Karmienie

[Matusia]

Napiszcie mi jak wiecie, dlaczego nie można dawać danonków lub chleba z wątrobianką. Ja tu delikatnie do majki podeszła i chlebek Jej dałam z twarożkiem pierwszy raz, a byłam wczoraj na zebraniu, to teściowa już jej władowała z wątrobianką i to taka podwędzaną mocno przyprawioną. Powiedziałam jej, że ma takie wyskoki ze mną konsultować, to mówi że jak jej nic nie jest to może dostawać. No a mi argumentów w takich przypadkach brak.
Albo dziś sąsiadka mnie wyśmiała że danonków nie chcę dać i ziemniaków ze sosem, że jej mala już to jadła, a ja nie potrafiłam odpowiedzieć nic mądrego.

 

[_Roszpunka_]

danonków bo są od 3 rż, bno jeden danonek zawiera ok 4 kostek cukru , a witaminy jakie ma sa dla dzieci w wieku 3 lat a nie dla noworodków ;-)
nie sa złe, ale ine dla naszych maluchów :-)
wyczytałam tez że Danonki zawierają duzo wapnia ale jednoczesnie zawieraja mega dawke cukru ktory neutralizuje wapn tam zawarty

matusia a wątrrobianka może obciążać nerki
Dieta powinna być różnorodna, ale dla niemowlęcia nie nadają się ani podroby (flaczki, wątróbka), ani hamburger, ani domowy pasztet, ani bigos. Kęs schabowego prawdopodobnie malcowi nie zaszkodzi, ale nie jest to zdrowe jedzenie - jest ciężkostrawne i zbyt tłuste. Może też wywołać sensacje żołądkowe. Lepiej poczekać z wprowadzaniem prawdziwie dorosłych potraw (a najlepiej samemu zmienić nawyki na zdrowe i unikać dań tłustych i ciężkostrawnych).
Niemowlę dopiero odkrywa smaki. Jeśli nauczy się jeść ryż bez soli i owoce bez cukru, nie będzie mu brakowało tych przypraw, które nie wnoszą do diety niczego dobrego. Sól dodawana do posiłków obciąża niedojrzałe nerki niemowlęcia, a cukier zmniejsza apetyt. Zamiast solić, słodzić można doprawiać jedzenie ziołami. To samo zdrowie.

 

[Matusia]

a taka ostra wątrobianka co może zaszkodzić? Lub smażone jak szkodzi? Powiedziałam jej, że na wątrobę, ale się nie wystraszyła. Ja po prostu nie chcę, ze \by mi sama wymyślała nowości, bo od tego jestem ja i już.

 

[gag]

matusia i tego się trzymajmy! to my wiemy co jest najlepsze dla naszych dzieci - oczywiście możemy posłuchać rad innych, z niektórych oczywiście skorzystać, ale przede wszystkim zaufajmy własnej intuicji.
A teściowej nie argumentuj tylko powiedz NIE BO NIE i już ;-)

Maju....Pola wygląda smakowicie :-)

 

[MajaPolka]

Kamcia - ugotowalam ziemniaczka i buraczka - zmiksowalam plus oliwa z oliwek, no i nawet zjadla...

Matusia - sorry, ale co za dur.....e babska! Takim sie mowi NiE i JuZ !!!
edit : dokladnie tak - widze, ze gag tez to napisala - NIEEEEEEEE i kropka.hehhehe.

 

[_Roszpunka_]

matusia napisałam jeszcze wyżej coś ..:-) a raczewj wkleiłam
no i przyprawy dla małego dziecka.. zeby sobie wątrobę popsuło...!!
no masakra.. powiedz jej że nie obchodzi coie czym karmiła swoje dzieci ale Twoje karmisz Ty ,... i niech nie daje rzeczy których sama byś nie dała

 

[Bubbles]

Dzieki Dziewczynki!
Ja sie tak ciesze tym jego jedzeniem, bo to trwa doslownie od kilku dni!
Cos w nim peklo i owszem jest podejrzliwy, pierwsza lyzeczka tylko na czubeczek ust, a potem zwykle otwiera dziobka po wiecej - no dla mnie radocha wielka!
A jak tylko we wtorek nie chcial rano zjesc kaszki, to juz wiedzialam, ze cos nie hallo i faktycznie trafilismy do szpitala, bo temp. i infekcja. A juz na drugi dzien w szpitalu jak antybiotyk zadzialal to jadl znowu ladnie

gag ja mysle, ze nie za malo, w sam raz!
stynka u nas tez breadsticks leca na podloge i to szybko, niestety tak samo chrupki kukurydz., jeszcze jedynie co memlal do niedawna to skorke chleba, a teraz tez tylko skubie okruszki na podloge.
MajaPolka narobilas ochoty na tego buraczka, sprobuje, zwlaszcza ze Filciu bladziutenki bardzo.
Matusia to sie masz, udowadniac madralom, ze nie takie madre wcale, nie zazdroszcze i dziekuje, ze nie musze byc zalezna od takich doradcow, a mamy taka jedna w rodzinie, na szczescie siedzi w PL (tesciowa).

 

[jolek27]

Polusia widać zadowolona z obiadku

Matusiaja bym jej przywaliła. Sąsiadka też głupiomądra! było trzeba jej powiedzieć , że jej dziecko to nawet kaszankę może wcinać Twoje nie będzie i g**no jej do tego czym Ty dzieci karmisz!!!

Jejku ile jedzą wasze maluchy. Mój Igor ostatnio jak wróbelek wcina

 

[MajaPolka]

Bubbles - oby smakowal Fifciowi - przeciez taki buraczek na krew bardzo dobry! Mozesz go przekonywac pare razy w tygodniu )) :***

 

[madzik_k]

Dziewczyny, tak czytam ile Wasze maluchy jedzą i zaczęłam się zastanawiać czy ja dobrze robię. Julek ma apetyt, spokojnie wciąga na obiad duży słoik, mleka zawsze minimum 210 ml, ale teraz sobie myślę, że on dostaje 5 posiłków w ciągu doby, ewentualnie po południu coś w międzyczasie, jakieś owoce, chrupek albo biszkopt. Widzę, że Wasze bąble częściej jedzą. Może ja też częściej powinnam karmić? U nas wychodzi jedzenie w ciągu dnia co ok 3,5 godziny, a w nocy jest przerwa 10-12 godzin.