Widzę że na tym forum same świętsze od papieża.
Widzę też, że istnieje dla takich samych, jak wy. Dobrze się kisić we własnym sosie. Każdy musi być id sztampy taki sam. Dziewczyna jak tu ktoś opisał, co jako nieletnia rodziła sama w domu i ojciec odbierał poród to nie miałaby co tu szukać rady, bo byście ją zjedli.
Dziewczyna nie musi się logować, aby sobie poczytać. Ogólno dostępne przecież.
A i jeszcze przypomnijcie sobie jak wygląda opieka nad ciężarną w UK. Poślijcie swoje oburzone posty do królowej. Może poświęci wam jeden królewski zdawkowy uśmiech.
No i kobieta, która wie kiedy ma okres i wie kiedy co robi w łóżku i poza, będzie umiała określić, jaki to tydzień ciąży, także nie przesadzajmy. Za to nie każdy ginekolog umie, bo jak nie potrafiłam podać dokładnego terminu ostatniej miesiączki, to zrozumiałam, że teraz to chyba już nie urodzę, bo nie będzie wiadomo, kiedy mam to zrobić [emoji12]
Autorko
Nie jest dla nas jasne, o co ci chodzi. Czy o to, aby do tego lekarza iść, czy aby nie iść.
Jeśli chcesz iść, idź jak najszybciej. Jesteś chroniona w ciąży i tyle. Kartę ciąży powinni założyć przy pierwszej wizycie. Bo chyba nie okaże się, że jednak w tej ciąży nie jesteś. Gdyby zamiast tego wykrył ci poważną chorobę z wysokimi kosztami leczenia, to zawsze jest możliwość prywatnie opłacić sobie dobrowolną składkę NFZ i leczyć się w państwowym szpitalu.
Jeśli nie chcesz - za nie chodzenie nie ma przewidzianych kar w prawie, oprócz finansowego kopa w postaci nieotrzymania tych 1000 zł, ale na to już za późno. Rodzenie poza szpitalem też jest dozwolone. Z tym, że jeśli nie zamówisz sobie położnej do domu, która tak odbiera porody, to nie mam pojęcia, kto wystawi ci dokumenty na urodzenie tego dziecka. Jak je potem zarejestrujesz. No i jest ponoć problem z otrzymaniem szczepionki na gruźlicę, obecnie tylko w szpitalu zaraz po porodzie [emoji3525] Nikt nie natnie ci krocza w razie potrzeby, potem nie zszyje, nie mówiąc o cesarskim cięciu.
Zastanów się też, co będzie, jeśli niby urodzisz, a tu poród trwa dalej. Nie słyszałam o dziewczynie, która by przewidziała, że nosi bliźnięta. Takie rzeczy to tylko z USG.