reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Mateuszkowa ale Wy uzywacie gumki,tak??
Chociaz spod prysznica maz nie lecial chyba gumki szukac??:-D:-D:-D
Nie no...nam tez zdazalo sie w te dni...ale to na poczatku zwiazku jak widywalismy sie tylko w weekendy a w jeden taki weekend @ przypadala... no ale teraz,po 9 latach bycia razem :-p na te pare dni mozemy sie powstrzymac.

Chociaz ja przestalam brac tabsy i od razu czuje,ze libido poszlo do gory,bo nie moge sie doczekac az ta @ pojdzie precz :-D

A ja ciuszki dla Mai mialam tez uzywane,dostalam od takiej jednej dziewczyny ,znajomej mojej tesciowej...ale wszystkie byly bardzo przyszanowane itp.
Dopiero teraz szczerze mowiac mysle by Maje ladnie ubierac,bo do przedszkola idzie to musi jakos wygladac...ale takie male bejbi? ten maz kolezanki mial moze na mysli,ze oplute ,osrane(brzydkie wyrazenie) bo wiadomo,ze dzieciaki takie male przy jedzeniu pobrudza ...no ale to drugie,ze niby.....przeciez dziecko w pampersa robi .

Ehhh....bez przesady.Ja mialam uzywane i nie uwazam sie na bidule.Po co wydawac kase na nowe ciuszki,takie male ,z ktorych dziecko zaraz wyrosnie....jak mozna dostac gdzies taniej lub od kogos dostac to ja jak najbardziej jestem za.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jolit@ wybacz ale szczegółów zdradzac nie będę :-D:-D:-D hehehe ale gumy tak, póki co :p no i my też ze soba długo bo ponad 8 lat już a dokładnie za 4 mc miną 4 lata po ślubie :p ogólnie to ja sie powstrzymuje, maż też ale no..nie wiem pełnia była ??? poza tym bez tabsów moje libido wzrosło o 500% !!! ;D

a najgrosze jest to, jak jesteśmy w jakimś markecie.. nie wiem jak u Was ale mnie podnieca zapach chleba/bułek w markecie jakas masakra......................

;-);-):zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
 
Mateuszkowa hehehe :-D:-D:-D podnieca sie zapach chleba? moze dlatego,ze glodna jestes ???:-D:-D:-D
I jakbys dorwala ten chlebus taki mieciutki,pachnacy to bys go........................ zjadla :sorry2:
 
