Ana - ja dziś nie lepsza!! rano wysłałam Tyśkę do przedszkola w getrach i długim rękawie, kamizelka jeszcze, ja tak samo, czarna bluzka i jeszcze kurtka... no dramat!!!! jutro już będę mądrzejsza, choć znając życie jutro znów będzie zimnoooooo...
Magda - zazdrooooszczę!!!!! chwal się gdzie byliście! dobrze że pojechaliście, nam też tego brakuje, ale Tyśka chyba by chałupe dziadkom rozniosła, żałuję że wczesniej jej nie przyzwyczajałam do rozłąki... teraz mam takiego mami-cycola...
ja dziś padam na cyce, byłam w Ikei kupiłam dziewczynkom półki wiszące, trochę akcesoriów do domu, 150zł :/ miałam jeszcze chwilę więc do H&M wpadłam i po 2min miałam już w ręku rachunek na 130zł :/ co sie ze mną dzieje, wydaję bez opamiętania
S jak sie dowie to chyba mnie wystawi za drzwi, albo w najlepszym przypadku zabierze wszystkie karty do bankomatów
ALE!!!!!!! właśnie z nim rozmawiałam i mówię że chcę żeby była Milena, a on mi na to że to chyba najlepszy z moich dotychczasowych pomysłów (kurna, przecież od jakiego czasu mówię że albo Dominika albo Milena skoro nie może być Nina...) wiec ustalone. MILENA!
kurcze właśnie zauważyłam że zostało dokładnie 100dni... chyba zaczynam się bać...