reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie

reklama
Alex, ale dziś już cyca nie dałam tylko odciągnęłam pokarm i dostał z butli. Zjadł nawet w miarę ładnie tak ok 16.30, a po 18 zaczął płakać i tak z krótkimi przerwami do 19.15 aż go wykąpaliśmy, znowu marudził przy wieczornej butli i nie zjadł wszystkiego, aż w końcu zasnął biedak. Naprawdę już nie wiem o co chodzi.
 
Ja też nie wiem o co chodzi :-(
Moja mała nie chce cyca:-( z butli wypija ładnie natomiast z cyca je około 5-7 minut a potem wypluwa z płaczem jak jej próbuję jeszcze raz dać to jest taki płacz jakbym ją ze skóry obdzierała. Dzisiaj szybko odciągnęłam i jej dałam z butli. I co już zawsze mam odciągać ??? Dzisiaj już drugi dzień takiego płaczu przy cycu. Już doszło do tego, że jak przychodzi pora karmienia to ja cała w stresie. Co robić czy ustąpić Młodej i dawać jej non stop z butli i odciągać czy przeczekać jak zgłodnieje to zje i cycka?? Kurcze czemu to karmienie piersią jest takie stresujące i trudne ?? :-( Dodam, że w nocy zaspana je ładnie przynajmniej wczoraj jadła ładnie, zobaczymy jak dzisiaj.
 
Basiek, a wcześniej dawałaś z butli czy ładnie z cyca jadła? Ja tak odciągam od początku, a do piersi przystawiam tylko nad ranem. Kiedyś dostawał jeszcze raz w nocy, ale odkąd ma tylko jedną pobudkę to też odciągnięte z butli idzie w ruch. Ale u nas to jest spowodowane początkowymi kłopotami z jedzeniem i moim stresem, że nie wiem ile zjada, bo mało przybierał na wadze. Postanowiłam jeszcze odciągać do końca sierpnia aż młody skończy 3 miesiące i przechodzimy na mieszankę, bo padam już.
 
basiekk z butli łatwiej leci:) równym strumykiem, nie trzeba napracować się aby poleciało itd.Maluchy są sprytne, po co się męczyć , wiec krzyczy taki "daj tego plastikowego cycka, co równo leci"
Mi też zdarza się ,że junior tak fiksuje- bo jak wychodzę to butlę z odciagniętym dostaje- ale staram się być zen, przystawiam do piersi, tłumaczę,że pijemy z cycka, nie krzyczymy, wtykam mu cycka,to się denerwuje-nałyka się powietrza, to znów odbijamy bo krzyczy i znów do cycka i to samo,ale w końcu mu przechodzi.Z głodu w ten sposob nie umrze, może matka nieco ogłuchnie,ale trudno widać taki los;)
 
Madzik z reguły jadła ładnie z cyca chociaż miała swoje fochy, ale przystawiałam, odbijałam i tak w kółko, ale jadła ładnie, a od dwóch dni jest masakra.
Jaipur dokładnie tak z butli leci ładnie a nad cyckiem namęczyć się trzeba, muszę ją jakoś przetrzymać i przede wszystkim nie stresować się bo wtedy jeszcze gorzej.
Poza tym mam do doopy laktator. Polećcie mi jakiś dobry, sprawdzony i taki coby mój portfel nie był za bardzo pokrzywdzony
 
Co tu dużo mówić, w skrócie miłe panie same jesteście sobie winne :sorry: Jak się miesza butle z cyckiem, kłopoty z karmieniem na życzenie. Na samej piersi dzieci mają okresy buntu a co dopiero przy takiej konkurencji jaką jest butla.

Dzieci przy piersi krzyczą gdy są bardzo głodne i nie mogą się doczekać, gdy nie są głodne a matka próbuje karmić, gdy są zbyt zmęczone i nie wiedzą czy jeść czy spać, na początku karmienia gdy mleko leci za szybko, silnym strumieniem i dziecko nie nadąża łykać, w połowie, gdy zaczyna w brzuszku wędrować łyknięte powietrze albo będzie kupa i na końcu gdy mleko leci za wolno. Czasem krzyczą bo jest im niewygodnie (coś uwiera, przygniata), także gdy jest za gorąco (pot na czole) kiedy mama jest zdenerwowana. Czasem krzyczą gdy w pomieszczeniu jest hałas, głośne rozmowy albo ktoś je dotyka i rozprasza.
 
Najgorsze jest to, że ona jak wypije początkowe mleko, które leci pod ciśnieniem to z płaczem wypluwa cyca i już za Chiny nie chce wziąć go drugi raz, jak próbuję jej go podać to jest tak okropny płacz, chociaż wiem, że na bank się nie najadła bo jadła zbyt krótko, żeby się najeść, muszę czekać jakieś 15 min jak zapomni i znów jej dawać. Trudno te kilka dni się przemęczę, aż zapomni o butli, i może wtedy wszystko wróci do normy.

Hope - no pewnie masz racje, że same jesteśmy sobie winne, ale czasem nie ma wyjścia, mama też musi wyjść z domu coś załatwić. Myślałam, ze najważniejsze jest to, że dostaje mój pokarm , a że czasem podał go tata z butli to się małej spodobało.
 
maja ja kiedyś z Vi tak miałam ze musiałam jej kilka dni podawać moje z butli bo miałam strasznie odparzone brodawki i jedną miałam pękniętą
i mała później protestowała przy cycu ... ale nie poddawałam się i powoli zaczęła spowrotem ciągnąć...
nie dawałam jej butli gdy płakała tylko ją uspokajałam i dalej cyca i tak aż załapała i zaczęła jeść
 
reklama

Podobne tematy

Do góry