reklama
lepidoptera
Fanka BB :)
Moją muszę pilnować, ba jak się napije, to mnie przyszczypuje paluszkami i ciągnie za brodawkę - niby lekko, ale boli
basiekkk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2010
- Postów
- 2 603
Moja identycznie też zawsze jak zje, to wymacuje brodawkę i jeszcze za każdym razem podczas karmienia malutką rączką masuje mi cysia:-). Cudowne uczucie.
Chyba trochę popłynęłam z tym wychwalaniem karmienia piersią. Wybaczcie.
A pomyśleć, ze na początku, jak malutka pojawiła się na świecie, nie lubiłam karmić, wręcz traktowałam karmienie jako zło konieczne, bolały pogryzione brodawki, ale wiedziałam, że nie mogę się poddać bo już dużo przeszłam i tak trwamy do dziś.
Wczoraj kupiłam pierwszą od urodzenia Marti puszkę mm, żeby jej zrobić naleśniczki <drogie to na maksa>
Chyba trochę popłynęłam z tym wychwalaniem karmienia piersią. Wybaczcie.
A pomyśleć, ze na początku, jak malutka pojawiła się na świecie, nie lubiłam karmić, wręcz traktowałam karmienie jako zło konieczne, bolały pogryzione brodawki, ale wiedziałam, że nie mogę się poddać bo już dużo przeszłam i tak trwamy do dziś.
Wczoraj kupiłam pierwszą od urodzenia Marti puszkę mm, żeby jej zrobić naleśniczki <drogie to na maksa>
Basia no coś ty fajnie się czyta tylko przypominam sobie jak to fajnie było.... ech.... przykrości mi nie sprawiłaś absolutnie:*** Wieczorem Franek nie chce cyca w nocy już nie karmię bo budzi się już rano a czasem nawet po moim wyjściu więc już przeszliśmy na mm ale masakrrrrra drogie to że szok W sumie Franek pije mleko 2x rano i wieczorem, tak sobie wyobraziłam jak mamy karmią mm od urodzenia to koszty samego mleka są przeogromne, powinno być jakieś dofinansowanie na mleko
Bardzo się cieszę że karmiłam syna prawie 8 i pół mies. były to chwile PRZEPIĘKNE, choć cyce wiszą i są wysuszone;-) ale jeśli będę miała kiedyś jeszcze dziecko napewno będę karmić choćbym wiedziała, że będą wisieć do pasa heheh
Bardzo się cieszę że karmiłam syna prawie 8 i pół mies. były to chwile PRZEPIĘKNE, choć cyce wiszą i są wysuszone;-) ale jeśli będę miała kiedyś jeszcze dziecko napewno będę karmić choćbym wiedziała, że będą wisieć do pasa heheh
Agacio mi też się zakręciła bardzo lubiłam karmić ale niestety Nadia gryzła tak bardzo że nie dało się wytrzymać.
Dziewczyny ja tam robię małej naleśniki na normalnym mleku rozcieńczonym trochę z wodą. Szkoda tylko że ona nie lubi naleśników ale za to smakowały jej placuszki z jabłakami
Dziewczyny ja tam robię małej naleśniki na normalnym mleku rozcieńczonym trochę z wodą. Szkoda tylko że ona nie lubi naleśników ale za to smakowały jej placuszki z jabłakami
reklama
My już też odstawiamy się od cyca. Cieszę się,że mogłam karmić te 10 miesięcy. Bałam się,że nie będzie mi to dane.Same przejścia na początku, leniwy maluch nie chcący ssać,jego spadek wagi, moje kryzysy,że mleko mamine mu nie służy...a jednak się udało. Myślę,że mój młody jest na tyle duży że możemy zrezygnować z cyca.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 929 tys
Podziel się: