reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Nic nie stoi na przeszkodzie bys w wieku 37 urodzila 3cie:-D my chcemy 2gie za jakies 2-2.5 roku, bardzo bym chciala tez 3cie ale ja czasami przy 1nie wyrabiam:szok:
wiec nie wiem jak mozna sobie z 3ka, 4ka radzic:-ppodziwiam Mame w Boju, taka mlodzitka a sobie fantastycznie ze wszystkim radzi:tak::tak::tak::tak:
Nie wiem jak to bedzie z 3cim bo mialam cc i pewnie nastepne tez tak sie urodzi:tak:,wiec czy ryzykowac nr 3, pekniecie macicy i takie tam :-( ale jezeli sie zdecyduje to pewnie je urodze majac 36-37lat:szok: no bo czasu juz nie cofne:sorry2:
 
reklama
Hej Wam, u mnie z dzidzi w tym miesiącu nici, właśnie dostałam @, a wczoraj robiłam sobie test i oczywiście jedna krecha. Smutno mi że znów się rozczarowałam, a już się cieszyłam bo tak dziwnie mi jakoś było że myślałam że w końcu się udało.
Za miesiąc i tydzień kończę 35 lat, to może na urodziny mi się uda sobie prezent zrobić, z resztą nie tylko mi bo Moje Kochanie ma urodziny 8 dni po mnie.
Z tą pracą co byłam na spotkaniu to kicha kompletna, babka zaoferowała mi tylko sam procent od obrotu, żadnej stałej pensji, bez sensu jak dla mnie, zarabiać na paliwo, głupio, no ale dziś u mojego R sądny dzień w pracy, wieczorkiem będziemy dokładnie wiedzieli na czym stoimy, nerwa mam jak nigdy.Ale jestem oczywiście dobrej myśli, jak to ja, wieczna optymistka ze mnie, hi hi, ale to chyba dobrze bo tak łatwiej.
No nic trzymajcie się cieplutko i nie przesadzajcie tak z tym słońcem, to dopiero początek pięknej pogody.
Ja zmykam z Emilką do lekarza bo zasmarkana i kaszląca chodzi od 2 dni i nie wiem czy to alergia, czy po prostu przeziębienie.
Narka
 
witam:-)

gosiaczek: może dzidziuś się pojawi, jak się już zrelaksujecie, a Wasza sytuacja się unormuje, bo narazie to jesteście obydwoje zestresowni. trzymam kciuki i powodzenenia.

anja: my właśnie dlatego tak wcześnie się zdecydowaliśmy na dzieciaczki, bo potem chcemy my sobie poszaleć a od początku chcieliśmy mieć min 3 dzieciaczków, więc my sie bardzo cieszymy- a szczególnie ja, że tak młodo bede mama 3 dzieciaczkow, bo moj maz w sumie ma 28 lat, wiec on tez ze wzg na swoj wiek chcial tak wcześnie dzieciaczki:-)a ja jak wszyscy, czasem mam lepsze a czasem gorsze dni:-)ja w wieku 35 lat bede miala dzieciaczki, ktore mi pomoga w domu:-)a sama bede mogla troche odpcząć. no i datego musze się teraz poświęcić:-)i wcale nie żałuje, bardzo lubie być mama:-D

my dziś musimy jechać na zakupy do galerii:baffled:szkoda bo ładny dzień jest, potemmezus na nocke. wolalabym na dworzu ten dzień spędzić, ale potem nie bedzie kiedy, wiec my za niedlugo wychodzimy, tylko śniadanko jeszcze:-)
miłego dnia wszystkim życze:rofl2:
 
ja też bym chciała drugie dziecko, ale jeszcze nie teraz, najpierw musimy się dorobić mieszkania, więc pewnie też ważniejsze będą kredyty i praca... ale posłucham rady mirabelki żeby sie nie ocknąć za 10lat że chcę drugie dziecko... tak za 3-4 lata byłoby super... może się uda wszystko pogodzić... oby!!
Anja, może to dobrze że dopiero teraz masz Nadusie, z tego co kiedyś mowiłaś wcześniej Twoje życie wyglądało inaczej i przeżywałaś wiele, więc może to i lepiej że nie było dzidzi... teraz możesz nadrabiać i tak jak Ci się marzy za parę lat starać się o rodzeństwo dla Nadusi :laugh2::laugh2:
 
dzien dobry Laski :-)
achh dzisiaj znow slonecznie-bajka :-) o 11 zmykam do ikei po szafe, w koncu musze zaczac skladac gdzies ciuszki dla Antoski, bo czas ucieka a tu jeszcze pranie, prasowanie i wiele innych ciezkich obowiazkow przede mna :-)