Hahahaha!
Mateuszkowa - świetne z tym podnieceniem zbożowym... mnie też podnieca, ale z zupełnie innych powodów, często ciepła bagietka wędruje do kasy połowę mniejsza... :-) dietę -pytasz - czy stosowałam... hm... ja się odchudzam od podstawówki :cool: zawsze pulpet 70-74 kg, początek liceum już nieźle, 66 i tak do ślubu. Potem szybko Szymek no i pierwszy mega wzrost wagi głównie z powodu wielkiej miłości do słodyczy, niestety - większej niż do byłego męża, jego potrafiłam się pozbyć, z kilogramami nie mogę się rozstać... ;-)
Ostatnio przed drugą ciążą Dukanowałam ale po pierwszej fazie białkowej przeszłam na całkowitą głodówkę, po tym, jak mój szef wydzwaniał kilka razy dziennie z pytaniem: "ile dziś sprzedałaś". Dodam, że dzwonił pomiędzy godz. 19 a 21 codziennie i w soboty też.... masakra. Jak już wspomniałam - antyapetyt włącza mi się przy stresie.
Teraz sądzę, że muszę uruchomić program MŻ + wszystkie netowe mądrości: dużo przyprawiać na ostro i ziołowo, używać pokarmów przyspieszających spalanie tłuszczu (TOXI - wiedziałaś, że tak działa owsianka???)
no i się ruszać, ruszać, ruszać. Z p. M (czytajcie: przyszłym mężem :D ) również.
Apetyt ciążowy też zrobił swoje, bo przez 4 miesiące było mi ciągle niedobrze, a pomagało... jedzenie! :confused:
Gaja23 - pewnie, że możesz, im krócej tym lepiej ;) hahahaha! to samo wczoraj powiedziałam mojemu p. M: cytuję: "kurde.... muszę schudnąć, taka ładna ze mnie dziewczyna, tylko ta dupa i brzuch takie wielkie" :-D
W każdym razie bardzo Wam wszystkim dziękuję za miłe przywitanie i wszystkie głosy "za".
Co do tematu niedietowego sexu... nie mam problemu z pruderyjnością, wszystkie poza indywidualnymi cechami jesteśmy takie same ;) jemy, śpimy, pijemy, siusiamy... może dalej nie będę się rozpędzać :D No ale te weekendowe sesje przydadzą się na pewno, obiecuję, że będziecie moją inspiracją, u mnie od 10 dni post.
Toxi... sernik...mmhmhmhmh....super mnie motywujecie na dobry początek tym podjadaniem... :-p cóż, też się przyznam do małego grzechu. Pilnowałam się od 2 tygodni, po czym po tych spektakularnych -3 kg, waga stanęła razem z moją przemianą materii. Klnęłam, bo jem same rośliny + białko chude (kefiry, gotowane mięso, ryby) no i nie odwiedzałam toalety przez 3 dni. Aż wpadła do mnie przyjaciółka i przywiozła 300 g Milki....:wściekła/y: dobrze, że zanim wyszła zjadła jakieś 30 g, bo z resztą świetnie sobie poradziłam przez kolejne 2 dni :D stwierdziłam, że skoro mam zastój, to muszę mieć i powód.
a co do topu głównego: brałam 6 lat również tabletki - masakra. Libido? a co to? Ciągłe wahania wagi 64-68. teraz nie bardzo chcę stosować hormonów bo karmię jeszcze piersią (do snu, po spaniu + w nocy).
Na spiralę kręci nosem mój p. M, (planuje mieć jeszcze jedno dziecko, Bartosz to jego pierworodny i jedyny mam nadzieję ;)) ale wcale nie musi wiedzieć, że ją mam, w końcu nie natrafi na nią raczej ;)
Trochę się boję zakładania: Jolit@ boli?
gumki....łeeeee... nie znoszę, ale nie mam wyboru. Uważam, że mam już wszystkie dzieci.
Mam 172 cm wzrostu i nieźle wyglądam przy 70 kg, też nigdy nie będę wieszakiem, ale 64-65 to moje wymarzone parametry. Mam tyle fajnych ciuchów dla tej wagi...:-(
Przy obecnych 80 nie czuję się fatalnie, wszystko zależy od ubioru, makijażu itd. ale też mam dosyć wymyślania maskujących zestawów, i ciągłego zazdroszczenia szczupłym dziewczynom. No i mój p. M woli raczej szczupłe... poznałam go ważąc 74, ale w ciągu 3 miesięcy ważyłam 61 - dla niego właśnie :szok:
a te cyfry przy Waszych nikach oznaczają roczniki/wiek? o ludzie, same dzieci! :-) no to dołączyła do Was seniorka, mam 33 lata i pewnie zawyżam średnią.
Halo, nie śpicie przy czytaniu tego postu? :D
Alusia - liczę na Ciebie, że zaweźniemy się razem :D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
No wypraszam sobie :-D jakie ze mnie dziecko?? ja mam 29 lat na karku!!! ;-)
Tutaj to Gaja i Edysiek sa po 30 ale zaraz po nich JA .

Zakladanie spirali nie boli. Ale jest to mega nieprzyjemne uczucie ....ja prawie nie oddychalam,ginekolozka sie bala,ze zemdleje.

Ja tylko tyle -szybko i na temat bo uciekam spac!! zasiedzialam sie znowu :wściekła/y: a rano wstaje wkurzona bo niewyspana.
Dobranoc.
 
Ej Kropeczka to przy nas szybko zrzucisz a co do zastojów to ja tak mam, zleci troszkę i np 2 tygodnie ani grama ale sie nie poddaję, obecnie mam zastój i się nim nie martwię:tak:.

Co do wagi ja ogólnie schudłam 27 kg, bo po ciąży z moją Olką byłam o tyle większa. Od jakiś 3 lat trzymam wagę , no i teraz schudłam jeszcze.

