reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Edysiek - gratuluję osiągnięcia sukcesu. Kurrrrde.... a moje dziecko (to młodsze) wyrwało mi dziś klawisz kropki z klawiatury :szok: w dodatku mam pożyczonego laptopa od teściowej, bo mój p. M kupuje dla mnie personal laptop już 3 miesiąc,,,, mogę zamiast tego wstawiać przecinki? ;)
Tak, mam dwóch synów, mają innych ojców jeśli czytałyście wcześniej; starszy ma skończone 12 lat, nie mogę go wkleić bo suwaki mają daty urodzenia od 2002, więc Szymon się nie mieści.
A czapką się nie martw... na Allegro jest mnóstwo niedrogich i ślicznych, zwłaszcza te szydełkowe; poza tym będzie coraz cieplej, więc czapka też będzie mniej potrzebna. Najlepszy numer wywinął mój p. M: lubi markowe rzeczy naprawdę z najwyższych półek, bo twierdzi, że na tańsze go nie stać - hahahahaha :rofl2: dobre ma alibi.... wkurzam się na to strasznie, no ale kasy wspólnej nie mamy i mieć pewnie nie będziemy.
W każdym razie wracając do czapek - kupił na wyprzedaży czapkę z Descente za... 250 pln i... zgubił ją robiąc zakupy w sklepie mięsnym! Stwierdził, że to była najdroższa szynka, którą kupił do tej pory :laugh2: pierdoła! więc nie złość się na córcię, mój chłop ma 38 lat! gorzej niż dziecko....
Mateuszkowa.... nie uwierzysz, są dni, że piję 3 litry wody + 2 małe kawy z duża ilością mleka + 2 zielone herbaty + szklankę mleka przed snem (przyzwyczajenie z czasów, kiedy stres był moim całodziennym jedzeniem w pracy).
U Twojego męża stymulator świeżym pieczywem też działa? ;-) czy trzeba się nim zająć? ;)
Gaja23 - podziwiam! szacuneczek! :) nie znoszę ćwiczyć w domu, robię tylko krótkie, nie męczące ćwiczenia 45 minut na talię, ręce, klatkę piersiową, nogi i pas. brzuszki? wrrrr.... teraz ćwiczenia walnęłam w kąt, od kilku lat co jakiś czas atakuje mnie ból łopatki od kręgosłupa, więc wolę pobiegać z wózkiem na spacerku.
 
reklama
Mateuszkowa to Twój mąż ma przechlapane jak idzie z Toba na zakupy :-D

Nie przejmuj się takim głupim gadaniem, bo co wywalać niepotrzebnie kasę na ciuchy jak można dużo taniej kupić. Lepiej potem za te pieniądze co innego dziecku kupić.

Moja już raczej w uzywanych nie chodzi, bo ja nie mam czasu po lumpach chodzić a i na nią już ciężko coś dostać. Ale jak coś spotkam ładnego to na pewno kupię. Nawet jak kupuję nowe to nie patrzę na markę tylko na cenę. Zreszta dla mnie te markowe to jakieś takie brzydkie, ostatnio tak z ciekawości byłam w H&M i nawet jeden dizecięcy ciuch mi się nie spodobał :baffled: A w zwykłej sieciówce nie dość, że o wiele ładniejsze to jeszcze o połowę tańsze.

Jaikropeczka no rano to się wkurzyłam, ale już mi przechodzi. A czapki mi szkoda, bo ładna i akurat na teraz taki kaszkiet z daszkiem
 
Ostatnia edycja:
Kropeczka mój maż ma calodobowa stymulacje hahahahaha :p no cóz.. :p

Edysiek masz racje, nie marka ale jakość!! wiele razy się przejechałam, też kupując dla siebie, że te markowe i niby-super ubrania po 1 praniu były jak wyciągnięty worek :confused2: a szmatki z jakiegoś bazarku cud miód

musze sobie spodnie kupić ale kompletnie nie wiem jakie i gdzie :eek::eek::eek:
bluzka jakaś też by sie przydała..:eek:

no a szafki pełne ubrań, jakoś cieżko mi wyrzucić coś co jest dobre, nie znoszone ale ma już x lat - może już mi nie przystoi sie tak ubierać ?? :-D:-D:-D:-D dzisiaj zrobie remanent szafy i tyle!

mam dzisiaj w planach nie podjedać, nic! limit na słodkie przez wczorajszy dzień tez wyczerpany.. :confused2::confused2::-p:-p
 
