reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

ja od jakiegoś czasu obchodzę podwójnie święta najpierw tu w Olsztynie a potem z męża rodzinką.
my sobie musimy kupować prezenty choćby ze względu na starszaka wierzy w mikołaja (do buta też coś musieliśmy mieć bo by mu było przykro)jeszcze, a tak żeby było śmiesznie nie dziwi się że mikołaj do niego dwa razy w roku przyjeżdża;p
trochę na lenia mamy małą bodajże 60cm sztuczną choineczkę:p
marzy mi się prawdziwa ale te igły potem wszędzie stoi zawsze długo bo tak miło jest a potem za późno się robi żeby jej się "czysto"pozbyć;p
 
reklama
A ja w tym roku razrm z męzęm spedzamy świeta u moich rodziców :) wiec bede miała lżej... bo co do zaszłych świąt to myslalam ze wyzione predzej ducha:-( bo to były pierwsze swieta razem z mezem u niego w domu ( w pazdz. 08r. nasz slub) i jego cało rodzinka.... wiec wszystko mialam na głowie sama : sprzatanie, ubieranie choinki, przygotowanie wigilii. i smakołyków na dalesze dni:szok: i zamiast sie cieszyc swietami mialm pelno roboty a nikt mi nie pomagał...... i w tym roku sie zbuntowalam i zabieram męza do rodziców :-) a moja choinka mierzy 1,80 cm i pewnie ubiore ja w poniedz ,,,,, jutro i w niedz szkola :?
 
a wgóle to w poniedz mam wizyte u gin z usg:-) nie moge sie doczekać zobaczenia mojej niuni..... no i zobaczymy czy sie potwierdzi ze ma być Elizka ... bo trzynan sie tego po ostatnim usg podczas pobytu w szpitalu- lekarz powedz ze to tylko potwierdzone ze dziewcz. na 60 % ale mi to wystarcza :) moj mąż sie śmieje że my tak do nej mówimy po imieniu a tu wyjdzie w końcu ze to moze byc chłopiec :-):-):-)było by ciekawie :-D
 
szkoda, że moja Zuzia ma dopiero miesiąc ;) ale za rok na pewno skorzystamy :tak:

Moja Zuzia dostała antidotum antyszczepionkowe (bo była szczepiona przeciwko gruźlicy) i zniknęły krostki, sucha skorka i sama kupkę robi :-):-):-)

Filonka - nam powiedział że na 70% chłopczyk, a później na połówkowym wyszło, że będzie dziewczynka. A znowu u mojej siostry ciotecznek, kilka lat temu, powiedzieli, że będzie dziewczynka, a przy porodzie: chłopczyk. Także zawsze trzeba przymykać oko i byc przygotowanym na wszystko.

My pierwsze święta spedzamy u męża rodziców, a drugie - u moich. Także w domu nic nie muszę robić, oprócz sprzątania i ciasta, w razie odwiedzin rodzinki (w końcu male dziecko się urodziło).

Choinke kupiliśmy wczoraj i ubralismy od razu :) Także świątecznie zaczyna być. jeszcze tylko muszę jakąś płytę z kolędami puścić i atmosfera gotowa :-)
 
no hejka.... no i jestem dzis po wizycie u gin z usg...... i tak jak mówilam czekałam na potwierdzene ze ma być dziewczynka..... i cooooo wyszło...... ze to jest CHŁOPAK i to na 100% . lekarz pokazala mi to i owo ze juz nie da sie wykluczyc ze moze być inaczej :szok: wiec mialam mieszane uczucia... bo i zdziwienie, zal do tamtego lekarza.... szok..... troche zalu ze to nie jest juz moja Eliza do której z męzem mówilismy po imieniu !!! ale i szczeście bo najważniejsze ze dzieciaczek jest zdrowy :-D a mój maż tak jak mówiłam śmiał sie ze my jeszcze zaczniemy po tym bad. mówić do dzidzi Kacperek (bo tak miało byc w przypadku chłopca) no i od dziś pewnie tak bedzie;-)
 
No tak najwazniejsze ze zdrowe....Ja sie tez nastawialm na dziewczynke...............Dominisi miała być...................a tu chłopak an 100% wyszłow 22 tygodniu.Aż sie głupia w domu popłakałm:-D:-D:-Dteraz sobie nie wyobrażam że miałaby być dziewczynka :-)
 
no ja jak przyjechalam do domku to tez mi łezki poleciały, ze narazie nie bede mieć swojej kochanej córuni . ale to mój bład, nie powinam tak sie nastawić po pierwszym usg ze bedzie dziew.
 
Najważniejsze żeby maluszek zdrowy był!!
a z tymi usg to różnie bywa czasem przy porodzie dopiero się okazuje że córci końcówka wyrosła to dopiero jest niespodzianka ;p
 
reklama
no ja jak przyjechalam do domku to tez mi łezki poleciały, ze narazie nie bede mieć swojej kochanej córuni . ale to mój bład, nie powinam tak sie nastawić po pierwszym usg ze bedzie dziew.
moja przyjaciółka robiła 3 razy usg w ciąy i czekała na Klaudię:)urodził się Konrad:-Di 4 miesięce w różowych śpiochach latał;-)jak już pisały dziewczyny,aby zdrowe:)
 
Do góry