A co do wieku to ja w tym roku 31 lat kończę więc jesteśmy w podobnym a nick mam taki bo miałam tyle lat gdy na pierwsze forum się rejestrowałam i takim się i na tym i na tamtym posługuję;-)

Wy tu o latach ze swoimi panami piszecie, ja jestem 11 po ślubie w tym roku a 16 lat razem:tak:

No a może coś o diecie? Hmmm, wczoraj byłam grzeczniutka, po 3 - godzinnym spacerze zaliczyłam steper, choć dosłownie nie miałam siły nogami deptać, 250 brzuszków, 300 agrafki na uda i 100 na ręce. I to tyle:sorry:
 
dzieńdobry

mówiecie , że zapach pieczywa rozbudza mój głód ?? nie:-p:-p ewidentnie ochote na sex hahahaha:-D:-D:-D:-D


Kropeczko może mało wody ??? trzeba pić i pić zieloną albo czerwona herbatke najlepiej
Jolit@ oj tam, oj tam.. wszystkie mamy po 18 ;-)
Gaja, ja musze znowu wrócic do agrafki bo ją porzuciłam:eek::eek:

piekne słoneczko, ale już chłodniej, może gdzieś pojedziemy na spacerek, póki co mąż wybiera się na siłownie a ja w domu z maluszkiem.. :confused2::confused2::confused2::confused2:
 
Witam :-)
Ale jestem zła :wściekła/y: Angela zostawiła wczoraj czapke w szkole i dzisiaj po niej ani śladu :angry:
Ogólnie wszystko do dupy, w pracy kiepsko, nie ma co robić i zastanawiają się nad postojowym :crazy:
Bojler do ciepłej wody nam się popsuł i trzeba kupić nową grzałkę, raptem jakieś 160 zł :no: a my i tak już w tym miesiącu sporo na minusie.
Nawet ja niepoprawna optymistka nie potrafię znaleźć nic pozytywnego w tym wszystkim, za dużo tego jak dla mnie :crazy:
No ale dobra wyżaliłam się i tyle :-p

Jaikropeczka witaj w naszym gronie.
Ja w tym roku kończę 32 lata, więc też już się do seniorek zaliczam :-D
Właściwie ja już swoją walkę z kilogramami zakończyłam i to z sukcesem. Zaczęłam odchudzać się na początku września i do końca roku udało mi się zgubić 12 kilogramów :tak: Teraz raczej tylko się jeszcze pilnuję co by znowu nie przytyć, jem raczej normalnie tylko słodycze ograniczam.

A udalo mi się to osiągnąć tylko dzięki temu wątkowi ( no i własnemu samozaparciu trochę też ;-)) Tutaj naprawdę są osoby które będą Cię wspierać i będzie Ci raźniej.

Mateuszkowa moja Angela też chodziła w używanych ciuchach. Jak się urodziła to dostałam od koleżanki niemal cały zestaw po dwójce dzieciaków i na pół roku miałam z głowy. Dużo też udawało się na lumpach kupować, dzieciaki tak szybko wyrastają że nie ma sensu nowych kupować.
A po mojej Angelice jeszcze dwoje dzieci w tych ciuszkach chodziło.

Jai kropeczka to Ty masz dwóch synów tak ? A ile lat ma starszy?
 
No moje dzieci ogólnie w lumpkowych ciuchach chodzą, choć Miłoszowi muszę nowe już kupować bo takich dużych po prostu nie ma w dobrym stanie:sorry:Dla mnie to żadna ujma na honorze, a co do tych znajomych to ciekawe jakby o ich ciuszkach ktoś kiedyś powiedział, że w nie dziecko srało i szczało (wulgarnam trochę) i nie chcą takich szmat:crazy: Wkurza mnie takie podejście, gdybym miała kasy też bym stroiła moje w sklepie ale jej nie mam więc robię wszystko aby wyglądem nie odbiegały od innych aczkolwiek niższym kosztem:tak:

Mateuszkowa to ja już wiem czemu ty tyle tych bułeczek piekłaś haha:-D:-D:-D
 
reklama
Gaja hahahaha ;-) a wiesz, że nie wpadłam na to ?? ;D jakoś to sklepowe lepiej pachnie

wiesz, z tymi ubrankami to też tak uważam, ale tak sie dziwnie mi zrobiło :eek::eek::eek: uważam , że sa ważniejsze rzeczy i dla mnie przesadą jest kupowanie w smyku nowych kolekcji na rozmiar 62, o tyle !
 
Do góry