mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Nata - to ja zauważyłam ostatnio że Filip chce cyca, ale mało je, często nawet nie pociagnie, tylko gada do niego - a jak spróbuję mu zabrać, to jest awantura. W nocy natomiast często je, ale przez sen. Nie wiem po czym on tak przybiera - bo od jakiegoś czasu to zjada parę łyżeczek sinlac na śniadanie i na obiadek mały słoiczek zupki, w między czasie trochę pocyca, ale nie dużo
Żeby nie było że w złym wątku pisze to się jeszcze pożalę , dziewczyny piszą że im lekarka kazała odzwyczajac od nocnego karmienia, a na mnie to krzyczą jak im mówię że muszę odstawić, a chciałm tylko na początek zamienic karmienie po kąpieli na jakąś kaszkę. Nie dość że nic nie jem wartościowego już ponad pół roku, to nie śpię po nocach, tu jeszcze ta operacja. I dojdź tu za tymi lekarzami . Śmiałam się tylko z lekarza który mnie będzie operował, bo on sugerował odstawienie od cyca. Mówił ze po operacji nawet jak mi uda się utrzymać laktacje , to pokarm będzie mało wartościowy bo prze jakiś czas będzie mnie obowiązywała dieta. To mu powiedziałam co jem i ile Filip waży po tym "małowartościowym" mleku to się trochę zdziwił
Żeby nie było że w złym wątku pisze to się jeszcze pożalę , dziewczyny piszą że im lekarka kazała odzwyczajac od nocnego karmienia, a na mnie to krzyczą jak im mówię że muszę odstawić, a chciałm tylko na początek zamienic karmienie po kąpieli na jakąś kaszkę. Nie dość że nic nie jem wartościowego już ponad pół roku, to nie śpię po nocach, tu jeszcze ta operacja. I dojdź tu za tymi lekarzami . Śmiałam się tylko z lekarza który mnie będzie operował, bo on sugerował odstawienie od cyca. Mówił ze po operacji nawet jak mi uda się utrzymać laktacje , to pokarm będzie mało wartościowy bo prze jakiś czas będzie mnie obowiązywała dieta. To mu powiedziałam co jem i ile Filip waży po tym "małowartościowym" mleku to się trochę zdziwił