reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Dostałam sms od Karoliny, że w szpitalu okazało się jednak, że wód jest wystarczająco. Jednak zostawili ją na badania i obserwację, podłączyli do ktg. Mówiła też że coś tam zaczyna ją pobolewać, więc może jednak coś się rozkręci?
 
reklama
hej , Witam wieczorowo:-)
Mam nadzieje , że Karolcia ma sie dobrze i jak najszybciej będzie tulić swoje maleństwo:tak:, powodzonka ..wirtualnie
Martynka no tak mnie sumienie gryzie , bo daleko nie mma do Ciebie , ale od czasu jak pracuje to ciezko mi jakos pogodzić to wszystko , bo i Czarek na glowie a ja sama , ale obiecuje ....Czarek musi tylko wyzdrowiec . wczoraj byam u lekarza bo kaszel sie wzmaga a syropy nie pomagaly , i dostal antybiotyk , dzisiaj wymiotowal aż biedulek o 18 polegl w lóżeczku:-(.
Aniu u nas refluks sie minąl , może nie tak do końca, bo i nawet te wszystkie syropy mu troche zaszkodziy bo wykrztusne, ale leki czy ten losec odstawione juz dawno i nic zego sie nie dzieje no i jedzonko inne juz je tye , że jeszcze mleka krowiego nie może, operacja nie byla jednak potrzebna, bardzo ci wspóczuje, bo nie jest latwo z chorym dzieciaczkiem i jeszcze borykac się z tą operacją, mogę tlko sie modlic o zdrówko dla WAS WSZYSTKICH.:tak:
Marta i teraz twoja malutka , jejku ...biedulka....a macie jakieś specjlane diety co tam ci powiedzilei , napisz więcej....
a co do uczuleń i diet , to wyobraxcie sobie , że tyle razy mówilam w przedszkolu , ćo Czarek może jeść co nie , raz mi przyszedl z przedszkola i wymiotowal, potem obseewowalam jego zmiany na skorze , no przeciez gupia nie jestem i wiem od czego:wściekła/y: one , że wiedzą ....no i ostatnio byly urodzinki jedej dziewczynki i jka to pogaduchy rodziców i nie jestem sama w tych odczuciach , że tam są grube przewalki kucheno-kulinarne, przecież one nie maja pojęcia , że krzywdzą dzieci:baffled:, Czarek jak czrek , uczulenie i po krzyku , ale jedna mama to ma maluszka co od razu puchnie :-( ate mu jogury kawe z mlekiem:shocked2::szok:, tyle , że nigdy nie widziala tyle co jej dziecko w domku opowiedzialo, no ale ostanio organizowalam dzien babci idziadka to sie troche napatrzalam, bo akurat bylam w porze śniadanak i to wlaśnie najbardziej chore i alergiczne dziecko pil sobie mleko , normalnie podeszlam a ono do dna :-(jednym hlystem ....:-(, przeginka!!!!!
 
Dobrze,że Karolina pojechała do szpitala.Może wyjdzie już z Maciusiem :-)

WildWind a jak czuje się Jaśminka?

ana lekarka powiedziała tak...nie powie nam,że na 100% to azs,ale będziemy Oliwkę na bieżąco kontrolować i zobaczymy.Na razie nowości mamy wprowadzać raz na 2 tygodnie jeżeli coś się pojawi to odstawić dany produkt i wprowadzić go ponownie po 2 tygodniach.Oliwka jest obciążona genetycznie,bo moja siostra miała alergie jak była mała.Non stop coś jej było wizyty w szpitalu były na porządku dziennym.Jak dorastała to jej to minęło.Lekarka obejrzała pozostałości po tych dużych plamach i powiedziała,że musiały być poważne,bo są ślady.Ma jeszcze kilka takich małych na ramieniu i nóżce,ale to już końcówka jest.Oliwia jest karmiona piersią więc muszę bardziej uważać co jem,ale też nie przesadzać bo młoda jest już w takim wieku,że niekoniecznie to co zjem musi jej szkodzić.
Mam Zyrtec,jedną maść już gotową drugą specjalnie robioną w aptece i zobaczymy.Będę stosować się do zaleceń lekarki,kontrole mamy na początku marca i może wtedy coś więcej powie.Pytałam o konsekwencje azs u Oliwki i lekarka powiedziała mi,że jeżeli to azs to będzie miała takie "wysypy" plam na skórze,ale jeżeli ma azs to w bardzo łagodnej postaci bo dzieci czasami przychodzą w "ciężkim stanie"...
Co do podawania dzieciom niewskazanych produktów to chyba od lat jest.Moja siostra też jadła to czego jej nie wolno było.Nikt na to nie zwracał uwagi a wiadomo,że dzieci ciągnie do tego czego im "nie wolno" .Zreszta nie tylko w przedszkolach i szkołach to jest.Moja kuzynka ma córkę ,która jest uczulona na mleko,jabłko,marchewkę itp i co wizyta u babci na noc to dziecko wraca z czerwoną i suchą buzią jakby się z kimś biła.A babcia nie rozumie,że dziecku nie wolno,bo jest uczulone i robi swoje.
Teraz Julce zrobili testy z krwi i trochę się uspokoiła.Może uświadomiła sobie,że szkodzi dziecku,a nie mu pomaga.

No nic jakoś to będzie...

Oliwka już śpi więc zmykam do mężusia.
Jutro znowu jestem z nią sama i nie wiem jak sobie dam radę...
No ale wieczorem za to 1,5 h relaksu :-) w nagrodę :-)

Któraś pytała o moje buty Kupiłam takie BUTY EKRI ŚLUBNE ROZM 40 OBCAS 3 CM (906946028) - Aukcje internetowe Allegro
 
Dobre wieści kochane cioteczki! Karola urodziła Maciusia dziś o 2:55 :-) Waży 3550 i ma 57 cm. Podobno grzeczniutki i wcale nie płacze :-D Ale happy jestem :-D

Wszystkiego dobrego no i ogromne gratulacje dla świeżo upieczonej mamuśki :-D

t_bukiet_polnych_kwiatw_152.jpg
 
Witaj Maciusiu :-)

Karolinko
Z okazji narodzin waszego synka,
który swoim przyjściem na świat
uradował tak wiele osób,
życzymy Wam, aby rósł duży,
silny i zdrowy, i żeby był dla Was
źródłem nieustającej radości.


its_a_boy-4796.gif

 
Jak przeczytałam smska od Karoli to już koniec spania...
Strasznie się cieszę...

Gratulujemy :-)
 
reklama
Do góry