Kiedy rodzeństwo dla listopadowych dzieciaczków??

[justynaj]

Hej Dziewczyny,u nas tez bociany przelecialy i nic.

Anulka, wiem co mozesz czuc, bo tez jestem na te bociany bardzo zla

Za pierwszym razem wcale nie czekalismy i same przyniosly a teraz od 4 miesiecy wygladamy w niebo i nic

Chyba przestaniemy juz czekac...

 

[Almetka]

Test wyszedł pozytywnie. Jeśli nic się nie wydarzy Asia będzie miała rodzeństwo ok. 30 czerwca 2008

 

[Anulka59]

ALMETKO serdecznie Ci gratuluje.

 

[Pycha]

Almetko gratulacje czyżbyście sobie przywieźli maluszka z Krety????

 

[mia]

almetka, juhu!!!
ja juz brzuchata i czekam niecierpliwie na styczen...

 

[secasia]

Hejka!
Widze ze Kunda prekursorka gdyby wszystko poszloby po mojej mysli moze i drugie mialybysmy w tym samym terminie ale coz przez dlugie karmienie Lenki piersia nie utrzymalam ciazy :-( po 1,5 roku postanowilam ze koniec cyciusia chce drugie, niech sie Lena uczy dzielic mama....

Dziwczyny nie poddawajcie sie my z rok walczylismy ale sie w koncu udalo. A Lena poczeta zostala od razu. Tak to w zyciu bywa.....

Gratuluje Kundzie malenstwa juz na swiecie a Almetce i Mii zycze spokojnych ciaz.
Ja nie moge doczekac sie marca zwlaszcza ze ma to byc synek a to dla mnie nowosc

 

[mia]

czesc mamcie listopadowe.
zglaszam sprzeciw bo na podpisie jest 11 dni do porodu a to jeszcze 6tyg!!!
nie mam juz sily. moje hormony wpedzaja mnie w depresje. czuje sie fatalnie!!!
co chwile rycze, nie mam apetytu, nic mi sie nie chce. a zuzia zyc nie daje. blogoslawie czas kiedy spi.
dzis umowilam sie juz z polozna, ta sama co przy zuzi.
mimo ze porod mialam dosc spokojny, to teraz boje sie duzo bardziej niz wtedy. powiem nawet ze panikuje!
nie mialam pojecia ze ciaze moga byc tak rozne!
no to ide...bo zuziak sie obudzil.

 

[Anulka59]

Mia ale to tylko jeszcze 6tyg.Zobaczysz wszystko będzie OK.A u nas na chwilę obecną niestety zaniechane staranka z powodu moich problemów zdrowotnych.

 

[secasia]

mia moj suwaczek tez chyba zle cos liczy
a tym razem bedziecie miec chlopca czy dziewczynke?

My czekamy teraz na synka. I choc do marca sporo czasu to tez panikuje. Pierwszy porod wspominam bardzo milo a teraz snia mi sie rozne "finaly" stresuje sie okropnie! Nie umiem tego wytlumaczyc ale mnie to meczy.... Boje sie co bedzie jak odejda wody lub zlapia mnie skurcze a bede sama z Lenka, kto z nia zostanie, co z nia zrobic jak maz w pracy (mi nie ma kto pomoc) mam juz kilka awarynych planow ale jakos mnie nie uspokajaja wogole wszystkim bardziej sie przemuje

 

[Kunda]

zazdroszcze wam brzuszkow bo maluch po drugiej srtonie to podwojna robota...chwilami mam juz dosc