Mateuszkowa ja tam czasami wracam do lat licealnych kiedy to za sprzedane czereśnie kupiłam sobie glany i nosiłam je całe liceum aż dziury miały. Teraz też bym założyła ale właśnie jak ja bym wyglądała z trójką dzieci w glanach:-D:-D:-D


No i mąż ma fajnie do piekarni cię weźmie i sexik murowany hehe:-D+

Kropeczka ja też nie przepadam za ćwiczeniami ale robię to dla formy. Choć czasami naprawdę ciężko mi sie zabrać:sorry:


Co do owsianki to nie wiedziałam, że takie ma działanie a uwielbiam:-)
 
Kropeczka dostaniesz suwaczek 12-letniego dziecka :tak: moze nie koniecznie babyboom,tylko z jakiejs innej stronki....czytajac forum czesto widze suwaczki dzieci nawet 18-letnich .

Gaja ja Ciebie tez podziwiam :tak: tyle spacerujesz,diete trzymasz i jeszcze cwiczenia w domu ,kurcze! a mnie ostatnio ciezko 15 minut wygospodarowac by hulahop pokrecic , eh...
Mala od kwietnia przedszkole i tak myslalam kupic sobie lyzworolki i po tym jak ja odstawie to pojezdzic chociaz z 20 minut.Biegac nie bede bo...ducha bym wyzionela. Tylko na lyzworolkach najpierw trzeba sie nauczyc jezdzic :sorry:

Edysiek szkoda...widocznie trafil na czapke ktos komu sie spodobala,bo zawsze mozna przeciez odniesc do pokoju nauczycielskiego czy gdzie tam i powiedziec,ze sie znalazlo... ale niestety....znalezione przeciez nie kradzione :sorry:

U mnie pogoda zapowiada sie znowu ladna...ale ja jak zwykle w lesie,rano zamiast na szybkie obroty wskoczyc to kawka jedna,druga i komp-ten pozeracz czasu...:confused2: a pozniej zanim sie ogarne to juz 12.
 
Mateuszkowa - jak to, całodobową? :szok: czyżbyście mieszkali w pobliżu piekarni? ;););)
Gaja23 - tak, owsianka wchłania tłuszcz i ma działanie odchudzające, podobnie jak jajka (którego spalenie wymaga nakładu energii większej niż w samym jajku), białko - dlatego Dukan taki modny i zielone warzywa (spalają się tak, jak jajko a kalorii prawie zero) + przyprawy.
Ja od wczoraj barrrrrrdzo się pilnuję, żadnego podjadania przynajmniej do świąt. Potem następny cel to będzie utrzymanie rygoru do majowego weekendu.
Jolita@ -jakoś pewnie mój starszy syn przeboleje, że się nim nie chwalę ;)
Widzę na Twoim suwaczku, że zamierzasz osiągnąć wagę 59 kg; ja przy tej wadze wyglądam niedobrze: wklęsłe policzki (mam wystające kości policzkowe), wystające biodra, i kości szkieletowe na dekolcie. Ważyłam tyle w 2007 roku po powrocie z urlopu, gdzie przed urlopem dopadła mnie właśnie moja łopatka i prawie nic nie jadłam przez tydzień, a na urlopie z powodu upału ciągle piłam, piłam, piłam....Zamiast zachwytu u najbliższych słyszałam: "Boże, jak ty wyglądasz".
Z tym jest tak jak mówisz: każdy inaczej wygląda ze swoimi kg. No to oby do celu :)
Acha! Dziewczyny! jadłyście wędzone ryby? makrela dla mnie to delicje, łosoś też ok, ale wiem, że mają więcej kalorii od duszonych/pieczonych.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Jolit@ a żebyś wiedziała, że to pochłaniacz czasu, ani sie obejrzę a tu już mija godzina albo dwie.
Choć dzisiaj jakoś nic mi się robić nie chce, poszłam na chwilę do ogródka ale zaraz wróciłam do domu, bo jakoś zimno dzisiaj.

Kropeczka no pewnie sie nie pogniewa, że nie ma suwaczka :-p Moja to czasem jak widzi, że coś pisze to tylko mówi "tylko o mnie nic nie pisz" :-D
A z tą owsianką to nie wiedziałam, ale niemal codziennie na śniadanie jadłam. Teraz przerzuciłam się na musli, ale takie gotowe, nie chce mi sie samej robić, kupuję biedronkowe, albo płatki fit czy jakoś tak.
Jak jestem rano w domu to lubię tak z mlekiem na ciepło coś zjeść.

