reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmimy...

dawałam Mateuszowi kaszke przed snem zeby spal cala noc ale on i tak sie budzi i chce cyca :-)ale wydaje mi sie ze to nie głód go budzi tylko potrzeba bliskosci :)a to troche meczace jak nie raz wstaje 3 razy w nocy i nie zawsze pozwoli sie odlozyc do lóżeczka woli z mamuska spac:tak:moze u ciebie jest tak samo:)ale warto dac mu kaszke przynajmniej sie naje:):blink:
 
reklama
MrsF, Milenka tak między 17 a 18 zjada kaszkę na mleku z owocami. Ucieram jabłko albo gruszkę, albo banana ugniatam i dodaję do kaszki. Po kąpieli, ok 19-19:30 dostaje 210 ml mleka z dodatkiem kaszki ryżowej (około 3 łyżeczki). Jak się budzi w nocy to dostaje tylko wodę. A rano, około 6tej samo mleko.
 
Pytanie -
- jak dajecie kisielek to jakoś same go "tworzycie" czy taki normalny chemiczny z torebki?? Bo robiłam takowy i dałam jej odrobinke, posmakował. Ale obawiam się czy to na pewno dobre i zdrowe:baffled:

- można dawać ser biały? Bo to niby nabiał a wszędzie trąbią że mleko krowie to jak najpóźniej, a Nelci nic nie jest a lubi bardzo. Ew. jakie jogurty, czy serki bo daje tylko serek DANIO, bo jakoś wydaje mi się że jest lepszy

- jakie owoce może jeśc, nie mówie tu o jabłkach, bananach, czy brzoskwiniach a raczej np kiwi, mandarynka ....

- powiedzcie, czy dobrze ma "zbilansowaną" dietke dzienną:
rano po obudzeniu (ok 7-8) wypija 180-210 mleczka, ok 10 daje jabłuszko z marchewką tarte oczywiście, następnie idzie spać. OK 13-tej je zupkę, 16-ta Danio i idzie spać (ok godzinka - półtorej), następnie mleko+kaszka ryżowa i OK 21 tak samo mleko + kaszka.
( oczywiście skubnie też np ziemniaczka jak jest obiad czy kluseczkę, wysępi też kawałek kromeczki)
Co zmienić??

Wiem że to może i głupie pytania, ale po to tu jesteśmy, a w tych wszytskich poradnikach są tylko reklamy jak i co dawać rano-w południe- wieczorem z GERBERA albo Bobo VITY albo jeszcze jakakś inna firma :wściekła/y:
 
Weronikaa, co to kiślu to ja robię sama z soczku typu Bobofruit (50 ml) z łyżeczką mąki ziemniaczanej... sera białego nie dawałam tylko trochę puszystego serka Bakuś biszkoptowy... małej smakował, ale brzuszek był innego zdania... po mandarynce i pomarańczy miała zatwardzenie, więc wyeliminowałam tymczasowo:tak:
Można coś zmieniać w ciągu dnia, żeby się nie znudziła np. kawałek chałki na drugie śniadanko... ja jeszczę godzine po obiedzie daję biszkopcika czy herbatniczek... a na przedostatni posiłek kaszkę (bez mleka) z jabłkiem, albo tak jak dziś bułeczkę a potem całe jabłko, żeby sobie sama jadła (zjada tak około 1/3)...
Nie wiem czy tyle mleka i jego produktów to nie za dużo... bo jak mój mąz siedział z małą i nie miał czasu odgrzac małej obiadu to taka kluska się zrobiła od tej ilości mleka, że ramię odpada:tak:
 
Beti u nas też się kluska zrobiła ;-):-) ale ona cały dzień je na okrągło, między posiłkami wcina sucharki, biszkopty, szynkę (w plasterkach), nawet ostatnio zjadła kilka paluszków. A wczoraj jadła na obiadek ziemniaczki z pieczonym szczupakiem, tak jak my, i smakowało jej :tak: Ale przeważnie gotuję jej oddzielnie zupkę z cielęciną lub indykiem. Tylko na razie ma skromny repertuar warzyw do tych zupek :zawstydzona/y: Najbardziej żałuję że nie lubi szpinaku ani buraczków :-(
 
Weronika u mnie w sumie Kondzik juz zajada wszystko;-)ja mju robiłam kisielek ale mu nie posmakowała wiec zajada zrobiony z torebki;-) z nabiału to je tylko danio i jesli cos jest w jakiejs potrawie;-) Mandarynki i pomarańcze je ale nie codziennie tylko od czasu do czasu:tak:
Ogólnie daje mu duzo do spróbowania z naszego stolu;-)
Pije róznie i nie kontrolujetego bo czasem napije sie odemnie herbaty, soczku (bo robie codziennie jab-march), mineralnej. Herbatka mu robie do niekapka 100ml a nie zawsze jest wypita
 
Asze - :szok: to wg tej tabelki to chyba niewiele juz zostało co dziecku nie można dawać :szok: to sie zdziwiłam, w takim razie Nela miała ubogą dietę:zawstydzona/y:

Ninja- dzięki, juz jest w zakładkach ;-):-)

DZIĘKI za wszystkie porady!!!!!:rofl2::-)
 
reklama
giza- chce kupić blender . Ty masz ręczny czy taki z dzbankiem? Na allegro jest duży wybór i zastanawiam się nad takim z dzbankiem. Tylko nie wiem jak zupki on 'mieli':confused:
Dziewczyny poradźcie:sorry2:
Tosi dałam grapefruita kwasiła się strasznie ale ciągle wracała po jeszcze i mówiła: "mniam mniam" byłam w szoku :-) i w ten sposób zjadła 1/4 dużego sama :-)

Rano jej zrobiłam jajecznice na masełku to pluła nią mówiąc :"Nie!"
 
Ostatnia edycja:
Do góry