secasia- czekamy na jaśka.
kunda- ty mnie nie dobijaj...prosze.
ja tez nie mam skad liczyc na pomoc bo jestesmy tu sami. a ja to juz sie boje wszystkieg0. rodzenia i tego co potem, jak sobie dam rade, jak zuzia zareaguje.
a juz o zdrowiu małego nie wspomne. mam jakies chore sny itd...
o ile juz zasne, bo z tym ciezko.
aaaaaaaaaaaaa co wam bede marudzic. ewentualnie trafi mnie baby blues i bedziecie mi robic terapie.
kunda- ty mnie nie dobijaj...prosze.
ja tez nie mam skad liczyc na pomoc bo jestesmy tu sami. a ja to juz sie boje wszystkieg0. rodzenia i tego co potem, jak sobie dam rade, jak zuzia zareaguje.
a juz o zdrowiu małego nie wspomne. mam jakies chore sny itd...
o ile juz zasne, bo z tym ciezko.
aaaaaaaaaaaaa co wam bede marudzic. ewentualnie trafi mnie baby blues i bedziecie mi robic terapie.