Martka
ja widze ze Ty tak jak moja mama, jesli chodzi o wszelka robote-to normalnie babo-chlop z niej :-) tata chyba tyle nie robi co ona :-) moi rodzice mieszkaja na wsi, pracy kolo domu zawsze tam mnostwo, w zwiazku z tym ze tata ma firme w Gdansku i laduje w domu dopiero wieczorem wszystkim zajmuje sie mama :-) tak jak Ty, kosi, piluje, rabie, baa nawet kamienne sciezki wszedzie porobila-szalooona :-)
wszystko byloby ok, gdyby jej kregoslup byl w dobrym stanie, ale ona niestety ma ruine nie kregi-boimy sie ze jak bedzie sie tak przepracowywac wyladuje w koncu na wozku, ale ona twierdzi ze jak robi to ja nie boli, a jak lezy w lozku i sie relaksuje to dopiero zaczyna ja nachrzaniac :-) wiec badz tu madry i walcz z takim uparciuchem :-)
mirbelka to prawda, super ze sie zdecydowaliscie na sruga dzidzke :-) wiek moglby byc przeszkoda przy planowaniu pierwszego dziecka, ale przy drugim- nie ma zadnych przeciwskazan :-) najwazniejsze ze tak bardzo pragniecie tego malenstwa, swiadome macierzynstwo, a w wypadku Twojego meza ojcostwo, jest szalenie wazne ;-)

ja podobnie jak Cris marze o 3-ce :-) zobaczymy jednak jak bedzie przy jednej Tosce :-) ciesze sie ze tak mlodo zostane mama, bo podobnie jak Ty mamo w boju mam zamiar odpoczac po 30 :-) ide za przykladem moich rodzicow- maja teraz po 42, 43 lata , swoj dom, piekny ogorod, w ktorym nie lataja im krzykliwe bachory :-) jednym slowem. luss, blues :-) takie cos mi sie marzy, zobaczymy tylko czy damy rade :-)
mirabelka nie sugeruj sie tym co pisze, bron Boze nie uwazam ze jestes za stara na Malenstwo :-)

gosiaczek mam nadzieje ze Wasze starania w koncu przyniosa owoc w postaci malej fasolki :-) trzymam mocno kciuki. Cris ma racje niech Wasza stresujaca sytuacja sie rozwiaze, a wszystko na pewno pojdzie gladko :-) daj znac jak tam wczorajsza rozmowa meza w pracy-mam nadzieje ze pomyslnie!

Milego dnia dziolchy !! :rofl2:
 
dziuba my jak wszystko bedzie szlo gladko i pieknie, tez chcemy dzidzie tak za 3-4 lata :-) tak czy inaczej , niezaleznie od sytuacji, bo uwazam ze kazde dziecko bochenek chleba ze soba przynosi, i mozna dac rade w kazdej sytuacji postawilismy sobie poprzeczke max 5 lat by miec druga dzidzie :-) a 3-cia to pojdzie pozniej jak z platka, pewnie rok gora 2 lata roznicy miedzy druga a trzecia :-)
 
witam wieczorową porą:-)
jak Wam dzionek minął??
my w koncu pojechlismy do madison, zamiast galeri, byliśmy w tym sklepiku "przystanek mama" na chlebnickiej, całkiem fajne iejsce, ricie tak się spodobało, ze wyjśc nie chciała, spodobał mi się pomysł, że jest podgrzewana podłoga i dziecko może sobie spokojnie siedzieć i sa zabawki:tak:niestety nie moglam tam dłużej pobyć, bo mójmężuś czekał:sorry2:więc kupiłam małej spdnie a młodemu sweterek, jest dużo naprawde ładnych rzeczy:tak::tak:i wzsystkie są dobre jakosciowo;-)
emanuel w kńcu dorobił się ubioru na ślub, teraz tylko pare drobiazgóów musze kupić;-)

andzia: ach jak mi się marzy domek na wsi, i tam dzieciaczki ulokowane......:blink:ech te marzenia:sorry2:
gosiaczek: i jak Wam poszło??mam nadzieje, że dobrze:tak:
martka:żyjesz, po wczorajszym maratonie trawnikowym??

no i cała reszta, piszcie co tam u Was bo w dzień to niczego się nie można dowiedzieć, przez tą pogode, wszystkie na spacerkach:-)

ide kolacyjke jakąś zjeść:-)

a tak w ogóle to coś nam małgosiunie wcięło, pewnie mężuś wrócił i go wita:tak::-D
 
witam wieczornie, rzeczywiście ostatnio niewiele sie u nas dzieje, wszystkie korzystają z pogody :) ale to dobrze
ja padam z nóg, cały dzień poza domem, różne sprawy załatwiałam, byłam "przelotem" w Alfie i złapała mnie taka mania zakupów że 3bluzki z krótkim rękawkiem sobie kupiłam w Orsayu, klapki na lato w CCC i małkej trampki w Smyku :) i kasa poszła... ale za to ile przyjemności... :laugh2::laugh2::laugh2:
 
reklama
Do góry