reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmimy...

no to od kiedy te serki:sorry2:??tak by mi pasowały w sam raz na podwieczorek...
Niekat chyba od 11 miecha mozna serki wprowadzac
ale wczesniej jest jakis słoiczek z trwarozkiem chyba bobovity
ja mam takie samo zdanie jak Stefanna ze bym poczekała z wprowadzaniem nabiału przy problemach skórnych Marcelka:blink:
 
reklama
dziewczyny napiszcie mi jak wygląda wasz dzień podawania posiłku dla maluszka? Bo ja się zastanawiam czy moja żabka nie za mało pije:dry:. U nas jest tak:
Rano dojada cycusia bo przysypia i jak się obudzi na dobre ok. 12 jest obiadek (zjada malutko bo max 3/4 małego słoiczka). Popija cycusiem lub troszkę daję jej soku jabłkowego (tzn tyle ile wypije a pije ok 20ml). Następnie jogurcik Nestle jagodowy od 6 m-ca w międzyczasie ze 2x do wieczora cycuś (ale tylko troszeczkę) i następnie deserek 1/2 słoiczka połączona z 40 ml kaszki glutenowej (połączone to daje ok 3/4 słoiczka) i cycuś do spania. Nie za mało jada:confused:.
Na wadze mało ostatnio przybrała ale lekarz mówi, że jest taka energiczna, że to spala:sorry2::dry:.
A jak wy podajecie? Podajecie napoje? Ja też zaczęłam zwracać uwagę czy moczy często pieluszkę. To z nocy ma bardzo mokrą. Ale w ciągu dnia tak strasznie dużo nie sika. Dodam, że w nocy a właściwie nad ranem też Tosia dalej podjada cycusia:sorry2:. Nie wiem czy nie panikuje:baffled::dry:.

Jeśli chodzi o jogurty to polecam te Nestle są bardzo dobre. Tosia je uwielbia:-).
Co do ciemiączka to Tosia też ma duże i pulsujące. Ale mnie uspokoiłyście (miałam już kilka razy zapytać jak jest u was z tym ciemiączkiem ale zapominałam:sorry2:). Ja nawet pytałam lekarza tak jak Stefanna czy nie zwiększyć dawki ale nie kazał, bo robiliśmy jakiś czas temu usg przez ciemiączko i wyszło idealnie także nie mamy się co martwić. I D3 podajemy.
 
PM u mnie Kondzioszka
7-8 kaszka a później cyc an popicie
10 jakis owoc plus cyc
12 obiadek zapity soczkiem
14 cyc
16 podwieczorek czyli znów ajkis owoc
18 cyc
19,30 kaszka
a na uspienie jeszcze cycus

i oczywiście w nocy tez z 5-6 razy budzi sie na cyca:no:
 
PM - właśnie tu weszłam, bo o to samo miałam zapytać :-D:-D:-D Też się zastanawiam i martwię czy ok, dlatego chciałam Was sytać.
U nas wygląda to tak (zacznę od wieczora):

20.00 - mleczko z łyżeczką kaszki mannej - 150 ml
01.00 - mleczko 150 ml
05.00 - mleczko 150 ml
10.00 - owoce
12.00 - obiadek
14.00 - obiadek :sorry2: (tak na raty bo po pół filiżanki, no chyba, że ma wenę)
17.00 - owoce

Walczę z kaszkami, żeby mu zacząć dawać wieczorem ale jak na razie żadna mu nie smakuje. :dry:

Tak samo jak u PM - po nocy pieluchą można kogoś zabić i często o 05.00 po jedzeniu ją zmieniam a wtedy "dosikuje" jeszcze poowę tego a w dzień duużo mniej.

PM - no ale skoro Tosia ma tak spore ciemiączko jak Tymon to chyba mieli by je zapadnięte jeśli byliby odwodnieni, co? :confused:
 
Dziewczyny! Pokarmy dzieci w wieku naszych są przecież dość wodniste - zupki, mleko, deserki, to wszytko zawiera sporo płynu:tak:Pamiętajcie, że dziecko jak nie chce pić, to nawet przyjmując picie w niewielkich ilościach (łyżeczka co 10-15 minut) nie powinno się odwodnić.:tak: Mój Emi je co 4 (!) godziny i teraz gdy nie ma upałów to wypija maksymalnie 300 ml herbatki, wody lub soku i jest git:tak: Jak się martwicie, to policzcie tak w ml ile jest tego co dajecie dzieciom, ja myślę, że spokojnie zaspokoiłoby to nawet minimalne zapotrzebowanie dorosłego na płyny:rofl2:
PM Tośka przecież sporo cycoli jeszcze:tak:
 
PM&Ninja, nie popadajcie w panikę... Na pewno dobrze się rozwijają, więc to co dajecie to wystarczy... a jak by to było odwodnienie, to cytuję:
"U niemowląt i małych dzieci odwodnienie przejawia się w początkowym okresie zmianą zachowania tj. maluch może być marudny, a następnie staje się apatyczny. Wraz z pogłębianiem odwodnienia u dziecka dochodzi do: przyśpieszonego oddechu, zapadnięcia oczu i ciemiączka, suchego języka i błon śluzowych jamy ustnej, zagęszczenia śliny, a skóra na brzuszku marszczy się w fałdy."


