reklama
No,rok i 4 miesiace siedzę na bb i wreszcie sie tu ktos pokłócił
Ja nie wiem z tym nocnikiem.Mama nas sadzała wczesniej,ale wiadomo,każda zaoszczędzona pielucha to mniej prania było.Poobserwuje M i zobaczymy.Z doswiadczeń koleżanek np.póltoraroczna dziewczynka jeszcze nie umie na nocnik,siedzi na nim 5 sekund i jak pingwinek ucieka,ha ha.
Natomiast półtoraroczny synek koleżanki,sam juz nie chciał pieluch.W ogóle on uważa sie za dużego chłopca,a wszystko inne to dzidzi ( w tym mój M).No i koleżanka mu powiedziała,że jadą do miasta,a tam duże dzieci,takie jak on juz nie nosza pieluch.połazili po sklepach i poszla z nim do kibelka w sklepie.strasznie mu sie podobało.I tylko na noc mu zakładala.A po kilku dniach,on sam wieczorem nie pozwolił sobie pieluchy założyć,po swojemu jej wytłumaczył że jest duży i w nocy sam idzie na nocnik.Także dzieci sa różne,każde ma swoje tempo.Ten chłopiec to akurat w ogóle szybciej sie rozwija.
Ja wiem kiedy M będzie robił kupkę,siada sobie na podłodze,robi sie czerwony,stęka i ...Ale jeszcze go sadzać nie bedę,on tego jeszcze nie kontroluje,że zrobi.Nie będę go w takim momencie stresować dodatkowo,szybkim rozbieraniem i sadzaniem.Pa
Ja nie wiem z tym nocnikiem.Mama nas sadzała wczesniej,ale wiadomo,każda zaoszczędzona pielucha to mniej prania było.Poobserwuje M i zobaczymy.Z doswiadczeń koleżanek np.póltoraroczna dziewczynka jeszcze nie umie na nocnik,siedzi na nim 5 sekund i jak pingwinek ucieka,ha ha.
Natomiast półtoraroczny synek koleżanki,sam juz nie chciał pieluch.W ogóle on uważa sie za dużego chłopca,a wszystko inne to dzidzi ( w tym mój M).No i koleżanka mu powiedziała,że jadą do miasta,a tam duże dzieci,takie jak on juz nie nosza pieluch.połazili po sklepach i poszla z nim do kibelka w sklepie.strasznie mu sie podobało.I tylko na noc mu zakładala.A po kilku dniach,on sam wieczorem nie pozwolił sobie pieluchy założyć,po swojemu jej wytłumaczył że jest duży i w nocy sam idzie na nocnik.Także dzieci sa różne,każde ma swoje tempo.Ten chłopiec to akurat w ogóle szybciej sie rozwija.
Ja wiem kiedy M będzie robił kupkę,siada sobie na podłodze,robi sie czerwony,stęka i ...Ale jeszcze go sadzać nie bedę,on tego jeszcze nie kontroluje,że zrobi.Nie będę go w takim momencie stresować dodatkowo,szybkim rozbieraniem i sadzaniem.Pa
Kariwiw
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Styczeń 2006
- Postów
- 606
Droga amlet nie napisałam że dziecko to szczeniak ! wypraszam sobie,skrytykowałam, jednak metode trzymania dziecka 6-tyg. nad nocnikiem, i napisałam, że dziecko to NIE szczeniak którego można uczyć w ten sposób, więc to wy tutaj macie mały problkemik. Z wychowywaniem mojego dziecka nie mam najmniejszych problemów, czego i wam wszystkim życzę.amlet pisze:Karwiw faktycznie źle zrozumiałaś wątek. I nigdy w życiu przez usta by mi nie przeszło żeby o dziecku powiedzieć szczeniak!!!!! Więc nie wiem jakie ty masz wyobrażenia, a le to chyba z tobą jest coś nie tak!!!!!
Basiu i Basiu 80 dziękuję!!!
Mogłabym wypowiedzieć się bardziej na ten temat ale widać że to nie ma sensu..... i życzę Karwiw samych sukcesów w wychowywaniu dzieci!!!!
A swoją drogą, niezłe to forum,że żadna nie śmie skrytykować nieodpowiedzialnych postępowań, brawa za odwagę.
amlet
kwiatuszek majowy
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2005
- Postów
- 3 060
Droga Karwiw!Z uwagi na brak czasu,szkoda mi go na głupie kłótnie! Wolę pochwalić się tutaj osiągnięciami mojej córki! I jeszcze jedno.....nie mam sobie nic do zarzucenia jeżeli chodzi o wychowanie i pielęgnowanie mojej córci, świetnie sie rozwija i wyprzedza pod wieloma względami dzieci w jej wieku!Więc ja też sobie wypraszam twoje zarzuty! I na tym kończę temat..
Ojejku ale się porobiło.
Małgonia to wiem kiedy robi ale nie kiedy zamierza, po prostu nagle nieruchomieje i to jest właśnie już!!!! Za Chiny nie zdążę jej rozebrać, chyba poczekamy jednak do lata, będzie mniej do zdjęcia ))
Małgonia to wiem kiedy robi ale nie kiedy zamierza, po prostu nagle nieruchomieje i to jest właśnie już!!!! Za Chiny nie zdążę jej rozebrać, chyba poczekamy jednak do lata, będzie mniej do zdjęcia ))
My już mamy nocnik, ale jeszcze Kuba na nim nie siedział bez pieluchy. Raz siedział, ale w spodniach był. Musimy zacząć przyzwyczajać go do nocniczka. Oczywiście bez żadnego wymuszania i zmuszania. Niech się z nim oswaja.
A moja mama twierdzi,że trzeba dziecko od pół roku uczyć,bo potem będzie za późno i nie będzie chciało i oczywiście sypie przykładami.Sama nie wiem,wydaje mi się,że to jeszcze za wześnie.Chyba jak ze wszystkim posłucham intuicji.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 310
- Odpowiedzi
- 92
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: