reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

Boski jest!!! I wygląda na bardzo dużego!
Może mamy spytaj-może będzie wiedziała, albo niech jakieś mamuśki w końcu tu wejdą i napiszą :)
 
reklama
Veronica śliczny synek :)
Dziecko karmione piersią może robić kupę raz na 5 dni, a jeżeli robił kupę w szpitalu to jest ok- to mi Poziomki napisała :)
 
Ostatnia edycja:
Veronica CUUUUUUUUUUUUUUUUDO:)) Nawet raz na tydzień może robić,masuj brzuszek w kierunku wskazówek zegara i uciskaj brzusio nożkami.BUZIAK
 
slicznosci gratuluje jeszcze raz ale piekny tez chce takiego;)
w lasnie słyszlam ze jednego dnia dziecko moze zrobic kilka kupek a pozniej moze nie robic kilka dnia wiec oby było w porzadku najgorsze pierwsze dni i bedzie ok poznasz jego organizm lepiej i bedziesz wiedziala wszystko no i sie przyzwyczaisz do nieprzespanych nocek ale wiem łatwo sie pisze:)ale pozdrawiam i sciskam mocno
 
ŚLICZNOŚCI:-) usteczka ułożone jak do buziaka dla mamy:-) cudowny Emilek:-)
kochana dużo siły dla Ciebie i spokoju:-)
a z kupkami niestety nic nie wiem:-(
 
dzieki za te informacje. bradzo mnie uspokoilyscie :)
juz sie balam ze cos jest nie tak.

a co do nocek nieprzespanych to masakra... chociaz dzisiaj maly o dziwo spal dluzej niz zawsze - prawie 3 godziny i w koncu moglam odespac. w koncu sie lepiej czuje.
no i wglw to dowiedzialam sie ze mam anemie:(

aha, i mam pytanie - bo ja strasznie krwawilam po porodzie i do teraz krwawie i nie wiecie moze czy to normalne: co jakis cxzas zamiast krwi leci mi taki czerwony "glut". to normalne?
lekarze mowili ze z tym krwawieniem to kiespko u mnie i przez to jestem oslabiona... momentami czuje sie jak bym miala zemdlec:/

ps.poczatek nie bedzie dla mnie az taki tudny - tzn ten miesaic - bo maie udalo sie zalatwic zwolnienie z pracy na 3 tyg :)
 
weronka, sliczny bobasek, ale i zazdroszcze :-) oczywiscie w tym pozytywnym znaceniu ;-)

poziomeczki, jak tylko bede miala plan zajec, to na bank wpadne do Ciebie do szpitala, no i oczywiscie do Aguski :-D

musimy wreszcie ustalic termin kolejnego zlotu czarowni :-p
 
veronica ja Ci nie powiem bo to dopiero przede mną, ale znslazłam coś takiego:
Przez pierwsze dni po porodzie może Pani odczuwać bolesne skurcze w dole brzucha – to skutek obkurczania się mięśnia macicy. Towarzyszy temu dość intensywne krwawienie z dróg rodnych.


W pierwszych dniach po porodzie jest to krwistoczerwona wydzielina, której z dnia na dzień jest mniej. Zmienia też ona stopniowo barwę na brązowo-brunatną, następnie żółto-brunatną, a w końcu żółtą.


Krwawienie z dróg rodnych może utrzymywać się przez dwa do trzech tygodni. Zdarza się, że kobieta plami przez cały okres połogu.


Podczas karmienia piersią może nasilać się krwawienie oraz bolesne skurcze mięśnia macicy. Gdy zaobserwuje Pani u siebie nagłe zatrzymanie krwawienia lub jego nasilenie i wysoką temperaturę (powyżej 38°C), proszę skontaktować się ze swoim lekarzem lub ze szpitalem, w którym Pani rodziła.



prof. dr hab. Bogdan Chazan, ginekolog
 
reklama
Do góry