reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie

Mój też ssie max 10 min, czasem ale bardzo rzadko zdarza się że dluzej powisi na cycku rekord to 20 min. I jemu to jedzonko starcza tez na 2-3 godzinki, przybiera tygodniowo po ok. 250 g wiec sie nie stresuje że sie nie najada.
 
reklama
U nas te 5 minut na dwie godziny spokojnie starczą, ale wieczorem za to potrafi jeść przed kąpielą, po kąpieli i jeszcze dobić do dna po godzinie.
 
U nas przed spaniem to i 3 razy potrafi podjeść ale podobno warto zalewać "pod korek" bo dłużej potem śpi. Mati śpi w nocy dość ładnie bo 5-7 godzin potrafi. U nas po jedzeniu nawet 5-cio minutowym jak śpi to 3 godziny bez jedzenia wytrzyma a jak ma akurat czuwanie to ze 2,5. Ale czasem też zdarzy się, że nie zaśnie w porę i się rozmymła i rozedrze na maksa i wtedy na uspokojenie dam mu possać i po 45 minutach czy godzinie bo to dobrze wycisza i zaraz mu oczy lecą i wtedy do łóżeczka i zasypia.

A ja to się nie tyle martwię że młody głodny chodzi co o to jaka jest przyczyna że nagle nie przybrał tyle co zwykle. Ja wiem, że z każdą chwilą będzie już mniej przybierać bo pierwszy kwartał jest taki "szybki" ale sądziłam, że to stopniowo nastąpi a nie takim skokiem że niemal połowa mniej w tydzień. Ale też podobno przyrosty nie muszą być równomierne więc teraz może okazać się, że ze 400 więcej waga może pokazać bo skok będzie. Grunt, że sika jak trzeba i nie wygląda jakby był głodny tzn. zachowanie jak zwykle.
 
O kurcze, muszę koniecznie zrobić porządek z tym cycomaniakiem bo inaczej nad morzem spacerki będą wyglądały tak że mały na cycku, ja na fotelu na kółkach i z tyłu pchacz w postaci męża. Tylko zupełnie nie wiem jak się za to zabrać. On po jakimś czasie jedzenia sam nie wie czego chce, puszcza i łapie, trochę nupla, ale jak go odstawiam to krzyk, potem poje kilka łyków i znowu szaleje. Ja rozumiem potrzeba ssania i bliskości ale bez przesady. Kiedyś mi laktacyjna powiedziała że trzeba mu na to pozwolić bo on potrzebuje i ćwiczy chyba z 250 mięśni twarzy. No a ja ćwiczę mięśnie kegla jak chce mi się siku, i żołądek jak jestem głodna pewnie...
 
Haha Salsera u mnie jest bardzo podobnie moja też często chce jeść, ale je 5 minut i zaraz krzyk bo za bardzo leci. I wypluwa cycka. Za pół godzinki znów charakterystyczny głodowy płacz.
U mnie dużo lepiej mała chyba powoli zapomina o butli bo już wcina cycka tylko po 5 -7 minutach wypluwa go z płaczem, próba jej ponownego zaproponowania cycka kończy się jeszcze większym płaczem więc może po prostu już jest najedzona. Więc nie wmuszam w nią na siłę.
Jaipur wow 350 ml mega dużo, jaki masz laktator kobieto mów mi szybko ;-)??
 
reklama

Podobne tematy

Do góry