A co do wagi to każdemu pasuje inna i nie ma co się bmi sugerować, bo każdy ma inną budowę.

Ryby wędzone uwielbiam, ale już dawno nie jadłam. Ale mi smaka narobiłaś :tak:
 
Kropeczko ja niestety wędzonych ryb nie jem ale lubię lecz od czasu do czasu na pewno nie zaszkodzi, ja teraz kupuję sole i duszoną z ryżem jem:tak:

Co do wagi ja chyba najmniej ważyłam 64 kg i na twarzy i do pasa chuda a uda i dupa i tak nabite:sorry: kiedys wlazłam na stronkę z kalkulatorem bmi i mam w normie ale tam wyświetlały się wymiary idealne to jak zobaczyłam ile w udach powinnam mieć to śmiać mi się zachciało 52 cm - nierealne bo teraz mam 59 to bym musiała z 10 kg schudnąć i raczej dobrze bym nie wyglądała:-p

A jeśli piszesz o jajkach to też uwielbiam:-D


Jolit@ zmuszam sie do tych ćwiczeń bo jak odpuszczam to mam wyrzuty a jakbym przestała na 2-3 dni to zapewne coraz częściej bym je omijała:tak: Dziś na razie nie ćwiczyłam ale godzinkę spacerowałam, później drugi spacerek a w międzyczasie jak młody uśnie ćwiczenia:tak:
A rolki też mi sie marzyły już z 2 lata temu ale potem ciąża , teraz Maksiu maluni i tak na wieczność odkładam, choć ostatnio widziałam tatuśka co w trójkołowym wózku dziecko na rolkach pchał:-)
 
Gaja no z tymi rozmiarami to tak jest, nie ma co się sugerować tym co piszą. Każdy ma inną budowę i jak coś pasuje jednemu to niekoniecznie drugiemu.
Ja jak ostatnio sprawdzałam to przy obecnej wadze powinnam mieć 63 cm w pasie :szok: a mam 72. A i tak zgubiłam 13 cm, bo miałam 85, więc nie wiem czy to wogóle możliwe :no:

Ja już wogóle odpusciłam ćwiczenia, a trochę mi szkoda. Tyle, że jakoś nie umiem się zmobilizować.
Chyba też kupie sobie rolki i będę z Angelą jeździć. Nawet ostatnio jej zalożyłam i udało mi się równowagę utrzymać, więc chyba dam radę :tak:

Ale muszę sie pochwalić, że do pracy zaczęłam już rowerem jeździć, a to zawsze coś :-)
 
reklama
Kropeczka no zamierzam miec 59 bo mialam tyle na wiosne w tamtym roku ... ja juz sobie ladnie schudlam ,po ciazy bardzo szybko...w tydzien po porodzie juz z 85 (w dzien produ) mialam 70 ,dlatego mam taki suwaczek,bo wlasnie z wagi 70 zlecialam w jakies 5 miesiecy do 66 to byl styczen ,i pozniej do wiosny spadlo jeszcze 5 :tak: i tak ta wage sobie dluuugo trzymalam ,tylko zima mi sie znowu przytylo bo mam mniej ruchu a i z jedzeniem se pofolgowalam :crazy: i trzeba cos z tym zrobic ,bo na te lato pogode zapowiadaja,wiec trzeba sie jakos w stroju kapielowym prezentowac ;-)

Wedzona makrela super! co prawda ma duzo tluszczu ale to ten dobry tluszcz ;-) kwasy omega i spolka :-D

Kurde,mloda ma katar a wysmarkac sie nie umie :crazy: nos zapchany,oddychac nie moze (najgorzej w nocy) a o sciagnieciu gruszka jej tych gili nie ma mowy,bo probowalam to panikowala jak nienormalna:angry: dotknac sie nie da,ona tak ze wszystkim panikuje :no: Miekkim robiona :-D:-D:-D moja mama by powiedziala.......

Ja na obiad mam ryz (oczywiscie brazowy) i kurczaka w sosie curry.
Na sniadanie wypilam dwie kawy,zjadlam dwa malutkie czekoladowe jajka i 3 razy ugryzlam kromke chleba z wedlina ,ale nie dojadlam...bo glodna nie bylam :eek:
 
Ostatnia edycja:
Do góry