reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmimy...

U nas młody je o 19 kaszkę owocową o 20 śpi, a około 22-23 jest już pierwsza butla na śpiocha:dry:następna około 2 i kolejna 4-5:-p, ale ja widzę, że on jest głodny,więc narazie oduczanie odpada:sorry2:Poza tym budzi się też na picie ze trzy razy:dry:
Ninja ja bym się bała z tym zmniejszaniem ilości mleka, bo producenci zawsze przestrzegają przed zmianą proporcji mleka do wody i obawiam się, że na brzuchal to by nie było dobre:no: Ja czekam na dobry moment i myślę, że nadejdzie on około 1 urodzin dopiero:tak:Nie będę go na siłę oduczała, bo nic to raczej nieda:zawstydzona/y:
 
reklama
Kra - Ja też na razie nie oduczam, no bo skoro nie waży za dużo to po co? Ja po prostu też widzę, że jest głodny...

ps - drugą noc zjadł 1 raz (oczywiście budził się kilka razy) ale jak się obudził ok. 04.30 a przeważnie wtedy jadł 2 raz, to odmówił jedzenia! :-)
W ogóle dziś pięknie zjadł każdy posiłek, jaki dostał :-):-):-):-):-):-) (a to nieczęste bo np. wczoraj śniadanie zjadł o 11.30 :dry:)
 
Ja jak Jasiek był mały słyszałam taką opinię lek.że już po 6 miesiącu życia dziecko nie musi w nocy jeść.U nas też było ciężko-bo jak jeszcze karmiłam w nocy to potrafiła co godzinę się budzić.Odkąd przestałam karmić mąż chodził i dawał wodę jak się budziła.Przez kilka nocy się darła ale w koncu zaakceptowała ten stan i teraz udzi się dopiero o 5-i nie zawsze chce pić,wystarczy smok.Grunt żeby tata dawał to picie bo mama a)pachnie cycem b)kojarzy się tylko z jednym;-)No i grunt się nie poddać i być konsekwentnym.
 
Co do pobudek nocnych to Jola się budzi w nocy 2 razy i zawsze dostaje pierś... i ostatnio butelki nie chce na noc...:-( a raz w nocy wypiła 2 razy po 30 ml, więc mi się nie opłaca robić:tak:
A co do zmniejszenia ilości mleka i zwiększenia wody to podobnie jak Kra uważam, że skoro podają takie a nie inne proporce to się do nich stosuję, żeby dziecku nie zaszkodzić:tak:
 
Moja Zoska tez w nocy podjada i to niestety bardzo czesto - bo bywaja noce, ze normalnie nie wypuscilaby piersi z buzi gdyby mogla:-( Rozmawialam o tym z pediatra (no bo jak byla mlodsza to potrafila przespac noc a od 3 miesiaca cos sie jej poprzestawialo i sie wybudza) i ten powiedzial,ze on nie widzi sensu w oduczaniu na sile - zwlaszcza, ze karmie piersia. Radzil aby poczekac i jak juz bedziemy na butelce to sprobowac (moze zreszta sama zrezygnuje). No ale ze Zoska butla pogardza to chyba nie szybko doswiadcze tego dobra jaka jest przespana w pelni noc. No i widze z waszych wypowiedzi, ze po przejsciu na butle to tez nie jest regula, ze jest latwiej :-(
 
cicha wręcz przeciwnie.Marcel budzi sie raz w nocy i dopstaje 120 ml mleka.albo to wypije albo zostawi ze 30 ml.wczoraj była maskara ale dzis juz dobrze z tym że nietypowo bo my sie połozylismy po 22 wyjatkowo wczesnie znaczy a jak wstałam zrobic Marcelowi butleke to woda w czajniku jescze była gorąca wieć to musiało być ok 23.Potem spał juz grzenie do 5 jak zaczął sie wiercic wieć dałam bo cyca possać ale ze w cycu to ja już prawie nic nie mam to koniec konców jak wychodziłam do rpacy dałam mu znów butelke.Łuaksz dzis ma wolne więc go pokarmił i widziałam że Mały nie dopił:sorry2:
chciałabym żeby rpzesypaił nocki bo wstawanie po butle jest męczące ale widze że właśnie tego potzebuje chłopaczyna wieć nie chcę go głodzić.Jakbym widziała ze marudzi tylko a nie je albio zje troszke to mzoę i przeszłabym na wodę ale tak .... co do zmneijszenia proporcji w mleku - jeste raczej przeciw niz za.to chyba kwestia dogadania z lekarzem:confused:
 
Z innej beczki - jak robie młodej mleczko 240 to czasem zje wszystko a czasem zostawi 60ml. Wkładam je do podgrzewacza i tak sobie stoi w ciepłej wodzie aż do pobudki (zazwyczaj ok 4 -5 rano). Wszędzie piszą żeby nie przechowywać resztek pokarmu - można tak robić?
A jeśli nie to ze "świeżym" mlekiem można tak zrobić?? Bo zanim ja zrobię o tej 4 rano butle to ona się całkiem rozbudzi:dry:

poza tym, Żaba nie chce mi jeść zup, próbowałam jej gotować z różnymi warzywami, ostatnio zrobiłam rzadką i wlałam do butelki - wypiła. Na drugi dzień już nie chciała.
O jedzeniu zupek łyżeczką nie ma mowy, tylko (i wyłącznie) jabłuszko czy banana tak zje:baffled: to "normalne"? (głupio to brzmi)
 
Weronika -swierza mieszanke mozna przechowywac do 3 godzin(przynajmnie na moim tak jest napisane).W takiej resztce pokarmu rozwijaja sie bakterie ze sliny a jak potrzymasz je dodatkowo w cieplym to tych bakteri jest jeszcze wiecej.

Postaw sobie przy lozku termos z ciepla woda, czysta butelki i mleko_O wlasnie a Ty masz podgrzewacz wiec trzymaj w nim tylko butlki z ciepla woda a mieszanke dosypiesz w kilka sekund.
 
Weronikaa - Na opakowaniu Bebilonu jest napisane , że 1 h po przygotowaniu i ja się stosuję.
Zobacz jak jest na Twoim opakowaniu (Nelka chyba Nana pije?)

Dlaczego ma Ci się rozbudzić jak przygotowujesz w nocy :confused: Ja też używam podgrzewacza - w nocy stoi w nim butelka w zodą i jak zaczyna Tymon miałczeć to cyk - 4 miarki, wstrząśnięcie i gotowe, czyli jakieś 30 sek.
 
reklama
Jaka ja durna, o takim czymś nie pomyślałam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Tak Ninja - Nelka pije Nan-a, ale nic tu nie pisze ile może stać przygotowane:baffled: (pisze tylko żeby zużyć do 3 tyg po otwarciu)
 
Do góry