reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmimy...

Ja jej gotuję od 7-go miesiąca gdzieś z powodu braku kasy:-(,jedną na dwie porcje,w słoiczki i do lodówki.I jak mi się nie chce lub nie mam czasu to zawsze mam parę obiadków,bardziej lubi Gerbera.Do tej pory miksowałam ale teraz przecieram i radzi sobie z kawalkami super.Deserek je codziennie albo jakieś jabłko,banana,pomarańcza czy mandarynki,które bardzo lubi.Dostaje też serki takie jak Danonki tylko z Biedronki,no i jak tata je serek to mu nie odpuści.Lubi też Miśkopty,wszystkie kaszki,wczoraj jej dawałam moje jajo sadzone i parówkę spróbowac i muszę jej kupic takie dla dzieci.A i babcine ogóry kiszone jej podeszły;-)
 
reklama
Asze, co do odstawiania to też sie przygotowuje... po prostu czas kiedy dostaje pierś będe zamieniała na inny posiłek (mleczko)... a czy mi się uda:confused: a już zaczęłaś :confused:

Ewa, i jak przebiega odstawianie... bez większych problemów

Marteczka, co do parówek to ja też ostatnio kupiłam Joli z indyka... jedną zjadła i baaardzo jej smakowała, ale potem przeczytałam skład, przypomniałam sobie program "Uwaga" o robieniu wędlin i parówek i zaprzestałam... poza tym jest na nich napsane, że skład odpowiada zapotrzebowaniu dzieci w weku 3-4 lat:tak:
Jola też jest na domowym jedzonku i smakuje też czasami słoiczków, ale jak sama kiedyś spróbowałam jakiegoś obiadku to skoro mnie mdliło, to po co mam podawać dziecku... za to ziemniaczki z sosikiem są nr1... i też już nie mielę:tak:

Ja natomiast chciałabym wiedzieć mamusie, jak często podajecie swoim dzieciom kurczaka:confused:
koleżanka ostatnio mnie przeraziła opowieścia o córeczce znajmomych, która w wieku 9 lat była rozwinięta jak 12-latka... i to włąśnie od tych faszerowanych karmą na szybki wzrost kurczaków:szok:
 


Ja natomiast chciałabym wiedzieć mamusie, jak często podajecie swoim dzieciom kurczaka:confused:
koleżanka ostatnio mnie przeraziła opowieścia o córeczce znajmomych, która w wieku 9 lat była rozwinięta jak 12-latka... i to włąśnie od tych faszerowanych karmą na szybki wzrost kurczaków:szok:
tez słysząłam o tym:dry: Kondizk je kurczaka ale takiego swojskiego
 
Beti to znaczy że tej 9-latce biust rośnie? Bo ja najpierw jak przeczytałam to pomyślałam że jest taka wysoka, bo wogóle teraz młodzież chyba jest coraz wyższa i takie właśnie niezdrowe jedzenie moze być przyczyną. No to ja chyba zacznę po przeprowadzce kurczaki hodować ;-):-) bo dużo tego jemy i Ala też. W sumie to jedyne mięso co Ala lubi, no czasami to skubnie jakiegoś klopsika.
Tak sobie myślę że mieszkając w mieście nie sposób żywić sie zdrowo, chyba że się chodzi do sklepów ze zdrową żywnością i płaci za jedzenie pięć razy tyle co w markecie lub na rynku.
 
Też słyszałam, że teraz dziewczynki w miastach dużo szybciej dojrzewają płciowo. Większość dostaje pierwszą miesiączkę w klasach 1-3 podstawówki. No i słyszałam, że to wpływ podawania hormonów zwierzętom. My mamy sporo swojskiego mięsa, ale kurczaki czasami kupuję. Podobno indyki są mniej faszerowane hormonami, więc jak jest wybór, to kupuję indyka.
 
Ja ograniczylam spozycie drobiu do srednio raz na 2-4 tyg gdy kurczaki zaczely mi zalatywac ryba.Wychowalam sie na wsi i wiem jak smakuje swojski kurczak a to co kupujemy w marketach tak nie smakuje.I czesto zdarzaja mi sie wlasnie z polamane kosci
Pomidorów z marketów tez juz nie kupuje chyba ze z napisem organic wlasnie ale te kilka razy drozsze:-(bo te pierwsze nam nie smakowaly i lezaly w lodówce ok 2tyg w niezmienionym stanie
Tak samo z mlekiem uwiezycie ze tutaj zwykle mleko zachowuje swiezosc 3 tyg.Sprawdzilam osobiscieKiedys ogladalm program o genetycznie modyfikowanej zywnosci.Tutaj to sie nazywa GMO Sami sobie kuku robimy
Smutne to:-:)-:)-(
Jesli chodzi o Kaye to na zdrowa zywnosc tutaj mnie nie stac zeby codziennie jej gotowac wiec jedziemy na sloiczkach ufajac ze produkty dla dzieci sa faktycznie organic:-(no i na owocach i warzywach z tym samym opisem.
 
reklama
ninja przeczytałam to o tej hodowli kurczaczków. Ja Wiem że je zjadamy itd sama lubie kurczaka z rożna ale jak to przeczytałam to mi zal się tych kur zrobiło :( Przecież można inaczej.....
 
Do góry