Hm... zajrzałam tu przypadkiem, więc pochwalę się niestandardową różnicą wiekową u nas: mój synuś, który przyjdzie na świat w styczniu, będzie młodszy od swoich starszych braci o 17, 16 i 14,5 roku....
Między pierwszym a drugim synem jest różnica 11 miesięcy, ponieważ drugiemu za bardzo się spieszyło...;-)
I przyznam szczerze, że wtedy w ogóle nie bałam się, czy dam radę, tylko przyjęłam to za rzecz zupełnie naturalną - a teraz cały czas się obawiam, że sobie nie poradzę - mimo że moja sytuacja - i mieszkaniowa, i finansowa, i psychiczna - jest o wiele, wiele lepsza :-)