reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kiedy na nocnik?

A ja dopiero zauwazylam ten watek, nie wiedzialam, ze taka ... goraca dyskusja tu sie toczy.No wiec dorzuce swoje 3 grosze poniewaz jestem w temacie bo wlasnie niedawno nauczylam synka robic na kibelek.
W stanach nie widzialam jeszcze zeby ktokolwiek wysadzal dziecko na nocnik ponizej 2 roku zycia a jak wiecie w wielu domach bywam.3-4 latki w pieluchach sa norma.
Kevinka zaczelam wysadzac jak skonczyl 2 latka ale calkowicie przestal robic i siusiu i kupke i plakal, ze go boli brzuszek.Wobec tego przestalam i wrocilam do pieluch i uznalam, ze jest jeszcze za maly.Co do nocniczka to kupilam mu najzwyklejszy nocnik na swiecie ale okazal sie juz za maly (Kevin mial kolanka przy brodzie) wiec kupilam mu nasadke na kibelek i wysadzalam na kibelek i Kevinek nic sie nie bal i chcial tam siadac (widzial nas wczesniej jak robimy siiku i mowilismy mu, ze mamusia robi siusiu).Gdy teraz przyjechali tescie to kupili mu grajacy nocnik ale moje dzieciaki poza wsadzaniem do niego glowy i przyciskaniem nie chcialy wogole slyszec o siadaniu na nim.Odczekalam do tego lata bo w zime to tak troche ciezko jak sie zsika zmieniac majtki, rajstopki, spodnie tid. No i wrocilismy do nauki teraz jak Kevinek mial gdzies 2 latka i 10 miesiecy.Poszlo super, moze z 2 tygodnie Kevinek sikal w majtki i wogole nic nie czul.Babcia wymyslila, ze za kazdym razem jak nasiusia do kibelka to dostanie nagrode i to byla chyba najlepsza technika.Kevinek nawet specjalnie lecial na kibelka nawet jak mu sie nie chcialo, sprezal sie a potem po nagrode.Teraz juz nie ma problemow i nawet na noc mu nie zakladam pieluchy bo zauwazylam, ze jest zawsze sucha po nocy a Kevin nawet jak rano byl w pieluszce to i tak wolal siku.
Mojej coreczki nie zamierzam jeszcze zmuszac do bezsensownego siedzenia na nocniku bo to niepotrzebny stres i dla mnie i dla niej.Nocnik stoi w szafie i czeka na odpowiednia pore.Chociaz nie przecze jak byli dziadki to probowali ja wysadzac razem z Kevinem i czasem udawalo jej sie siusiu zrobic.
Co do wygody to ja bym dziecko trzymala wlasnie do 2,5-3 latek w pieluchach i wogoel nie rozumiem stwierdzenia, ze "nauczyl sie w nocnik to teraz bedziesz miala wygodnie" (a z takim sie spotkalam) bo to nie jest wygodnie bo teraz juz bede musiala zawsze latac i szukac kibla w parkach, sklepach juz nawet nie wspomne gdzies na wycieczce.No i nie bedzie mozna sobie jechac autkiem 6-7 godzin tylko trzeba bedzie sie zatrzymywac gdzies na siku.Nie wspomne juz o ciaglym pytaniu "chcesz siku?" jak gdziekolwiek wychodzimy.Takze nocnik wcale nie jest dla mnie wygodny.
Ale przyszedl czas i jestem w sumie dumna z Kevinka, ze tak szybko sie nauczyl.Ciesze sie, ze czas oblanych podlog mam juz za soba (do nastepnego razu ::)) i Wam zycze takze powodzenia w naukach nocnikowania.
 
reklama
O wątek odżył.My na razie nie próbujemy,bo pomijając wszelki teorie na ten temat,M po prostu dłużej jak 2 sekundy w jednym miejscu nie jest w stanie usiedzieć. ::) Pa.
 
