Ja mam dwójkę dzieci i chyba na tyle.......może dlatego że dostałam trochę w "kość", bo nie zdążyłam wypocząć po tym najrtudniejszym okresie jakim jest pierwszy rok dziecka, a tu zaraz pojawiło się drugie. Ale przyznam, że chyba już teraz - Jaś ma 3 lata a Staś 2, różnica 14 m-cy - uważam,że jeżeli planuje się wiecej niż jedno dziecko, to trzeba to zrobić taśmowo;-), jedno po drugim. Prawie w tym samym czasie wychodzi się z pieluch, butelek, bałaganu nie do zniesienia, ......a potem juz jest tylko lepiej. Drugim ważnym plusem, który od razu ciśnie mi się na język jest to, że przy tak małej różnicy, ten młodszy szybko zaczyna bawić się ze starszym. Wiem z rozmów od znajomych i w rodzinie, że im dłużej zwleka się z decyzją o drugim dziecku, tym trudniej ona przychodzi, czasem w ogóle, bo przy starszym dziecku jest coraz lżej i zaczynamy być poprostu wygodne.....co oczywiście doskonale rozumiem i dlatego uważam, że niedługo i mnie czeka sielanka!!!