reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Klub Mam Zombi :)

Nata - to ja zauważyłam ostatnio że Filip chce cyca, ale mało je, często nawet nie pociagnie, tylko gada do niego - a jak spróbuję mu zabrać, to jest awantura. W nocy natomiast często je, ale przez sen. Nie wiem po czym on tak przybiera - bo od jakiegoś czasu to zjada parę łyżeczek sinlac na śniadanie i na obiadek mały słoiczek zupki, w między czasie trochę pocyca, ale nie dużo
Żeby nie było że w złym wątku pisze to się jeszcze pożalę :dry:, dziewczyny piszą że im lekarka kazała odzwyczajac od nocnego karmienia, a na mnie to krzyczą jak im mówię że muszę odstawić, a chciałm tylko na początek zamienic karmienie po kąpieli na jakąś kaszkę. Nie dość że nic nie jem wartościowego już ponad pół roku, to nie śpię po nocach, tu jeszcze ta operacja. I dojdź tu za tymi lekarzami :angry:. Śmiałam się tylko z lekarza który mnie będzie operował, bo on sugerował odstawienie od cyca. Mówił ze po operacji nawet jak mi uda się utrzymać laktacje , to pokarm będzie mało wartościowy bo prze jakiś czas będzie mnie obowiązywała dieta. To mu powiedziałam co jem i ile Filip waży po tym "małowartościowym" mleku to się trochę zdziwił :-D
 
reklama
mrozik ja też trzymam kciuki, wiem co czujesz tak jak ci kiedyś pisałam miałam podobną sytuację bałam się że będe musiała odatawić Filipka i to mialam wlaściwie z dnia na dzień,raz pół dnia i całą noc nie mogłam go karmić a wtedy miał 2m-ce i to była tragedia bo jadł często,na szczęście wszystko zostało załatwione w ciągu 1 dnia pobytu w szpitalu.Wiem ze to trudne bo sama miałabym problem z odstawieniem Filipa ale zgadzam sie z karolki Powolutku ograniczaj co nie będzi takiej drastycznej zmiany,i tak już masz troszke łatwiej bo Filip jest większy już je inne rzeczy oprócz cycusia,wcześniej byloby ci ciężej.Teraz ty musisz o siebie zadbać,na pewno dasz radę,tyle już wytrzymałaś.Głowa do góry;-)
 
Mrozik, a która dziewczyna mówiła żeby w nocy odzwyczajac od karmienia?bo ja chyba przeoczyłam. Ja bym z chęcią z jednej strony przespała sobie całą noc ale co zrobić jak mały się budzi? nie dać mu? oszukiwać wodą? aż żal..a poza tym to wcale jakbym ja nie karmiła nocą to mały by już pewnie wcale z piersi nie jadł a laktacja by się skończyła. Z drugiej strony też fakt że te nasze skarby już blisko 7 miesiecy mają i mogłyby powoli bardziej te nocki przesypiać. Dobrze by było żeby jakoś to samo od nich wyszło. Ja mam pobudki w sumie 2-3 w nocy, ale chodzę do pracy i jakoś ciężko to odczuwam, częśto niewyspana się czuję.
 
Kama - ja od poniedziałku ide też do pracy. Nocki są z dnia na dzień coraz gorsze. Teraz to już jak uśnie po wielkich bojach, noszeniu na rękach i cycaniu to śpi 30 - 45 minut i znowu powtórka z rozrywki
Ostatnio to jestem tak przemęczona ze ciągle mi sie w głowie kręci, w nocy to się boje Filipa podnosić :baffled:. Ciśnienie mi tak spadło że mam 95-60, a zawsze miałam 120 -80. Jak Filip śpi w dzień, to ja nie mogę, bo nawet jak próbuję i się położę, to jemu jakiś radar się włącza i wstaje. Wolę więc nie spać, a żeby on chociaż pospał
powiem jedno, ze to wszystko strasznie nauczyło mnie cierpliwości. Nie raz widziałam jak mamy po pół godziny jak dziecko nie mogło zasnąć to się darły na dziecko, nerwy im puszczały. Mnie to już niegrozi :sorry2:
 
Tak wam wspolczulam dziewczyny tych chorobsk, i teraz nas tez dopadlo:-(,kicham bez przerwy, nos zawalony, slabo,maly jak narazie ok...odpukac, taki troche za grzeczny, lezy sobie spokojnie kolo mnie,patrzy sie na mame,chyba wie ze cos nie tak,mowie wam taki kochany jest, nie wiem czy moze go cos lapie czy poprostu daje mi troche "wolnego".
Dziewczyny a jak sie objawia u malucha grypa czy przeziebienie? bo moj poklasluje ale bardzo rzadko,i dzis pierwszy raz obudzil sie w nocy i nie umial zasnac, krecil sie gadal, popiskiwal, nie ma kataru, temperatury tez nie,ale cos mi sie zdaje ze to jeszcze przyjdzie:baffled:
 
Mrozik dzielna jestes,nie jest ci latwo napewno:-(,Filipek jak podrosnie moze sie zmieni, bedzie wiecej sypial i ty sobie odpoczniesz,a nie masz takich dni, chwil kiedy maly spi dluzej albo jest spokojniejszy?zabawi sie sam...czy sa takie dni?
 
Luxik bidulko lecz sie szybciutko:-( a u malucha moze sie zaczac niestety od czerwonego gardelka i nic nie zaobserwujesz, moj tez pokaslywal ale doslownie pare razy na dzien i przy okazji w przychodni kazalam pani doktor zajrzec i jest czerwone wiec daje syropek i psikam tantum verde - i juz odpukac chyba lepiej:tak:na noc smaruje mascia majerankowa, moze sprobuj zdobyc te rzeczy pewnie u was sa:dry:lepiej zadzialac wczesniej :tak:powodzenia;-)
 
Luxik u Piotrka całe przeziebienie bylo bez gorączki...zaczęło sie od kaszlu raz na jakis czas a potem sie rozkręciło:no:Oby u Tomka było ok;-)
 
No to ladnie...w takim razie bedzie lepiej jak przejdziemy sie do lekarza, troche mnie to smuci bo moj Carlo ostatnio mial problemy ze zdrowiem i sporo kasy poszlo,a tutaj lekarz jest baardzo drogi, ah, jak sie wali to wszystko na raz:sorry2:
 
reklama
Luxik-to wy tam wszystko macie prywatnie?
U nas tez chyba cos sie rozwija:-(dałam Paracetamol i zasnął bidulek wreszcie-czyli musialo bolec.Pójde potem po tantum verde-moze to coś da:confused:
Luxik-mnóstwa zdrówka dla Ciebie i Tomeczka.Oj biedne te maluszki tak chorują teraz:no:
 
Do góry