Krystian dzisiaj biega bez pampersa, jest tak ciepło że mi go szkoda, próbuję go posadzić na nocnik może coś się uda, to nie będę musiała majteczek prać :p, na szczęście mam jeszcze 10 par w zapasie ;).
 
karolkaz pisze:
Basia i Basia80 nie unoście się tak na tą kobietę !!!! Ona się zdenerwowała na te 6 tyg. i już
:)

Ojej, wróciłam do swoich starych wątków i nie zauważyłam, zebym na kogoś sie "unosiła".....

U nas z nocnikiem narazie klapa....
 
a u nas z nocnikiem jest na zasadzie takiej że Arek lubi na nim załatwiać swoje potrzeby (o ile można tak to nazwać) chodzi mi że bardzo często sam bierze nocnik i mi go przynosi żebym go na niego wysadziła i wtedy robi przeważnie kupke, ale go nigdy nie zmuszam do siedzenia jesli nie chce to nie
 
u nas kiedys Staś robił kupkę codziennie rano więc mogłam go wysadzić ale teraz mu się pozmieniało i go nie sadzam bo robi o różnych porach dnia chyba że widzę jak się męczy to wtedy jak zdążę to idę po nocnik. Zazwyczaj siedzi ładnie i nie ucieka ze swojego "kibelka"
 
U nas też klapa na razie, Ida nie usiedzi w jednym miejscu ani chwili ::) Odpuściłam nocnik, ale często przed kąpielą sadzamy ją na sedesie z dziecinną deską i tłumaczymy "siusiu" itp. w ramach oswajania z urządzeniem ;) Prawdziwą naukę pewnie odłożymy do przyszłej wiosny, chyba że wcześniej zauważę jakieś zachęcające sygnały ;)
 
No u nas też bardzo podobnie. Kamiś nie usiądzie na nocnik ani na chwileczke - nie ma czasu ;D Na wakacje zakupiłam kilka majteczek żeby mógł na plaży latać bez pampersa - ciekawe czy poczuje jakiś dyskomfort bez pampersa - ale nie robie sobie nadzieji żeby nauczył sie już sikać do nocnika. On załatwia sie jeszcze nieświadomie więc chyba jeszcze nie jest gotów na nocnik. Acha czytałam tez w jezyku dwulatka Tracy Hogg że oczywiscie każde dziecko indywidualnie uczy sie korzystac z nocniczka jednak najczesciej jest to miedzy 18 a 24 miesiacem zycia także mamy jeszcze czas.
Sylwia
 
Krystian za to nie cierpi nocnika, nigdy go nie zmuszałam do siadania na nim i zmuszać nie będę, nie wszystkie dzieci korzystają z nocniczków, nie wiem jak wasze maluchy ale on jakoś dziwnie na nim siedzi nogi pod brodą a chudziutka dupcia wpada do środka więc nic dziwnego że nie jest mu przyjemnie.
Po za tym w te upały puszczam go po domu w majteczkach i teraz wiem że on absolutnie nie wyczuwa jak się załatwia,
normalnie mógłby z mokrymi majteczkami cały dzien chodzić zero reakcji, więc u nas jest raczej dużo za wcześnie na naukę.
 
reklama
Moja wiki ma 14 m. i co z tego ze ja sadzalam od 7m.bardzo to lubila i tez zawsze robila siku i kupkemoze przez 4m,ale odkat zaczela chodzic to co ja sadze to wstaje i ucieka ale czasami zrobi przewaznie kupke.Widocznie jest jeszcze za wczesnie,oczywiscie mozna przyzwyczajac ale nigdy na sile bo to grozi wstrzymaniem nawykowym ,kazdy maluszek sie inaczej rozwija i na kazdego przyjdzie czas.Moja mala wiem ze juz kojazy kiedy chce kupke bo czesto przynosi nocniczek albo muwi mama aaaco znaczy kupka,no ale czasami juz po fakcie ale ma jeszcze czas z tego co wiem to dziecko jest naprawde gotowe kolo 2 latek i wtedy nauka trwa szybciutko.Pozdrawiam wszystkie mamy...:)
 
Do góry