reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kiedy na nocnik?

No widze dyskusja na całego....

ja nie mam pojecia kiedy sadzac dziecko na nocnik, dlatego sledze od poczatku wasze wypowiedzi.... No i widze "dwie szkoły" tzn- jedni twierdza ze 8 miesiecy to jeszcze za wczesnie, a inni zeby juz sadzac....

Pozwoliłam wiec sobie zajrzec do poradnika dla rodzicow "Jak rozumiec i pielegnowac dziecko", co tez tam "mądrzy doktorzy "radza na temat nocnikow i tego , kiedy sadzac, pozwole sobie dziewczyny zacytowac pewne zdania, badz moje ich streszczenia. mam nadzieje ze beda pomocne, i nikogo tym nie obraze.... ;)

-dzieci przestaja uzywac pieluch miedzy 20 a 28 miesiacem zycia, taka jest prawidlowosc.

-- matka ktora dobrze zna swoje dziecko zwykle potrafi wyczuc jego potrzeby i mozliwosci z tym zwiazane i nie powinna zmuszac go do siadania na nocnik jakby nie mogla pogodzic sie z tym, ze w wieku 12 czy 15 miesiecy jeszcze tego nierobi. - powinna okazywac raczej radosc i zadowolenie z kazdej udanej proby niz gniew kiedy dziecko odmawia nocnika.

- dziecko nauczy sie kontrolowac swoje potrzeby fizjologiczne dopiero kiedy zrozumie ze panuje nad dzialaniem zwieraczy.

Pierwsze próby wysadzania na nocnik warto podejmowac tylko wtedy, gdy zauwazy sie pewna regularnosc w wyproznianiu, np. po okreslonym posilku, najczesciej porannym, kiedy dzieci na ogol odczuwaja taka potrzebe. zwykle poprzedzone jest to szczegolnym zachowaniem, dziecko sie wierci nadyma, robi sie czerwone, i niespokojne. Jesli zaobserwujemy regularnosc takich objawow, mozna probowac sadzac dziecko na nocnik.

nawet dziecko 8 miesieczne mozna juz wysadzac raz czy dwa na dzien, pod warunkiem , ze ma odpowiednio uformowane stolce i potrafimy wczesniej zaobserwowac charakterystyczne sygnaly.
wczesnie dostrzeze ono zwiazek miedzy tym co zobaczy w nocniku a potrzeba oddania stolca, przyjemnoscia jaka daje czysta i sucha pielucha i pochwała matki.

A jesli nie wszystko pojdzie tak, jak opisane, nie pomoze trzymanie dziecka godzinami na nocniku, nie nauczy sie przez to z niego wczesniej korzystac.
Nastepuje to zwykle miedzy 15 a 18 miesiacem zycia, a dopiero pozniej dziecko bedzie umialo te potrzebe sygnalizowac.

Niektore dzieci potrafia kontrolowac oddawanie stolca dopiero w kieku 2 lat, a nawet jeszce pozniej. majac 15 miesiecy sa gotowe usiasc na nosnik w pieluszce , potem juz bez pieluchy, ale nie daje to efektow, i po takim posiedzeniu sa gotowe zalatwic sie tuz obok. A w koncu w wieku 2 lat osiagaja te umiejetnosc bardzo szybko, w ciagu kilku dni, zwlaszcza jesli nie byl wczesniej przymuszany.
predzej czy pozniej wszystkie dzieci osiagaja ten sam etap rozwoju.

Co prawda niektore dzieci boja sie nocnika i domagaja pieluchy, majac nawet 2,5 roku i wiecej, trzeba wiekszej cierpliwoasci zeby zwalczyc ich opor.


Ojej, to mniej wiecej tyle, mam tu jeszcze wiecej,o fizjologii, i całej "fazie analnej"- termin pochodzacy z psychoanalizy okreslajacy wiek od 8 -9 miesiaca do 2,5 roku, czyli okresu kiedy dziecko uczy sie sygnalizowac swoje potrzeby fizjologiczne. ale calego artykułu nie przepisze, hehe za dlugi..
chodzi chyba o to zeby dziecko zauwazylo zwiazek miedzy tym co robi, siusiu czy kupke z nocnikiem.
Co o tym sądzicie?

