reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

chłopczyk w różowych spioszkach :-):-):-) fajniutko ;-) tak wiem najwazniejsze ze wszystko z dzidzią ok. :-)
to dlatego tak intensywnie kopiac mnie raz po raz protestował słysząc imie nie bardzo pasujące dla niego :-):-)
a mężulek jak sie cieszy za to :)
 
reklama
Moja siostra rodzona, najmlodsza, miała być Adrianem (ma teraz 13 lat). Dopiero w dzień narodzin okazało się, że to jednak Joanna. Tata nastawiał się na wymarzonego synka, a tu... kolejna babka... Tata usiadł w fotelu, był blady i nawet nie zapytał co z mamą (miała cesarkę)
 
jutro wigilia u teściowej, a ja jakiegoś doła załapuję... wiem, że będzie bardzo sztuczna atmosfera przez te święta... Teściowa pewnie będzie mnei pouczać i triumfować, że miała rację, że w małych piersiach jest malo pokarmu (co jest g... prawdą). Ech... Chcielismy z mężem zrobić wigilię u siebie - nasza trójka, zrobić kolację wigilijną i w spokoju cieszyć się sobą. Jednak cała rodzina się zbuntowała i powiedzieli, że jak to tak wygląda... I tak 6 stycznia kolejna wigilia, tym razem u mnie i mąż na nią chętnie jedzie. Zamiast cieszyć się w święta, ja jakiegoś doła łapię...

Na dodaek była u mnie pani od laktacji i mówiła, że bez sensu wznawiać laktację, bo mała traktuje moje piersi jak deserek i środek usypiający. Tylko trzyma w buzi, a nie ssie. Moja mama na okrągło dzwoni i podsuwa mi coraz to inne metody na powrót pokarmu, (nP: odstaw butelkę i przystawiaj do piersi, ale ona nie widzi, że dziecko będzie glodne...). Mała od wczoraj nie widzi innego sposobu spania jak przy mamie w chuście, więc chodzę z dzieckiem zakutanym i mam ograniczone możliwości... Inaczej nei chce spać... :eek: No i wczoraj był sukces! Kąpiel bez zanoszenia sie płaczem - z mamą pod prysznicem :cool: Był krzyk jak mąż przestał ją wodą polewać. Nawet gadała podczas prysznica :shocked2: szok totalny...
 
Ostatnia edycja:
natalunia uważaj co piszesz na temat teściowej.. mojej ktoś niedawno życzliwie doniósł, że synowa jej nie lubi bo straszne rzeczy wypisuje o Niej na forum!! moim zdaniem nie napisałam nic co mogło by świadczyć o tym, że Ją lubię bądź nie.. po prostu kilka syt. z życia.. szkoda jednak, że ten ktoś nie przeczytał moich wypowiedzi ze zrozumieniem.. także nie martw się.. też "czuję" świąteczny klimat :cool2:
 
Ostatnia edycja:
Natalunia- co do teściowej.....u mnie podobnie z tym,że moja wie że jej nie odwiedzę,jak ja nie to i chłopaki:),wrrr
z karmieniem,może się nie poddawaj,przystawiaj,przystawiaj i przystawiaj.Jak się nie uda,trudno,Krzysia karmiłam 2 lata,Jasia 8 miesięcy,nie ma reguły...
Swoją drogą chciałabym mieć 3-go maluszka:)a jak by była baba:)ba,patrze w żłobku na te małe piękniutkie i zazdroszczę mamom tych kucyczków,sukieneczek itp...
buziaczki Wesołych Świąt:-)
 
Natalunia- co do teściowej.....u mnie podobnie z tym,że moja wie że jej nie odwiedzę,jak ja nie to i chłopaki:),wrrr
z karmieniem,może się nie poddawaj,przystawiaj,przystawiaj i przystawiaj.Jak się nie uda,trudno,Krzysia karmiłam 2 lata,Jasia 8 miesięcy,nie ma reguły...
Swoją drogą chciałabym mieć 3-go maluszka:)a jak by była baba:)ba,patrze w żłobku na te małe piękniutkie i zazdroszczę mamom tych kucyczków,sukieneczek itp...
buziaczki Wesołych Świąt:-)

nic nie stoi na przeszkodzie ;-) Podobno dziewczynki "robi się" we wczesnym cyklu, czyli do jajeczkowania, a chłopczyków w późnym cyklu, czyli po owulacji :-) u mojej cioci zdało to egzamin. Ma 4 dzieci: chłopca, chłopca, dziewczynka, dziewczynka :-)

Awru - moja teściowa ma mało znajomych, więc raczej nikt tu nie bywa. Najgorsze jest to, że ja nie ufam rodzicom mojego męża, tak samo jak on, i boję się dawać na ręce Zuzię, bo teściowa ma złe oczy - co pochwali to zaraz się psuje (min kwiatki i ostatnio po wizycie miałam kryzys pokarmowy i mała miała ataki histerii bez powodu, bo brzuszek miękki, najedzona i ma sucho...). Obwiąże córcię czerwonymi wstążkami :-p:happy:
 
reklama
Jak obyczaj stary każe,
według ojców naszej wiary,
pragnę złożyć Wam życzenia
w dzień Bożego Narodzenia.
Niech ta gwiazdka betlejemska,
która świeci nam o zmroku,
doprowadzi Was do szczęścia
w nadchodzącym Nowym Roku.
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
 
Do góry