U nas jest tak:
6.30-7.00 Cycuś
10-10.30 Cycuś
Spanko
12.30 -13 Obiadek (zupka zagęszczona kleikiem ryżowym)
16.00 Cycuś lub kaszka ryżowa mleczna lub jabłuszko z biszkopcikiem
18. 00 Cycuś
20.00 Mleko (160 ml) zagęszczone kleikiem ryżowym i cycuś
około 1.00 jeszcze cycuś, ale to jak się obudzi i nic nie pomaga jej zasnąć

A do picia to tylko herbatka rumiankowa, ale parę łyżeczek daje teściowa jak jestem w pracy:tak:
 
mrowa-Kurcze Kondzio ma apetyt:tak: Fajnie! a jakie ilości kaszek podajesz Kondzioszkowi? Bo ja tak niewiele(40ml) i wydaje mi się, że za mało:dry:
Kurcze ta moja żaba to taki niejadek...tak muszę się nagimnastykować aby coś jej dać...nawet przy cycu się rozprasza:wściekła/y: Także to dojenie cyca to jest przerost formy nad treścią. To nie jest takie typowe jedzonko jak przed spaniem...jakby moja córka potrafiła mówić to by powiedziała przed cycusiem w ciągu dnia: "mamo zjem trochę i daj mi święty spokój":sorry2:. Ona jest tak zaciekawiona światem, że jedzenie to strata czasu:angry:.
ninja- mi też się wydaje, że było by ciemiączko zapadnięte no i była by bardziej chyba apatyczna a ją energia rozpiera:szok:.A pić dużo nie chce:dry:. A podajesz dodatkowo jakieś piciu? A u was już cyca 'niet' tak całkiem? Bunt na pokładzie?
kra- 300 ml to sporo pije...nie sądzę aby Tośka aż tyle piła. W sumie cyca trudno określić? A wy cycusiacie jeszcze? Bo nie pamiętam.
Beti- nie zauważyłam niczego u Tosi co podane jest w tym opisie. No i teraz byliśy na szczepieniu (2 dawka prevenar) i Tosia była badana to by chyba lekarz zauważył...tylko te pieluchy mi nie dają spokoju, że nie są tak bardzo zmoczone:crazy:
 
No to teraz bedzie jazda heheh

Kaya nie dostaje witaminy D3.
MRSF Help!!!Podajesz cos ekstra Dzemikowi?????

sorki za spozniona odp ale lepiej pozno niz wcale nie? :-D
J nigdy nie dostawal, nie dostaje i sadze ze nie bedzie nigdy oddzielnie dostawal vit D3. Wystarczajaco duzo jest jej w Aptamil'u i innych Dzemikowych jedzonkach. Ciemiaczko jest perfect jak na ten wiek- co zaopiniowali i polscy pediatrzy i angielski pediatra i GP. tez sie o to martwilam wiec jak bylam w PL do wszystko posprawdzalam. mozna bardziej zaszkodzic nadmiarem witamin niz niedoborem wiec zgadzam sie z Giza i tez nic bym nie podawala bez wyraznego wskazania i uzasadnienia:tak:
 
PM - u nas od 3-4 tygodni był już cycuś sporadycznie bo Tymon juz wolał butlę, tylko w nocy karmiłam go piersią. Potem też i w nocy weszła butelka bo nie najadał się i budził co godzinę :baffled:
A odkąd jestem przeziębiona , to stwierdziłam, że Tymonowi to już rybka, więc zaczęłam brać leki no i nie mogę karmić. Nawet nie muszę ściągać bo piersi już nie twardnieją (raz tylko musiałam ściągnąć).
Mi pasuje, bo 6 miesięcy go karmiłam ,więc jak na nas to wystarczająco a przede wszystkim odstawienie piersi przebiegło "bezboleśnie" :-):-):-) (Moja Mama jest strasznie zdziwiona, że tak bez niczego Tymon sobie odpuścił :-p)
 
reklama
PM mój młody to od 6 tygodnia na butli jest, a 300 ml to jest max. Średnio idzie mi tak jedna mamła butelka picia, czyli 120-150 ml:tak: Ja myślę, żę pomimo tych kombinacji Tosia wypija wystarczająco :tak:
Wiecie, że na małej łyżeczce mieści się 3ml płynu, a na tej dużej z Hippa aż 5ml:szok: - sprawdziłam, bo podawałam Błażejowi leki i w strzykawce wydawało mi się taaaak dużo, a tu wychodziła tylko łyżeczka:tak:Poza tym już tu pisałam, że u mnie chłopaki mają nauralne okresy, gdy jedzą mniej, a później znów nadrabiają:tak: Jak dziecko przybiera, to nie ma stresu, no a że teraz już nie tak bardzo to też naturalne.
U nas młodemu się zdarza, że zaciska usta jakby nie chciał już jeść, a tymczasem jak dam mu popić w międzyczasie, to później wymiata do dna:szok::-D
 
Do góry