 
reklama
Kariwiw - chyba nie zrozumiałaś idei... chodzi o przyzwyczajenie dziecka do nocniczka (w formie zabawy) zeby sie go nie balo a nie nauczenie go zalatwiania do niego potrzeb... bo to jest jasne ze jest za wczesnie :( to ja jestem "zszokowana" - twoja wypowiedzia!! uwazam ze jako mama "bardziej" doswiadczona powinnas sluzyc rada a nie pisac w ten sposob :mad:
Do  Basia 80 :
Zszokowana byłam pomysłem trzymania 6-tyg. dziecka nad nocnikiem, do głowy by mi nie przyszedł taki pomysł i zdania co do tego nie zmienię.Ale jeśli twój synek dobrze i świadomie korzysta z nocnika no to tylko gratulacje, szczerze. I nie ma się co obruszać, matka" doświadczona" ci to mówi :) w końcu każda z nas najlepiej swoje dziecko zna. Ja generalizuję i niezbyt popieram szkołę sadzania wcześnie na nocniku, nie mniej ideę oswajania z nocnikiem popieram i śledzę ten temat bo mnie też on dotyczy. W końcu po to jest forum żeby swoje zdanie wyrażać!Jeśli kogoś uraziłam, to wybaczcie. ;D

" chodzi chyba o to zeby dziecko zauwazylo zwiazek miedzy tym co robi, siusiu czy kupke z nocnikiem.
Co o tym sądzicie?"



I właśnie o to chodzi ! święte słowa, a strach przed nocnikiem to skutek zmuszania dziecka do siadania na nim, moje dziecko ma nocnik od bardzo dawna, ale nie widzę, zeby było juz w pełni dojrzałe, zauważa natomiast kiedy robi kupke, sygnalizuje mi to, z zainteresowaniem przygląda się pieluchom i lada dzień będzie ją robić na nocnik.







 
Kariwiw - oczywiscie, ze po to jest forum aby wyrazac swoje zdanie - jednak uwazam ze powinnas ostrozniej dobierac slowa! pisanie: "Ale zeby 6 tyg. dziecko trzymac nad nocnikiem, to juz gruba przesada i brak wyobrazni, to nie szczeniak zeby je tak traktowac, troche szacunku dla wlasnego dziecka, jestem zszokowana." To jest brak szacunku dla matki, ktora moze i popelnila blad - ale na pewno nie zasluguje na takie slowa!!!
ps. mam coreczke jolantke - nie synka. gdybys uwaznie przeczytala moje wypowiedzi to bys wiedziala rowniez ze jola niekorzysta z nocniczka a tym bardziej swiadomie!
pozdrawiam

basiu - bardzo fajne rady - dzieki :)
 
Sorry za pomyłkę, jasne że masz córkę i fajny suwaczek, tak mnie rozbroił mały Areczek na tych zdjęciach , że podkleiłam go do twoich odpowiedzi.
I pozwól, że sama będę decydować co napisać.
 
Kariwiw - Jasne - tylko skoro wchodzisz gościnnie na forum do majówek to uważam, że powinnaś dostosować się do standardów tu panujących! A U NAS NIKT NIKOGO NIE OBRAŻA ZA TO ŻE POPEŁNIŁ BŁĄD CZY TEŻ ZA TO ŻE MA INNE POGLĄDY CO DO WYCHOWYWANIA WŁASNEGO DZIECKA!
 
uuuuu
więc skoro mam inne poglądy to dlaczego docinasz mi z tego powodu?
majówki akurat nie tyle mnie zainteresowały, co nocniki.
i nie sądzę, żebym kogokolwiek szczególnie bezpośrednio dotknęła a już na pewno nie pisałam tego pod kątem twojej osoby.
ale widać mocno jesteś przewrażliwiona.
 
kariwiw - w zaden sposob ci nie docinam i mysle ze warto skonczyc ten temat - bo mnie osobiscie zmeczyl. sadze tylko, iz wyrazajac swoje zdanie warto miec wzglad na uczucia innych. uwazam ze bylas niegrzeczna w stosunku do naszej kolezanki i nie widze powodu dla ktorego nie mialabym o tym napisac. pozdrawiam
 
Karwiw faktycznie źle zrozumiałaś wątek. I nigdy w życiu przez usta by mi nie przeszło żeby o dziecku powiedzieć szczeniak!!!!! Więc nie wiem jakie ty masz wyobrażenia, a le to chyba z tobą jest coś nie tak!!!!!
Basiu i Basiu 80 dziękuję!!!
Mogłabym wypowiedzieć się bardziej na ten temat ale widać że to nie ma sensu..... i życzę Karwiw samych sukcesów w wychowywaniu dzieci!!!!
 
reklama
amlet - szkoda czasu na jalowe dyskusje - ale nieznosze osob ktore w ten sposob sie zachowuja. najgorzej mnie wkurza jak agresor na koniec probuje z siebie zrobic ofiare :mad: tak czy siak fajnie ze mozemy bez glupich przytykow powymieniac sie tu doswiadczeniami :)
 
Do góry