reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie

nie to że się czepiam ale danonki od 3r życia a parówki już ?
wydaje mi się że nie popadajmy w skrajności - jeśli podajemy coś z tych mniej dozwolonych rzeczy raz na jakiś czas to na pewno nic nie zaszkodzi.

u Nas z jedzeniem nie wypowiem się dokładnie co kiedy i jak bo wygląda to różnie ale nie gardzimy niczym :tak::-)
 
reklama
Ja wychodzę z założenia ,że dopóki mogę ja wybierać i decydować o tym co zje mały, to daję mu tylko zdrowe produkty,jak najmniej przetworzone.Jak będzie się kiedyś chciał truć cukrem i solą, to przecież nie będę miała nic do gadania.
madzik u nas też 5 posiłków, wg pediatry jest ok.Jeden obiadek, jeden owoc albo pełnoziarnista kaszka, lub np ryżyk z owocami.Czasami przed południem są jakieś chrupanki- czyli jabłuszko,lub pieczywo.
 
Ja nie wiem, moja mała je ledwie połowę tego co wasze dzieci a dobrze wygląda :eek:

Tylko ona cycowa strasznie, najchętniej jadłaby tylko cysia i to co ja akurat jem. Reszta jak Jolkowy wróbelek. Tylko ja uparta jestem, nie chce teraz to podaję za pół godziny, do skutku.


Parówki z mięsem to nie problem, oferta na rynku szeroka, problemem są te wszystkie E które dają smak, kolor i trwałość :confused2:


Zamiast wątrobianki można malcom zapodać ziemniaka z wątróbką. Ale też niezbyt często, ponieważ wątroba jest naturalnym filtrem i kumuluje wszystko co szkodliwe wpadnie do organizmu. Jagodzi bardzo smakowały kulki wątrobiano-marchewkowo-ziemniaczane :-)

Większość pasztetów, kiełbas, parówek, wątrobianek produkowana jest z odpadów. Prawdziwa szynka jest szarawa a nie wściekle różowa, widać na niej wyraźne włókna. Najlepsza kiełbasa to ta sucha, twarda i mocno doprawiona. Prawdziwy kabanos jest tylko wieprzowy. Idt.

Dziewczyny nie wiem w ogóle po co komukolwiek tłumaczyć się ze swoich decyzji, moje dziecko będzie jadło tak jak ja powiedziałam i koniec dyskusji.


Danonki to sam cukier. Zawiera twaróg odtłuszczony a po pierwsze twaróg ma najmniejszą zawartość wapnia ze wszystkich produktów mlecznych, po drugie odtłuszczony poddawany jest obróbce, która pozbawia go wartości. Podobnie bezwartościowe są odtłuszczone mleko, śmietana i jogurt.
 
bubbles moja Lencia tez zjada 100-120 ml na jedno posiedzenie :tak: jedynie wieczorem zjada 250 ml. posiłki podaję jej średnio co dwie godziny, ale co 4 sa główne posiłki-między nimi podaję świeże starte jabłuszko albo gotowy deserek owocowy, czasami jakis soczek , ale wypija niechętnie, czy gotowana marchewke.

parówek, kiełbasek , pasztetówek, wątrobianek nie podaję, bo jak dla mnie to troszke za wcześnie a poza tym sami nie jemy takich rzeczy. ale za to, gdy jemy obiad, a mala zaczyna mieć ślinotok, to biore co nie co na opuszki palcow i daję do spróbowania. krzywdy jej to nie zrobi, a i ciekawość zaspokoi.
 
Ostatnia edycja:
futrzaczku jeśli o mnie chodzi to nie napisałam ze już można parówki dawać :-) :tak:
tylko jesli już ktoś chce dawać bo chyba Hope pisała ze mała sie zajada nimi i ktoś jeszcze
to jakie najlepiej wybierać ;-)
sama napisałam ze moze gdzies za pół roku dam... i nie na codzien tak jak się daje deserki (danonki) raz dziennie
tylko raz na jakiś czas.. tak jak je Vi

i też jestem zdania ze dopóki my decydujemy lepiej karmić dziecko zdrowo:tak:
 
Kurcze chyba jakaś nie tego jestem bo nie wiem co to wątrobianka:eek: tzn normalna taka wątróbka? Czytałam że po 18 mies dopiero można wątróbkę dawać bo tak jak Hope pisze wszystkie toksyny i wszystko co w organiźmie niedobre kumuluje się w wątrobie i ma wysoki poziom holesterolu.

Dobre parówki też są dostępne na rynku wystarczy dobrze poszukać:tak:

Myślę podobnie jak Jaipur póki mam wpływ na to co je moje dziecko, staram się jak mogę aby jadło tylko dobre rzeczy. Nie uchronimy naszych dzieci przed słodyczami colą czy frytkami:no: nie będzie jadło w domu to dostanie w szkole czy od babci;-)


Bra Franek uwielbia coś podjadać z mojego talerza ostatnio ziemniaki sobie sam pakował całe garści ściskał piąstki aż między palcami wypływało:-D a skupiony był przy tym strasznie:-D Pozwól Lence wsadzić łapkę do talerza zobaczysz jaką radochę będzie miała a Ty kupę sprzątania;-)
 
Napisałam, że lubi a nie że jada. Gdyby mogła to by się zajadała ale niestety mama nie pozwala ;-) Niestety w naszym mieści nie ma parówek gerbera :-(
 
ja niewiem ale jakoś nie jestem przekonana do tych parówek. kiedyś była akcja, że coś tam znaleźli w tych parówkach. zresztą parówek nie daję i jeszcze minie sporo czasu. zresztą mały jakoś takie nie grudkowy.
 
reklama
Hope w jakimś markecie zobacz albo hipermarkecie.Tam gdzie masz większy wybór jedzonka słoikowego dla dzieci. Bo to chodzi o te parówki ze słoika chyba.

Agacio wątrobianka to nic innego jak pasztetowa:)
 

Podobne tematy

Do góry