reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

hehee..a ja mam 175cm :-).... Darek 187cm wiec Michalina ma po kim rosnąć:)

a mnie powaliło do reszt...zagrabiłam i co?..stwierdzilam ze trzeba jeszcze raz kosic...wiec koszę..tym razem z koszem..ale kosz cos do dupy, bo i tak grabic trzeba:rofl2:

mayycia
witamy:)
Sliczne imię ma wasza córcia:-D:-D:-D

Dziuba
ja nie wiem czy miałas tak duzo czasu na myslenie..S kończy prace o 15 a to już prawie 16 jak pisałas.....mam nadzieję że cos wykombinowałas..a jak nie to zawsze mozna zdjąc z siebie łaszki i przewiązać kokardką:-D:-D:-D
 
reklama
Martka, nie nie nie!! S wraca po 15 maja, zawsze jest na statku przez pierwsze dwa tyg miesiaca!!!! :laugh2::laugh2::laugh2:

taaaa...ja to inteligentna jestem hehehehehe:-D:-D:-D


skończyłam......zostało mi jeszcze 12m...na długosc domu za domem..tam ani nie zgrabiłam, ani nie kosiłam drugi raz.

teraz w piecu najarać zeby woda ciepla była..kolacja, wykompać dziecko i luzikkkk:-D
 
dziuba gratuluję odzyskania zguby
martka na pewno mnóstwo pracy z tym koszeniem i grabeiniem ale jaką kondycję na wiosnę sobie wypracowałaś :-)
Widzę że więcej z nas męczą diabelskie pyłki, ja dziś zapłakana i zasmarkana chodzę a że przy ciąży odstawiłam leki oprócz astmatycznych to tylko sól fizjologiczną do oczu używam.
Spędziłam dziś pół dnia w przychodni sportowej z synem, nie wiedziałam że to tyle będzie trwało
Ja też do najwyższych nie należę - 160 cm
 
mirabelka, tak sobie myślę, super że masz już 13-letniego synka i po takim czasie zdecydowalaś się na drugą dzidzię!!
 
dziuba 164 cm wzrostu to wcale nie jest malo :-) jak na kobiete to nawet sporo, a w kazdym razie jest to normalny, sredni wzrost :-) ja mam jedynie 0,5 cm wiecej i nie narzekam, jakos nie wyobrazam siebie wyzszej, tym bardziej ze moj Maciek do kolosow nie nalezy, jedyne 177cm, zaledwie 2 cm wiecej od naszej Martki :-)
Martysia pieknieje z dnia na dzien, slodka z niej niunka :-)
Martka wlasnie Ty to dziewczyno sie napracujesz :-) dobrze ze nie masz alergii na te wszystkie pylki jak wiekszosc dziewczyn, bo zeszlabys przy tych sianokosach :-) ale tak jak napisala mirabelka kondyche to Ty sobie wyrobisz nie lada :-)
 
zapomnialabym witamy Cie mayycia :-) jutro wybiore sie do Twojego sklepu, umieram z ciekawosci co tam masz :-) i juz nie moge sie doczekac kiedy to spr, mysle ze bede kolo 15
 
andziaa
na szczęście alergii nie mam:tak:....
..a co do kondycji, to ja jestem kobieta ze stali..piłuje drewno na pile stołowej i takiej mechanicznej (jak z horroru) o rabaniu potem nie wspomnę hehe..wiec to koszenie i grabienie to dla mnie spacerek...ale nie powiem kręgosłup właśnie poczułam:baffled:

Michalina lulka..a ja idę się umyć bo cała w trawie...i wiecie co...opalilam sie i to sporo...w gatkach od stroju biegalam i mam czerwone nózki....ręce jeszcze bardziej, a mordka az mnie piecze.... jak jak Dziuba dzieciaka wysmarowałam a sama o sobie nie pomyslałam:rofl2:

miłego wieczorku
 
reklama
dziuba no właśnie, bardzo się cieszę, że się zdecydowaliśmy, mój mąż od kilku miesięcy mnie namawiał a ja koło moich 35 urodzin (w styczniu) uległam :tak:, postanowiliśmy do wakacji próbować ale udało się w pierwszym cyklu :-) A dlaczego nie wcześniej? Pierwsze kilka lat po urodzeniu Seby trzeba było spłacać mieszkanie i wieczne kredyty, później trafiła się fajna praca, no i szaleństwa, imprezy, wyjazdy, koło 30 stwierdziłam że za późno (bardzo się myliłam) a w wieku 35 lat że tak bardzo pragnę tej małej istotki. Pokręcona ta moja natura :zawstydzona/y: Sebastian jest coraz bardziej zadowolony (chociaż pierwsze 2 dni nie mógł ochłonąć) a mój mąż cały czas w skowronkach :-) Ale gdybym mogła coś zmienić, to na pewno kilka lat po Sebie pojawiłby się drugi dzidziuś, a teraz czekalibyśmy na trzeciego :tak:
 
Do góry