J
JaiKropeczka
Gość
Moje Drogie!
Czy Wy macie dziś dni płodne???
Jeśli tak, to powinnyście być na mężach a nie w sieci ;p;p;p 4 strony od rana napisały...
Mateuszkowa - nie wiem sama co sądzić o tym BLW. Jakoś moje 1-wsze dziecię nie było na tej metodzie chowane, a w wieku 6 lat miał inteligencję ponad przeciętną (robiłam testy w poradni psycho-ped, bo posłałam go rok wcześniej do szkoły). Za to teraz je BLW :-) ale ma już 12 lat...
Daję Bartusiowi czasem ugotowanego ziemniaka, marchewkę, plasterek jabłka, banana na miseczkę (miseczka przywiera do blatu, bo byłaby pewnie cholera wie gdzie) no i... jedzonko jest wszędzie na Bartusiu i w kuchni, przeciska je sobie przez palce i śmieje się z dźwięku a najczęściej muszę go ratować, bo napcha całą buzię i się dusi. Nie ulegnę więc modzie. Nie butelkuje, bo je kaszki łyżeczką od 6 m-ca no i... cycuje nadal.
I nigdzie mi się proszę stąd nie wybierać, ino z nami się dalej męczyć! ;p
Alusia - no ja Cię podziwiam z tym blondem! Stonowanie w domu sądzę, że nie wyjdzie, chyba, że zrobisz to kilkakrotnie, ale włosów szkoda... nie wiem, co teraz na tą tęczę nałożyć? może wygoogluj?
Edysiek - połamania nóg jutro na parkiecie!
a tak poważniej - udanej zabawy życzę, bo nie ma nic bardziej męczącego, niż nudzenie się na takich imprezach. Mój B. jest nietańczący, ja też średnio, prowadzę zaraz, nie potrafię być uległa w tańcu
no więc raczej biesiadujemy i skupiamy się na tzw. loży komentatorów :-) okropni jesteśmy wiem!
ale to nasze małe hobby...
No poza zakupami, o które pyta Mateuszkowa: to chyba jakiś nałóg mojego B. i wiem, po kim to ma
Dziewczyny, on ma chyba z 50 wód toaletowych, 70 koszul (wcale ich nie potrzebuje do roboty) jakieś 38 par butów i ok. 60 par skarpetek
:-)
ach....
Czy Wy macie dziś dni płodne???
Mateuszkowa - nie wiem sama co sądzić o tym BLW. Jakoś moje 1-wsze dziecię nie było na tej metodzie chowane, a w wieku 6 lat miał inteligencję ponad przeciętną (robiłam testy w poradni psycho-ped, bo posłałam go rok wcześniej do szkoły). Za to teraz je BLW :-) ale ma już 12 lat...
Daję Bartusiowi czasem ugotowanego ziemniaka, marchewkę, plasterek jabłka, banana na miseczkę (miseczka przywiera do blatu, bo byłaby pewnie cholera wie gdzie) no i... jedzonko jest wszędzie na Bartusiu i w kuchni, przeciska je sobie przez palce i śmieje się z dźwięku a najczęściej muszę go ratować, bo napcha całą buzię i się dusi. Nie ulegnę więc modzie. Nie butelkuje, bo je kaszki łyżeczką od 6 m-ca no i... cycuje nadal.
I nigdzie mi się proszę stąd nie wybierać, ino z nami się dalej męczyć! ;p
Alusia - no ja Cię podziwiam z tym blondem! Stonowanie w domu sądzę, że nie wyjdzie, chyba, że zrobisz to kilkakrotnie, ale włosów szkoda... nie wiem, co teraz na tą tęczę nałożyć? może wygoogluj?
Edysiek - połamania nóg jutro na parkiecie!

No poza zakupami, o które pyta Mateuszkowa: to chyba jakiś nałóg mojego B. i wiem, po kim to ma

Dziewczyny, on ma chyba z 50 wód toaletowych, 70 koszul (wcale ich nie potrzebuje do roboty) jakieś 38 par butów i ok. 60 par skarpetek

