem dętka. Ale tak jak piszesz przy dużych dzieciach to ciężko. Jak się uda obudzić przed Angelą to fajnie, a jak nie to trudno ;-)
Gaja super, że ciuszki przyszły :tak:
I zobaczyłam sobie to ciacho, musi być pyszne. No ale znając Ciebie pewnie go i tak nie będziesz jadła :-p
Toxi jedź, odpocznij. Szybkiej, bezpiecznej i bezstresowej podróży.
Kropeczka gdzie zniknęłaś ? Szykujesz roczek ?

Alusia dziękuję :-)

Ja też Wam wszystkim życzę aby ten dzień był piękny i wyjątkowy , a także żebyście czuły się dumne i szczęśliwe z bycia mamą i to nie tylko dzisiaj ale przez cały czas :-):-):-)

 
Dzien dobry
Edytko jestem, roczek? Nie, obchodzimy go w przyszłym tygodniu, prawdopodobnie w niedziele (trudno wszystkich zgrać...).
od czwartku natomiast jestem nieżywa...
W czwartek kroilam i mrozilam szpinak do północy a do trzeciej Bartus nie spał :szok::eek: Ma znów koszmarny katar i do tego 39 st temperatury. O 5- tej rano już nie mógł znów spać...w dzien 2 małe drzemki po 45 minut, a dziś w nocy nieco lepiej, ale cała noc wisiał na cycu. Koszmar... A to tylko katar:eek:
Dziś nieco lepiej, więc musimy jechać na działkę, bo przez moja alergie nie byłam tam od wtorku.
wpadne jak znajdę chwilke.
Gaja daj znać jak ciasto, bo muszę jakieś upiec na roczek, a to jest piękne! Wywalam swoją lodówkę na działkę i kupuje taka na 187 cm wysokości, bo z tym szpinakiem myślałam ze qrwicy dostanę, taki mały mam zamrazalnik więc teraz na działce mogę trzymać ciasta :tak:
Życzę miłego dnia mamy :tak::tak:
p.s. Wybaczcie, ze czekanie na obiecana dietę, wyśle jak tylko znajdę chwilke
 
Edytko nie jestem az taka drastyczna dla siebie i ciasto dzis spróbowałam i nawet lody bo moja mama carte dor balkaliowe kupiła i nie mogłam sie oprzeć:zawstydzona/y:


Kropka ciasto jest pyszne i mega proste. Jutro część mej mamie zawiozę i babci bo po co ma kusić :tak:

Także ja dziś dietowo kiepsko ale jak pisałam 1 dzień w tygodniu sobie pozwalam bo by mi język do tyłka uciekł gdybym wszystkiego cały czas sobie odmawiała:sorry2:


A mojemu Maksowi znów skóra się pogorszyła, drapie sie masakrycznie, kurcze a 2 dni temu miał super pochwaliłam i wczoraj już całe nogi czerwone:-( Podałam mu Atarax na noc żeby lepiej spał i go tak nie swędziało:-(

A jutro na działkę ruszamy, podlać trzeba, popielić i me dzieci grila of kors muszą zaliczyć bo to dla nich dzień stracony na działce bez grilowania;-)
 
hej kobitki

Edytko żyje, ale co to za życie :sorry2::sorry2::sorry2::-D

dziś mega nie dietowo :no::no: ciasto, 3 ciastka z kremem, duży obiad 2 daniowy, ciasteczko fornetti
jestem zła na siebie ( i na cały świat również, oto PMS czas zacząć ) nie ogarniam mego dziecia, wózek jedzie do serwisu, męża nie mam, jestem uziemiona, zakupy w warzywniaku będą mega wyprawą, jak ja tego klocka tam doniose to nie wiem:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Aga, daj znać czy dojechałaś spokojnie!
 
witam,
Dorota to sobie dogodziłaś, ja też np soboty mam z pokusą i sobie odpuszczam:tak: dobrze, że moja mama za dużo obiadu we mniw nie wmusiła hehe, bo rosołu wcale a drugie danie to zjadłam 1/2 schabowego którego najpierw obrałam z bułki i trochę sałaty ze śmietaną - moja mama na to patrzeć nie mogła;-)

A dziś już grzecznie, zamierzam się pilnować, mam truskawki, borówki i arbuza więc na pewno na drugie śniadanie sobie koktajl zapodam, obiad to nawet nie wymyśliłam jeszcze ale mam cycki z kuraka, sałatę, brokuły i ogórka więc coś wymodlę:tak: I dziś nie ćwiczę, postanowiłam niedzielę robić wolną od ćwiczeń:tak:
 
Witam :-)
Kropeczka mam nadzieję, że u Was lepiej - zdrówka dla synka.
Ja też mam taką wysoka lodówkę i powiem, że jest niezawodna, zwłaszcza na święta czy jakieś imprezy. Ja mam 3 szuflady zamrażalnika a i tak nigdy nie mam miejsca, bo w jednej zawsze są ryby.

Gaja biedny Maksiu :-( Oby mu szybko przeszło. A może jakieś kąpiele by pomogły ?
A raz na jakiś czas można odpuścić dietę, zwłaszcza jak się idzie do mamy.
My też byliśmy wczoraj u mamy na obiedzie i tak sie najadłam i obiad i ciasto, że aż mnie żołądek bolał :zawstydzona/y: Normalnie tyle nie jem, ale jakoś nie mogłam się oprzeć.

Mateuszkowa współczuję, bez wózka będzie Ci ciężko.
Może ktoś by pożyczył ?

My wczoraj jak pisałam najpierw byliśmy u rodziców a po powrocie poszliśmy do znajomych na grilla. Tzn, najpierw poszliśmy tylko na chwilę na piwo, ale stwierdziliśmy że nie będziemy przecież sami w sobote w domu siedzieć wieczorem.
Był i grill i pizzę zrobiłam dla wszystkich i znowu sie objadłam i opiłam piwska ;-)

Dzisiaj już rosół się gotuje i biszkopt piecze. Córcia zażyczyła sobie jakieś ciacho z kremem. To po prostu upiekę biszkopta i przełożę kremem jogurtowym (taki z torebki).
 
reklama
Czesc dziewczyny! U mnie porazka,weszlam na wage i masakra znow 76kg.No ale ostatnio dietka to poszla w kat,niechce mi sie gotowac ,bo mam wrazenie ze ciagle siedze w kuchni i albo wymyslam czym by nakarmic moje wybredne dziecko,albo pilnuje zeby zjadla a nie p**** jedzeniem na podloge,no i tak potem mam 3-4 miseczki tego i owego, a szkoda mi wywalac jedzenia,wiec ja to zjadam..
 
Do góry